MARKO RALLY Opublikowano 21 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2010 Zaznaczam że nie interesują mnie Wasze opinie na temat wypadku samolotu. Natomiast wielu z Was przebywa lub bywa poza granicami naszego kraju, pewnie macie tam rodziny i znajomych. Chciałbym dowiedzieć się co za granicą pisze prasa na temat tego wypadku. Na temat naszych mediów lepiej się nie wypowiem. Proszę o konkrety dotyczące samego wypadku, a nie komentarze dotyczące zachowania polityków czy ich poglądów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
antolll Opublikowano 21 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2010 W Niemczech i Fracji (tylko stamtąd mam potwierdzone informacje) teza jest jednoznaczna i identyczna - Kaczyński kazał pilotowi lądować "bo on nie może się spóźnić", mordując w ten sposób kilkadziesiąt osób. A że pierwszy pilot ze smoleńskiego samolotu był drugim pilotem w czasie lotu, gdzie Kaczyński kazał lądować, a pilot który nie posłuchał stracił stanowisko - lądował. (to nie jest moje zdanie, to jest to, co moi znajomi z w.w. krajów przeczytali w swoich gazetach, nie chce z nikim dyskutowac na ten temat :wink: ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikad Opublikowano 21 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2010 W ramach szykującej się jutro prasówki z WOS-u, kupiłem dziś kilka gazet, do których normalnie nie zaglądam (żeby nie było ). "Fakt" na swej ostatniej stronie (wyjątkowo, bez gołej baby) pisze o "prowincjonalnym, niemieckim błaźnie, który kpił sobie ze smoleńskiej tragedii". Dokładniej, ten okropny satyryk i z całą pewnością faszysta mówił ("do bezmyślnej publiki"), że "gdy Kaczyński żył, pies z kulawą nogą nie chciał go znać" - a teraz jest niemal wyświęcany. Jak na program rozrywkowy, żart nie był najwyższych lotów...ale przyznacie, że coś w tym jest? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 21 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2010 W ramach szykującej się jutro prasówki z WOS-u, kupiłem dziś kilka gazet, do których normalnie nie zaglądam (żeby nie było )."Fakt" na swej ostatniej stronie (wyjątkowo, bez gołej baby) pisze o "prowincjonalnym, niemieckim błaźnie, który kpił sobie ze smoleńskiej tragedii". Dokładniej, ten okropny satyryk i z całą pewnością faszysta mówił ("do bezmyślnej publiki"), że "gdy Kaczyński żył, pies z kulawą nogą nie chciał go znać" - a teraz jest niemal wyświęcany. Jak na program rozrywkowy, żart nie był najwyższych lotów...ale przyznacie, że coś w tym jest? Bo widzisz, szwabom nie wolno mówić prawdy o nas. Co innego nam o nich. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikad Opublikowano 21 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2010 W ramach szykującej się jutro prasówki z WOS-u, kupiłem dziś kilka gazet, do których normalnie nie zaglądam (żeby nie było )."Fakt" na swej ostatniej stronie (wyjątkowo, bez gołej baby) pisze o "prowincjonalnym, niemieckim błaźnie, który kpił sobie ze smoleńskiej tragedii". Dokładniej, ten okropny satyryk i z całą pewnością faszysta mówił ("do bezmyślnej publiki"), że "gdy Kaczyński żył, pies z kulawą nogą nie chciał go znać" - a teraz jest niemal wyświęcany. Jak na program rozrywkowy, żart nie był najwyższych lotów...ale przyznacie, że coś w tym jest? Bo widzisz, szwabom nie wolno mówić prawdy o nas. Co innego nam o nich. Nikomu nie wolno mówić o nas źle. A naokoło same hitlerowskie szwaby, czerwone, pijane ruskie, głupi amerykanie, leniwi Grecy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dyzio_d Opublikowano 22 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2010 I kolaboranci francuzi... (zapomniałeś) ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roman Opublikowano 22 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2010 W Niemczech i Fracji (tylko stamtąd mam potwierdzone informacje) teza jest jednoznaczna i identyczna - Kaczyński kazał pilotowi lądować "bo on nie może się spóźnić", Podobna sytuacja działa się w Gruzji... Tylko że wtedy pilot nie zgodził się na lądowanie na "wyznaczonym" lotnisku. Tak gdzieś pisano w necie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
antolll Opublikowano 22 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2010 W Niemczech i Fracji (tylko stamtąd mam potwierdzone informacje) teza jest jednoznaczna i identyczna - Kaczyński kazał pilotowi lądować "bo on nie może się spóźnić", Podobna sytuacja działa się w Gruzji... Tylko że wtedy pilot nie zgodził się na lądowanie na "wyznaczonym" lotnisku. Tak gdzieś pisano w necie Tak, o tym właśnie pisałem dalej. Lądowanie w Tbilisi - pilot nie posłuchał Kaczyńskiego, i został potem zwolniony. Drugim pilotem wtedy był pierwszy pilot ze Smoleńska. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikad Opublikowano 22 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2010 W Niemczech i Fracji (tylko stamtąd mam potwierdzone informacje) teza jest jednoznaczna i identyczna - Kaczyński kazał pilotowi lądować "bo on nie może się spóźnić", Podobna sytuacja działa się w Gruzji... Tylko że wtedy pilot nie zgodził się na lądowanie na "wyznaczonym" lotnisku. Tak gdzieś pisano w necie Tak, o tym właśnie pisałem dalej. Lądowanie w Tbilisi - pilot nie posłuchał Kaczyńskiego, i został potem zwolniony. Drugim pilotem wtedy był pierwszy pilot ze Smoleńska. Chyba nie został zwolniony. A potem nawet nagrodzony medalem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
antolll Opublikowano 22 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2010 W Niemczech i Fracji (tylko stamtąd mam potwierdzone informacje) teza jest jednoznaczna i identyczna - Kaczyński kazał pilotowi lądować "bo on nie może się spóźnić", Podobna sytuacja działa się w Gruzji... Tylko że wtedy pilot nie zgodził się na lądowanie na "wyznaczonym" lotnisku. Tak gdzieś pisano w necie Tak, o tym właśnie pisałem dalej. Lądowanie w Tbilisi - pilot nie posłuchał Kaczyńskiego, i został potem zwolniony. Drugim pilotem wtedy był pierwszy pilot ze Smoleńska. Chyba nie został zwolniony. A potem nawet nagrodzony medalem Ja tam słyszałem że go wywalili i po cichu przywrócili, ale ani pół palca sobie za to odciąć nie dam :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARKO RALLY Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Lepiej być zwolnionym z pracy niż zginąć, to chyba logiczne jest. Ale w dalszym ciągu nie piszecie nic konkretnego, boicie się czy co ? Dla zainteresowanych tym tematem: http://wiadomosci.onet.pl/forum.html#fo ... VtMDAxLmpz http://www.redakcja.newsweek.pl/Tekst/P ... tacja.html Proszę o niekomentowanie a tylko wymianę informacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Premo Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Odrazu zaczęło się sprzątanie po akcji: http://www.rp.pl/artykul/465651.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARKO RALLY Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Idzie nowe: http://www.tvp.pl/publicystyka/tematyka ... 10/1687662 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się