Fajny film wczoraj widziałem, a momenty były?

[pawel szuszu]

Podglądałeś?

Siedziałem zara za Tobą, to jak mogłem nie widzieć :biglol:

 

 

 

Film? Nie raz. Czarny barak, tez nie raz )

 

Z kina Noir 40 lat i 50 polecam również:

 

- 12 angry man

- All about Eve

- Citizen Kane

- From Here to Ethernithy

- High Noon

 

 

i wiele wiele innych...

Edytowane 28 Lipca 2013 przez pawelszuszu

[Than_Junior]

12 angry men to najwspanialszy i najbardziej wciągający film jako w życiu widziałem!

 

Świetne jest tez "okno na podwórze", klasyka!

[pawel szuszu]

okno na podwórze

 

Mase filmow Hitchcocka widziałem,

 

Do najlepszych:

Człowiek ktory wiedzial za dużo, Rebeka, Sabotaż, M jak morderstwo, Okno na podwórze, Północ, północny zachód, Psychoza, Ptaki

Edytowane 28 Lipca 2013 przez pawelszuszu

[leon]

Ptaki

 

Od razu przypomina mi się to.

 

[Aga]

Iluzję polecam, zasadniczo

 

Wczoraj byłam, bardzo mi się podobała.

[pawel szuszu]

Oki, to dzis obejże,

 

Tymbardziej jeśli Freeman gra

[TyrTyr]

Iluzja, był ktoś? Warto iść?

Wy tu pitu pitu o wielkim kinie, a 'Iluzja' to całkiem udany film i polecam zasadniczo

 

 

Ja się wybieram w związku z powyższym

 

Czy to by oznaczalo ze bylas w kinie a nie na filmie?

Byłam na filmie, w kinie

W przeciwnym wypadku raczej byłoby mi gorąco

 

pewnie siedziałaś przy automacie z zimnymi napojami

Podglądałeś?

Iluzja, był ktoś? Warto iść?

Wy tu pitu pitu o wielkim kinie, a 'Iluzja' to całkiem udany film i polecam zasadniczo

 

 

Ja się wybieram w związku z powyższym

 

Czy to by oznaczalo ze bylas w kinie a nie na filmie?

Byłam na filmie, w kinie

W przeciwnym wypadku raczej byłoby mi gorąco

 

I, w kinie, i, na filmie.

[BartZ]

Szwagierka nas poprosiła żebyśmy wspólnie obejrzeli "3 metry nad niebem" i powiem Wam, że to byłby bardzo dobry film...

 

 

 

 

 

 

 

 

gdybym miał 15 lat i cycki

[pawel szuszu]

BartZ PW

[TyrTyr]

Thank you for smoking - ciekawa pozycja, ale sporo moze zalezec od tlumaczenia.

[pawel szuszu]

Dzis nie zdąże obejżeć Ilusion, chyba że późnym wieczorem.

[TyrTyr]

Podglądałeś?

Siedziałem zara za Tobą, to jak mogłem nie widzieć :biglol:

 

 

 

Film? Nie raz. Czarny barak, tez nie raz )

 

Z kina Noir 40 lat i 50 polecam również:

 

- 12 angry man

- All about Eve

- Citizen Kane

- From Here to Ethernithy

- High Noon

 

 

i wiele wiele innych...

Nie wiem czy ekranizacje Jonesa zaliczyl bym do NOIR (i ogladane i czytane nie raz).

Nie wiem tez, dlaczego czarny barak skojarzyl Ci sie z kinem NOIR.

 

Midnight in Paris - nikt jeszcze nie wspominal....... jak dla mnie super pozycja.

[elmo]

Ja widziałem One night in Paris

[pawel szuszu]

Podglądałeś?

Siedziałem zara za Tobą, to jak mogłem nie widzieć :biglol:

 

 

 

Film? Nie raz. Czarny barak, tez nie raz )

 

Z kina Noir 40 lat i 50 polecam również:

 

- 12 angry man

- All about Eve

- Citizen Kane

- From Here to Ethernithy

- High Noon

 

 

i wiele wiele innych...

Nie wiem czy ekranizacje Jonesa zaliczyl bym do NOIR (i ogladane i czytane nie raz).

Nie wiem tez, dlaczego czarny barak skojarzyl Ci sie z kinem NOIR.

 

Midnight in Paris - nikt jeszcze nie wspominal....... jak dla mnie super pozycja.

Jeżeli chodzi o Casablance to niewątpliwie jest to kultowe kino.

Zwracam Ci honor Tyr Tyr

 

Noir to nurt w kinie, niektorzy mowia ze gatunek,

Noir to przewaznie femme fatale, detektyw, smierc, swietne zdjecia czarnobiale i papieros

i intryga do rozwiazania.

