Skocz do zawartości

Co mogę samemu zrobić?


Wiatrak

Rekomendowane odpowiedzi

Wbrew pozorom uważam, że wiele rzeczy można zrobić samemu lepiej niż w warsztacie ponieważ nie liczy się wtedy czas

 

Zawsze się boję, że coś się przy moich operacjach tak poważnie spierniczymy, że auto przestanie się samodzielnie przemieszczać, a z garażu pod blokiem trzeba je będzie korkociągiem wyłuskiwać :). Trzeba być jednak twardym i nie bać się.

 

Z Foresterem jeszcze nic takiego mi się nie przydarzyło ale auto żony już kilkakrotnie było uziemione bo mi jakiegoś narzędzia, części lub wiedzy zabrakło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja czytając te wszystkie pozytywne rzeczy postanowiłem ze samemu doprowadzę zawieszenie do ładu i składu a zaoszczędzoną kasę wpakuje jak zawsze w takich przypadkach w jakieś fajne narzędzia do garażu. Fakt ze przyszła kolej na zakup przynajmniej dwóch kluczy dynamometrycznych sprawił ze zaplanowałem dużą liczbę czynności serwisowych w trybie DIY ;) Nie sądziłem ze polegnę przy mega zapieczonych starych sworzniach, łącznikach stab. które z wewnętrznym imbusem kontrującym nie sztuka odkręcić i mega nieporęcznym dojściu do gum mocujących stabilizator. W międzyczasie niechcący doszła półoś, którą została mi w reku, deszcz i ciemna noc :) "Ale urwał...." Na szczęście forek przymknął oko na okoliczność wyrwania mu jednej łapki i odpłacił się cichym zwartym i szybko reagującym zawieszeniem :D

Zastanawiam się czy samemu porywać się na regulacje zaworów ;) ba, nawet nie wiem teraz czy chce mi się samemu robić olejowy ;)

 

Ech, nie na darmo w manualu do forka jest taki tekst "Before removal, installation or disassembly, be sure to clarify the failure. Avoid unnecessary removal, installation, disassembly, and replacement." Zastanawia mnie też czy to ja jestem jakoś mało techniczny, czy też wszystkie anglojęzyczne fora bogate w liczne manuale i tutoriale są pełne wybitnych speców ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Widzę, że robicie sami naprawy w Forkach! Ja najczęściej nie robię. Ale jetem obecnie zmuszony ;) Jestem w Norwegi, serwis daleko.. a dodając koszta = zmuszenie ;)

Czas mam, klucze mam dobre. Do wymiany tylne tuleje wahaczy przedniech. Samochód już w górze i śruby spryskane odrdzewiaczem. Zauważyłem że najłatwiej będzie wyjąć wahacze? Zbieżność po takiej akcji obowiązkowa? Same tuleje nie zejdą po odkręceniu bo zostaje jeszcze osłona wahaczy i jej przedostatnie mocowanie - uniemożliwia wyjęcie wahacza :/ - czy jednak się mylę? Jakieś rady? Będę wdzięczny za każdą informację w temacie wymiany tulei. Manuala serwisowego nie posiadam niestety :/

 

Ok. Mam Manuala! Powinno się udać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...