Skocz do zawartości

RZUCAMY PICIE?


qba30

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 82,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Aga

    13365

  • joanna7f

    6307

  • skiba STI

    5651

  • dzioba

    5235

A tak w ogóle, skoro jest to temat było nie było o piciu, to czym najdziwniejszym zdarzyło Wam się zagryzać, zapijać i takie tam?

Kiedys na splywie weszlismy do sklepu GSu za zapytaniem czy dostaniemy cos do picia. Nie wiem czy nasz wyglad (ja w derce z wojskowego koca odymionej przy stu ogniskach a kolega w czapce pilotce w srodku lata)zrazil pania bo odpiwiedziala "dla was nic tu do picia nie ma (bylo zreszta przed 13:00)

Skonczylo sie na popijaniu kanapek czystym spirytusem bo nie bylo z czym rozrobic.

Innym razem popijalismy wodke cieplym swiezym mlekim.

 

Szczytem wszystkiego byl kolega na imprezie (juz na kacu poznym rankiem) wypil wode z wazonu nie wyjmujac z niego kwiatkow.

 

Innym razem wpadlem spozniony na impreze i dostalam kazniaka sklane spirytusu do wypicia duszkiem :shock: a zlosliwiec do popicia dal mi wodke. Niestety wiecej z imprzezy nie pamietam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co , w czym ale jak???

 

Bywalo ze grywalem na gitarze i jak pilo sie po "goralsku" to poprostu wlewano mi kielonka w otwarty dziob aby nie przerywac innym spiewania. I z tego wlasnie wzial sie moj alkoholizm i nie tylko.

Bylo to popularne lanie w dzioba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wlasnie przypomnialo mi sie :mrgreen:

Szampana z gwinta przy -15.

Dowiedzialemù sie ze mozna banki puszczac nosem a kolega stracil zeba.

 

-- 25 lut 2011, o 14:01 --

 

A z czego najdziwniejszego piliście wódkę?

Moim najdziwniejszym naczyniem był kierunkowskaz od żuka!

:mrgreen:

Z popielniczki i szampana z prezerwatywy.

 

Dzisiaj to pije tylko Z OKAZJIi :mrgreen::mrgreen::mrgreen: ale za to z kazdej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na palivie sa takie same podatki i akcyzy. Powiedz jeszcze ze nie bedziesz jezdzil.

Na cukier i drozdze nie ma akcyzy :mrgreen::mrgreen: Trzeba tylko chciec, dasz rade nie zalamuj sie :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na cukier i drozdze nie ma akcyzy

 

Ja robię własną śliwowicę , a do tego nie używa się ani cukru ani drożdży .

Lekarz powiedział , że jak wytrzymam trzy tygodnie......... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robię własną śliwowicę , a do tego nie używa się ani cukru ani drożdży .

Można kupić jedna flaszke :D

 

Lekarz powiedział , że jak wytrzymam trzy tygodnie.........

a m lekarz powiedzial że mogę i powinieniem pić max butelke w miesiący wina lub szampana bo ten alkohol szybko się rozklada i nie podrażnia trzustki... i co moze miasiąc wytrzymałem na takim alkoholu bo w wypiłem 3 butelki szampa :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na cukier i drozdze nie ma akcyzy

 

Ja robię własną śliwowicę , a do tego nie używa się ani cukru ani drożdży .

Lekarz powiedział , że jak wytrzymam trzy tygodnie......... :mrgreen:

Zmien lekarza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...