Skocz do zawartości

RZUCAMY PALENIE ?


Gość IRAZU

Rekomendowane odpowiedzi

[/quote]Nie palę Nie ma takiego przełomowego momentu w kryzysie . Wygląda to tak , że po dwóch dniach , szkoda jest zmarnować tego co już zrobiliśmy , a potem tym bardziej jest szkoda zmarnować swojego wysiłku . Czuję się coraz lepiej i coraz rzadziej przychodzi mi odruch sięgnięcia po fajkę . Powiedział bym nawet , że teraz czuję się lepszy niż tydzień temu . Oczekiwanie na lepszy okres do rzucenia palenia jest błędem . Ja mam bardzo zły okres , a nawet powiem , że straszny kryzys . Mam ciężką przeprawę z US i swoimi dłużnikami . W tej złości pieprznąłem to świństwo .Skoro palenie jest zakodowane w naszej psychice , to dlaczego miałoby być łatwiej rzucić , w okresie szczęśliwości , luzu i braku stresu . Przecież wtedy nie żałujemy sobie niczego .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie od momentu biorezonansu nie chcialo sie juz nigdy wiecej palic, zostal tylko odruch co robic z rekami ale szybko przeminal.

 

Na biorezonans poszedlem z marszu, stwierdzilem, ze rzuce i godzine pozniej siedzialem juz na krzesle w gabinecie. Mysle, ze to pomaga przynajmniej tym, ktorzy chca rzucic bo jezeli ktos nie chce to nic mu chyba nie pomoze w tym :) czekam na relacje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś rano minął tydzień od momentu , gdy wypaliłem ostatniego Goldena . Palić mi się chce nadal , ale daję radę . Po tygodniu wysiłku , nie dam się zawrócić do palenia . Żadnych wspomagaczy i zamienników nie używałem . Nie miałem okazji być w towarzystwie palaczy w tym czasie , ale i tak wiem , że jest dobrze . Mam zajęcie koło domu , a więc po falki nie pojadę :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

utro bede to napisze czy to dziala czy tez to wywalanie pieniedzy
No i?

jak dla mnie REWELACJA :!:

sama wizyta tak jak opisywales.....

wieczorem impreza..... i nie zapalilem :!: :!:

troche ciagnie do palenia, ale nie tak jak wczesniej

zobaczymy jak bedzie pozniej :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hubeeert Jak chce mi się palić , to idę coś zrobić koło domu . Dziś np. zrobiłem izolację cieplną ściany , a teraz został tylko tynk do zrobienia . Rano jadę na ryby w teren trudno dostępny . Byleby dalej od palaczy i od pokus innych - typu palenie gumy zamiast tytoniu .

Kilka godzin na świeżym powietrzu i spacer kilkanaście kilometrów z psem i wędkami .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek - jasne, to jest metoda, jednak moja wersja ma tą zaletę, że mogę spokojnie funkcjonować wśród palaczy

Ale ja mieszkam w lesie - z dala od tych śmierdzących palaczy :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...