arekm Opublikowano 28 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2009 Witam! Czy ta operacja to cos skomplikowanego? Dam sobie z tym sam rade czy jechac lepiej do ASO? Nie jest to jakos strasznie droga usluga, ale ze lubie czasem sam pogrzebac to mysle, czy by tego samemu nie zrobić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fx Opublikowano 28 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2009 Wiesz .... to zależy od śrub :cool: Jak się powykręcają to banalna sprawa... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kashmere Opublikowano 28 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2009 arekm, ja tez lubię sobie pogrzebać, ale z taką duperelą to akurat bym podjechał do serwisu. Niby prosta sprawa na 10min, a w rzeczywistości możesz spędzić kilka godzin. Jak się powykręcają to banalna sprawa... u mnie potrzebny był Pudzian żeby odkręcić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IRAZU Opublikowano 28 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2009 A ja kiedyś z kolegą szukałem auta do kupienia . Jak facet nie mógł odkręcić to przeciął i pospawał :shock: brrrrrrrrr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fx Opublikowano 28 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2009 u mnie potrzebny był Pudzian żeby odkręcić U mnie (przy łączniku) diaks wystarczył :cool: 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 28 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2009 Spróbuj sam, a jak nie będzie szło, udaj sie do warsztatu, proste. Sama operacja jest bardzo prosta, i nie wymaga ani nadzwyczajnych umiejętności, ani wyposażenia....a powodzenie akcji zależy od tego, kiedy było to ostatnio robione, czy ten, co to robił, dał troche smaru na gwinty...itd. Działaj, nic nie zepsujesz, a może będziesz miał trochę satysfakcji... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zaki79 Opublikowano 28 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2009 arekm- podłączę się do tematu, jeśli pozwolisz :cool:. Ponieważ i u mnie od czasu do czasu coś zastuka w zawieszeniu, domyślam się, że niedługo czeka mnie wymiana różnych gumowych łączników. Nie znam się na tym za bardzo i jeszcze tego nie ruszałem w Imprezie (od razu mówię, że nie będę robić tego sam). Zastanawiam się jaki jest koszt takich elementów. Nie mam teraz za bardzo kasy na zamienniki typu Powerflex, ale może warto uzbierać i to i owo wymienić właśnie na poliuretany. Jeśli tak to w co najlepiej zainwestować? Za "dobre rady" przewidziano pomóki :razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niumen Opublikowano 28 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2009 zaki79, najczęściej pukają łączniki stabilizatorów. Na Twoim miejscu założyłbym OEM. Poliuretany kosztują 3x tyle a lubią pękać i zużywają się szybciej niż seria. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IRAZU Opublikowano 28 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2009 Zgadzam się :wink: [ Dodano: Pon Wrz 28, 2009 11:26 pm ] zaki79, najczęściej pukają łączniki stabilizatorów. Na Twoim miejscu założyłbym OEM. Poliuretany kosztują 3x tyle a lubią pękać i zużywają się szybciej niż seria. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 28 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2009 arekm- podłączę się do tematu, jeśli pozwolisz :cool:. Ponieważ i u mnie od czasu do czasu coś zastuka w zawieszeniu, domyślam się, że niedługo czeka mnie wymiana różnych gumowych łączników. Nie znam się na tym za bardzo i jeszcze tego nie ruszałem w Imprezie (od razu mówię, że nie będę robić tego sam). Zastanawiam się jaki jest koszt takich elementów. Nie mam teraz za bardzo kasy na zamienniki typu Powerflex, ale może warto uzbierać i to i owo wymienić właśnie na poliuretany. Jeśli tak to w co najlepiej zainwestować? Za "dobre rady" przewidziano pomóki :razz: poliuretany - kawior dla bogaczy o snobistycznych zajawkach....seria jest najlepsza, najtrwalsza, podróbki (zamienniki) różnie....trzeba uważać, z najnizszej półki na pewno kupa.....a jeżeli kręci Cię magia zagranicznych nazw....bierz powercośtam....tak samo szybko (30-50k km lub 1 rok po polskich dziurach) zaczną pukać, tylko to będzie to lepsze, droższe pukanie.