MMJP Opublikowano 16 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2010 Kiedyś w pdf'ie z danymi technicznymi STI była informacja o wszystkich trzech szperach, a teraz jest tylko DCCD. Czyżby pozostałe dwie szpery zostały zastąpione przez VDCS? A ta XV to jakaś totalna ściema (jeśli to ma byc "crossover"). Dali jej tylko relingi i inny wygląd, a tylnej szpery jak kiedyś w Outbacku i Foresterze (i WRX) nie dali, a prześwit to nawet STI ma większy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 16 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2010 Czyżby pozostałe dwie szpery zostały zastąpione przez VDCS? Nie i nie wiem, jak miałoby się to stać Ze specyfikacji STI'11: A mechanical limited-slip type center differential augments an electronically controlled center differential to enhance torque transfer performance. A steering sensor input enhances torque transfer response by accurately relaying the car’s cornering situation. A helical-type limited-slip front differential and a TORSEN® torque-sensing limited-slip rear differential optimize side-to-side power distribution, helping to prevent the inside wheels from slipping during cornering. Dali jej tylko relingi i inny wygląd, a tylnej szpery jak kiedyś w Outbacku i Foresterze (i WRX) nie dali, a prześwit to nawet STI ma większy. Historia motoryzacji zna sporo takich udawanych samochodów - popatrz chociażby na pierwsze SUV-y, które, nim nazwano SUV-ami, nazywano samochodami terenowymi, a z terenem nie miały one nic wspólnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MMJP Opublikowano 16 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2010 Nie i nie wiem, jak miałoby się to stać No właśnie w tym problem, że nikt tego nie wie, a jednak pojawiają się w hotheczach elektroniczne szpery (właśnie to miałem na myśli pisząc VDCS), które może i coś tam pomogą jak wewnętrzne koło w zakręcie zacznie palic gumę (albo wygrzebac się z błota czy śniegu), ale prawdziwe szpery dadzą radę nawet na dziurawej wyboistej drodze kiedy wszystkie koła "podskakują" tracąc kontakt z nawierzchnią praktycznie bez opóźnienia (pomijając może jakieś luzy w mechanizmach itp.) przekazując moment tam gdzie trzeba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carfit Opublikowano 16 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2010 Nie i nie wiem, jak miałoby się to stać No właśnie w tym problem, że nikt tego nie wie, a jednak pojawiają się w hotheczach elektroniczne szpery (właśnie to miałem na myśli pisząc VDCS), które może i coś tam pomogą jak wewnętrzne koło w zakręcie zacznie palic gumę (albo wygrzebac się z błota czy śniegu), ale prawdziwe szpery dadzą radę nawet na dziurawej wyboistej drodze kiedy wszystkie koła "podskakują" tracąc kontakt z nawierzchnią praktycznie bez opóźnienia (pomijając może jakieś luzy w mechanizmach itp.) przekazując moment tam gdzie trzeba. Są na 100% szpery w MY11, owszem pojawiają sie "elektroniczne szpery" np. golf VI gti, gdzie jest dohamowywane koło które ma mniej przyczepności, ale w STI są na bank, VDCS jest tylko elektronicznym kagańcem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 16 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2010 ale w STI są na bank No przecież napisałem i nawet napisałem w jakiej technologii są dyfry w '11 . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się