kropkowicz Opublikowano 29 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 przy starcie zimnego odstanego samochodu czuć paliwo otworzyłem maskę bezpośrednio po takim odpaleniu i widzę, że pocą się połączenia paliwowe w okolicy filtra paliwa. nie jdeno, dwa - ze cztery, na filtrze oba, na przyłączu do rurek metalowych pod kolektorem itp opaski są podociągane po chwili problem znika mam walbro część wężyków wymieniona jakieś 6mcy temu zastanawiam się czy może regulator nie popuszcza i ciśnienie zbiera się jakieś dzikie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMI Opublikowano 29 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 A to nie jest ten problem z wezykiem pod kolektorem w okolicy regulatora paliwa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 29 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 zastanawiam się czy może regulator nie popuszcza i ciśnienie zbiera się jakieś dzikie przy ,,jakimś dzikim ciśnieniu paliwa" auto przestałoby normalnie jeździć, ciśnienie paliwa nie może w Subaru Turbo przekaraczać 3,1-3,2. raczej jakość wężyków i opasek zaciskowych przedstawia wiele do życzenia, np. twardnieją w niskich temperaturach i popuszczają Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropkowicz Opublikowano 29 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 No Sir, dobrze widzę gdzie cieknie z rana próba z manometrem jak ciśnienie jest znacząco większe w trakcie wycieku to coś znaczy [ Dodano: Pon Mar 29, 2010 11:26 pm ] opaski oem, wężyki stare oem, nowe cholera wie, ale elastyczność mają. cieknie równo na starych i nowych. bardziej nie chcę dokręcać bo widzę jak wcina się opaska :???: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMI Opublikowano 29 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 ciśnienie paliwa nie może w Subaru Turbo przekaraczać 3,1-3,2. Oczywiscie mowimy o zasilaniu paliwem przy tej samej wciaz mapie? Czy widzisz jakies zagrozenia natury ogolnej przy wiekszym cisnieniu? Sporo osob w sumie remapuje na podniesionym cisnieniu po pewnych modyfikacjach, w okolicach 3.5 bara i jest cacy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropkowicz Opublikowano 29 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 nie mapowałem na wyższym ciśnieniu... regulator OEM, korekcje AFR w granicach rozsądku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 29 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 ciśnienie paliwa nie może w Subaru Turbo przekaraczać 3,1-3,2. Oczywiscie mowimy o zasilaniu paliwem przy tej samej wciaz mapie? Czy widzisz jakies zagrozenia natury ogolnej przy wiekszym cisnieniu? Sporo osob w sumie remapuje na podniesionym cisnieniu po pewnych modyfikacjach, w okolicach 3.5 bara i jest cacy. ZTCW seria ECU zamyka wtryski przy 3,2 bara........, jeżeli nie masz zrobionej mapy i dasz dużo większe ciśnienie (np.5barów) auto po prostu przestaje kręcić i pryka....trafił do mnie kiedyś na gratisową reinkarnację taki jeden strupiały ale kolorowy legacy turbodziadek :cool: , a jego ówczesny właściciel płakał, bo auto nie jechało....miał nakręcone przez jednego magika ciśnienie paliwa na ponad 5, więcej pewno pompa nie dawała... :smile: do tego dołożona źle podłączona świnia i ,,zmodyfikowany" układ chłodzenia IC, z chłodnicą od cieniasa, z odwrotnie podłączoną pompą płynu i z zawartością płynu 0,5L ! odszczurzyłem tego syfa, po wyrzuceniu świni i zmniejszeniu cisnienia na 3,2 auto zaczeło jechać, a po założeniu IC od Imprezy GT MY98 i mojego zaworu od STI spaliło w jeden dzień trzy komplety opon i w końcu sprzęgło....w zamian za to gość mnie obsrywa i komentuje za plecami... :grin: sorki za OT, to taka drobna dygresja na marginesie tego ciśnienia paliwa :smile: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMI Opublikowano 29 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 Znaczy sie, cisnienie Ci sie podnioslo niekoniecznie paliwa. No ale wracajac do tematu - fakt, ze na seryjnej mapie sie takich rzeczy nie powinno raczej robic, jest dosc oczywisty. Dzieki za objasnienie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 29 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 Znaczy sie, cisnienie Ci sie podnioslo niekoniecznie paliwa. No ale wracajac do tematu - fakt, ze na seryjnej mapie sie takich rzeczy nie powinno raczej robic, jest dosc oczywisty. Dzieki za objasnienie. co Ty, nic mi się nie podniosło... po prostu od pewnego czasu zadaję się tylko z ludźmi.... :cool: uważam, że gdyby we wspomnianym przez autora wątku przypadku wystapiłaby awaria regulatora ciśnienia, zwiększająca je, wystapiłyby też inne poboczne efekty w postaci zaburzeń w pracy silnika ale te nieszczelności niosą też z sobą, niestety, poza smrodem, ryzyko pożaru.... :sad: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMI Opublikowano 29 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 No to trzeba zainwestowac w system gasniczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 29 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 trzeba kupić dobre, elastyczne, zbrojone wężyki paliwowe, najlepiej markowe, u takich, co zajmują się hydrauliką, dorabianiem przewodów cisnieniowych do koparek itd, a nie w taniej jatce z podróbami, i je zamontować, inaczej naprawdę grozi pożarem.... ponadto walbro pompuje po zamknięciu powrotu 7 barów, może to jest przyczyną, i zanim zawór popuści ciśnienie, w układ idzie cała siódemka....to może być też przyczyną chwilowego rozszczelniania układu....bo jak autor nam pisze, tylko na początku się poci....potem zawór puści, cisnienie spada i na mniejszym ciśnieniu układ się uszczelnia....tak sobie tylko gdybam..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzywaczewski Opublikowano 30 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 Jakby nie patrzec, Marcina STI nie splonelo od efektu cieplarnianego kropkowicz, przy okazji wymiany przewodow (przeloz wszystkie, i ja tez tak zrobie) sprawdz mocowanie ssaka/filtra do pompki. Podobno Walbro maja ssaki ktore lubia spadac. To tak przy okazji, bo nie sadze zeby to moglo byc przyczyna pocenia sie. U mnie byl wiekszy problem, bo pompa miala nieoryginalny filtr, jak to CZARNY okreslil z torebki po herbacie, i na wiekszych podjazdach lapala powietrze. Szczescie ze problemy pojawily sie w pierwszych dniach poznawania Legaca, bo przy ostrej jezdzie mogloby sie skonczyc upaleniem tloka albo zaworow. Teraz jest dobrze zalozona i nawet na rezerwie jest dobrze zamoczona. Pomysl z manometrem brzmi ciekawie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropkowicz Opublikowano 4 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2010 wywołałem to wypada opowiedzieć jaki koniec. wymieniłem wężyki postrzępione przez majstrów przy wymianie filtra paliwa... kiedyś, bo teraz robi to ktoś komu ufam. podokręcałem oemowe opaski, fabrycznie widać są zabezpieczone kropką farby żeby się nie odkręcały. jest dobrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się