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IRAZU Opublikowano 28 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2009 Jak kupiłem auto , to miało 100kkm , Zrobiłem duży przegląd z wymianą coś tam w zawieszeniu . Miesiąc temu na przeglądzie wyszły do wymiany łączniki i coś jeszcze z przodu . Ma teraz 185kkm i w tym czasie nie zaglądałem do zawieszenia . Nie opłaci mi się często jeżdzić do serwisu i nie chce mi się włazić do kanału . Wszystko było na oryginałach robione . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cypis Opublikowano 30 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2009 W sumie operacja banalna....najwygodniej robi sie to z kanału bez podnoszenia auta jak stoi na kołach. Potrzebne sa 2 klucze (oby nie płaskie->dobry oczkowy lub najlepiej nasadka ) w rozmiarze chyba 14??? Dzień przed planowana oczyść gwinty druciakiem i zalej je skutecznie jakimś penetratorem (wd-40np) i wszystko powinno zabangac ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luksp Opublikowano 30 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2009 poliuretany - kawior dla bogaczy o snobistycznych zajawkach....seria jest najlepsza, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 30 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2009 arekm- podłączę się do tematu, jeśli pozwolisz :cool:. Ponieważ i u mnie od czasu do czasu coś zastuka w zawieszeniu, domyślam się, że niedługo czeka mnie wymiana różnych gumowych łączników. Nie znam się na tym za bardzo i jeszcze tego nie ruszałem w Imprezie (od razu mówię, że nie będę robić tego sam). Zastanawiam się jaki jest koszt takich elementów. Nie mam teraz za bardzo kasy na zamienniki typu Powerflex, ale może warto uzbierać i to i owo wymienić właśnie na poliuretany. Jeśli tak to w co najlepiej zainwestować? Za "dobre rady" przewidziano pomóki :razz: poliuretany - kawior dla bogaczy o snobistycznych zajawkach....seria jest najlepsza, najtrwalsza, podróbki (zamienniki) różnie....trzeba uważać, z najnizszej półki na pewno kupa.....a jeżeli kręci Cię magia zagranicznych nazw....bierz powercośtam....tak samo szybko (30-50k km lub 1 rok po polskich dziurach) zaczną pukać, tylko to będzie to lepsze, droższe pukanie.... może i tak ale auto zachowuje się zdecydowanie lepiej/inaczej. Każdy wybiera co mu pasuje a różnica w cenie jest adekwatna do efektów. pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zaki79 Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 lepsze, droższe pukanie.... to lubię a na poważnie- arekm- prosiłbym Cię o wystawienie, w moim imieniu, po jednym "pomóku" dla emotorsport'a i niumen'a. Dzięki za porady Panowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 może i tak ale auto zachowuje się zdecydowanie lepiej/inaczej ale inaczej się zużywają, gumy się najpierw rozluźniają i dopiero potem zaczynają pukać, a poliuretany są na poczatku dużo sztywniejsze, i prawda, że auto lepiej się na nich prowadzi, ale szybciej się wystukują i kończą niż elastyczniejsza guma. w sporcie beż znaczenia, ale do jazdy cywilnej polecałbym raczej gumy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tzd Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 elastyczniejsza guma. polecałbym raczej gumy E tam, ja wolę bez gumy. Hardcore, ostra sportowa jazda :razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 2 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2009 poliuretany - kawior dla bogaczy o snobistycznych zajawkach....seria jest najlepsza, najtrwalsza, podróbki (zamienniki) różnie....trzeba uważać, z najnizszej półki na pewno kupa.....a jeżeli kręci Cię magia zagranicznych nazw....bierz powercośtam....tak samo szybko (30-50k km lub 1 rok po polskich dziurach) zaczną pukać, tylko to będzie to lepsze, droższe pukanie.... No no! Ja mam takie niby "lepsiejsze", muszę raz na jakiś czas wymienić, ale to żaden problem i żaden koszt, a za to jaki szpan! A tak na poważnie: na nieseryjne (grubsze) stabilizatory i tak seryjne gumy nie wejdą, tak że wyboru nie ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 2 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2009 może i tak ale auto zachowuje się zdecydowanie lepiej/inaczej ale inaczej się zużywają, gumy się najpierw rozluźniają i dopiero potem zaczynają pukać, a poliuretany są na poczatku dużo sztywniejsze, i prawda, że auto lepiej się na nich prowadzi, ale szybciej się wystukują i kończą niż elastyczniejsza guma. w sporcie beż znaczenia, ale do jazdy cywilnej polecałbym raczej gumy szybciej to znaczy ile ? 20% 30% szybciej ? Seria wytrzymała 70k km więc skala do pominięcia. pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się