Skocz do zawartości

Rozsypana wiskoza i dyfer - dlaczego ?


Lutz73

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem nowym forumowiczem i świeżym użytkownikiem Subaru Imprezy WRX model 2006 US. Niestety, w miesiąc po zakupie rozsypała mi się wiskoza w skrzyni. Ot, zdarzyć się może. Została wymieniona i niby wszystko było OK (sprawdzony był olej w dyfrze i był jak najbardziej OK), ale tym razem po przejechaniu ok. 100 km od naprawy rozsypał mi się tylni dyfer i po raz kolejny rozawliła się też wiskozę w skrzyni. Co ważne, auto przeważnie jeździ po autostradzie (Kraków - Katowice) i nie jest używane do upalania czy innych wariactw. Po rezebraniu dyfra okazało się, że satelity są zblokowane. Nie bardzo wiem, jaka może być przyczyna takiego stanu rzeczy. Moje podejrzenia to:

1. Pech :(

2. Skrzynia i dyfer są z różnych aut o różnym przełożeniu głównym (jeśli TAK, to z jakich aut może być skrzynia ?)

Czy ktoś z Was ma pomysł o co tutaj może chodzić i co nie gra ? Będę wdzięczny za każdą sugestię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

J...

Czy ktoś z Was ma pomysł o co tutaj może chodzić i co nie gra ? Będę wdzięczny za każdą sugestię

 

Podnieś cały samochód żeby koła w powietrzu wisiały, jedynka i zobacz czy przód i tył się równo kręcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podnieś cały samochód żeby koła w powietrzu wisiały, jedynka i zobacz czy przód i tył się równo kręcą.

A wtedy będziesz wiedział czy:

2. Skrzynia i dyfer są z różnych aut o różnym przełożeniu głównym
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem nowym forumowiczem i świeżym użytkownikiem Subaru Imprezy WRX model 2006 US. Niestety, w miesiąc po zakupie rozsypała mi się wiskoza w skrzyni. Ot, zdarzyć się może. Została wymieniona i niby wszystko było OK (sprawdzony był olej w dyfrze i był jak najbardziej OK), ale tym razem po przejechaniu ok. 100 km od naprawy rozsypał mi się tylni dyfer i po raz kolejny rozawliła się też wiskozę w skrzyni. Co ważne, auto przeważnie jeździ po autostradzie (Kraków - Katowice) i nie jest używane do upalania czy innych wariactw. Po rezebraniu dyfra okazało się, że satelity są zblokowane. Nie bardzo wiem, jaka może być przyczyna takiego stanu rzeczy. Moje podejrzenia to:

1. Pech :(

2. Skrzynia i dyfer są z różnych aut o różnym przełożeniu głównym (jeśli TAK, to z jakich aut może być skrzynia ?)

Czy ktoś z Was ma pomysł o co tutaj może chodzić i co nie gra ? Będę wdzięczny za każdą sugestię

 

chyba znam problem, sprzedający jest moim znajomym i dzwonił do mnie w tej sprawie o porade. Zgłoś sie do niego, on wie co zrobił nie tak :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Macie w pełni rację jeśli chodzi o test, ale:

1. Wiskoza zmieliła też tył skrzyni :(

2. To samo się stało z zębatkami w dyfrze :(

Także nie bardzo ma się co kręcić...szczególnie z tyłu. Czy na skrzyni są jakieś oznaczenia (jeśli TAK to jakie ?), na podstawie których mogę sprawdzić, czy skrzynia i dyfer są ze sobą kompatybilne ? Jak to sprawdzić nie wkładając skrzyni i dyfra do auta ?

Dodam jeszcze jedną istotną rzecz, że wiskoza nie była nowa. Czy powodem tej MEGA awarii mógł być fakt, że była od innego typu skrzyni ? Sorry, za głupie pytania, ale...nie mam zielonego pojęcia co się mogło popierniczyć i szukam każdej przyczyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, dzięki za porady :) Sorry, ale storna mi się nie odświeżyła w całości, stąd nie wszystkie odpowiedzi widziałem. OK, liczę zęby na przekładni głównej :) No i dzwonię do człowieka, bo może już doszedł do tego co jest nie tak.

DZIĘKI !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba znam problem, sprzedający jest moim znajomym i dzwonił do mnie w tej sprawie o porade. Zgłoś sie do niego, on wie co zrobił nie tak :roll:

 

Ciekawe czy, jeśli jest to ta sama osoba, weźmie za to odpowiedzialność :roll:.

 

ps. Lutz73- PW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, niestety na skrzyni nie znaleźliśmy żadnego oznaczenia, ale co było dziwne, to liczba zębów na wałku atakującym w skrzynie to 10 a w dyfrze 9. Czy tak powinno być ???

Tu masz odpowiedż :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IRAZU sorry, ale nie kumam. To znaczy, że jak nie są takie same, to skrzynia z dyfrem nie będą gadały ?

Oba dyfry nie będą z sobą grały a to wystarczy do rozwalenia skrzyni albo całej reszty , albo wszystkiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lutz73, W WRXach był dwa rodzaje wałków zdawczych na wał napędowy - takie o przełożeniach 1:1 i 1:1,1 (te drugiej muszą się ciut wielkością różnić), a co za tym idzie przełożenie dyfra musi być inne. 3.9 dla pierwszego przypadku i 3.54 dla drugiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie jestem mechanikiem, stąd proszę o wyjasnienie jak "krowie na rowie" :) Jeżeli wałki zdawcze (tył skrzyni biegów) są o takiej samej ilości zębów a wałki atakujące w sktrzyni i dyfrze różnią się, to oznacza, że skrzynia nie jest od tego dyfra i stąd problemy. Dobrze rozumuję ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze rozumuję ?

Tak . To tak jakbyś na jednej osi miał koła i opony o dwa cale większe od drugiej . Tu jest różnica 10% - jeśli dobrze rozumiem . Jak Ci się udało z tym jechać i jak zachowywało się auto ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harvester, dzięki za informację. Tylko teraz będę wdzięczny za info, jak poznać, które wałki są które i jeszcze rozpoznać, jaki jest do tego dyfer (liczyć zęby ? mierzyć średnicę ?). Z tego co pamiętam, to przy pierwszej awarii wiskozy poleciały też wałki z tyłu skrzyni i zostały wymienione na identyczne (co zastanawiające, wyciągnięte ze skrzynie z Imprezy 2.5 bez turbo). Dyfer był nie ruszany.

 

[ Dodano: Pon Mar 08, 2010 7:58 pm ]

Przyznam, że generalnie auto zachowywało się OK, ale nie jeździłem nim jakoś sportowo, a bardziej jak taksówkarz (nie urażając taksówkarzy :)) po Krakowie. Faktem jest, że miałem czasem wrażenie, że gdzieś mi samochód ucieka, ale ... to w końcu mój debiut w czterołapie, stąd myślałem, że tak ma być :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktem jest, że miałem czasem wrażenie, że gdzieś mi samochód ucieka

To wiele wyjaśnia . Miałeś różne przełożenia na dyfrach , więc na zakrętach był nieobliczalny . Coś musiało się stać tzn. nie wytrzymać . Zadzwoń pod podany numer .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...