 

Casablanca to melodramat klasyk nad klasykami, trafne dialogi, zdjęcia i klimat.

 

 

100% Noir to "sokół maltański" i the bigest sleep z 1946 roku.

To fundamentalne filmy, arcydzieła!

 

Dzięki za poprawkę, zle napisałem powyzej, ma być "lub" pomiedzy noir a 40,50

w

Z kina Noir 40 lat i 50 polecam również:

!

 

Iluzję polecam, zasadniczo

 

Wczoraj byłam, bardzo mi się podobała.

 

 

Iluzja, był ktoś? Warto iść?

 

Jestem po seansie.

 

Magia hamerykańskiego kina wciąż żywa.

Film stosunkowo dynamiczny, przyjemnie sie ogląda,

na "jednym oddechu" choć momentami myślałem że oglądam "Transporter"

 

Freeman nie ma dużego pola do popisu.

Zagrał dobrze, zresztą on wszędzie gra tak samo tzn. zawsze w dobrym stylu.

(nawet jego role epizodyczne mnie sie podobają )

 

Bilety do kina nie są drogie, można się wybrać to widowiskowe kino

Dwa razy sypały sie z nieba piniędze, :mrgreen:

 

dali by mnie trochę tych piniędzy :biglol: hahaha

 

Film niezły 6,5-7/10!

Edytowane 30 Lipca 2013 przez pawelszuszu

[TyrTyr]

dali by mnie trochę tych piniędzy :biglol: hahaha

 

 

Pieniedzy? jakich pieniedzy? to byla iluzja nie pieniadze )

 

 

Nie wiem czy ekranizacje Jonesa zaliczyl bym do NOIR (i ogladane i czytane nie raz).

Nie wiem tez, dlaczego czarny barak skojarzyl Ci sie z kinem NOIR.

 

Midnight in Paris - nikt jeszcze nie wspominal....... jak dla mnie super pozycja.

Jeżeli chodzi o Casablance to niewątpliwie jest to kultowe kino.

Zwracam Ci honor Tyr Tyr

 

Casablanca to melodramat klasyk nad klasykami, trafne dialogi, zdjęcia i klimat.

 

 

No nie, zaraz z honorami wyjezdzac....

 

Ja widziałem One night in Paris

Edytowane 30 Lipca 2013 przez TyrTyr

[pawel szuszu]

No nie, zaraz z honorami wyjezdzac....

 

Prawidłowe było Twoje zdziwienie co do mojego określenia filmów z gatunku NOIR.

 

Mój błąd sorki

 

Pieniedzy? jakich pieniedzy? to byla iluzja nie pieniadze )

 

Jasne. Przeca pisze że to pieniądze nie były tylko piniędze :biglol:

 

hehehe

Edytowane 30 Lipca 2013 przez pawelszuszu

[pawel szuszu]

Dzisiaj kino mistrza!

 

Andriej Tarkowsky - Zwierciadło

Edytowane 3 Sierpnia 2013 przez pawelszuszu

[Kubeusz]

kino mistrza inaczej:

 

Jeździec znikąd - spokojnie można sobie odpuścić...

 

 

[TyrTyr]

STOKER - bez fajerwerkow ale ciekawa pozycja.

[romek_l]

Jestem po seansie. Magia hamerykańskiego kina wciąż żywa. Film stosunkowo dynamiczny, przyjemnie sie ogląda, na "jednym oddechu" choć momentami myślałem że oglądam "Transporter"

Też wybrałeś 7karo?

[pawel szuszu]

Też wybrałeś 7karo?

Wybrałbym Jockera, ale pewnie go tam ni ma :biglol:

 

Powtarzam kino Kurosawy którego jestem wielbicielem

 

Tron we krwi ( 1957 rok )

Ekranizjacja Szekspirowego "Makbeta" nagrana z wielkim rozmachem - świetna rola Mifune.

 

Polecam arcydzieło.

Edytowane 11 Sierpnia 2013 przez pawelszuszu

[romek_l]

R.I.P.D. Dawno nie widziałem głupszego filmu.

[TyrTyr]

Hitchcock - bardzo dobra pozycja.

[pawel szuszu]

Hitchcock - bardzo dobra pozycja.

 

Jeśli to z 2012 z Anthonym to go obejże.

 

 

Skonczyłem wlaśnie nagrodzony złotą palmą film Kałatozow'a " Lecą żurawie " z 1958 r - melodramat wojenny

 

Nie powalił,

Edytowane 11 Sierpnia 2013 przez pawelszuszu

[leon]

Nie powalił,

 

jak każdy film propagandowy.