Lublin spoty...

[pmlody]

Tam zasięgu nie ma. A kolo 21 to już siedzieliśmy w drugiej sali od wejścia

[Q-Junior]

Tam zasięgu nie ma. A kolo 21 to już siedzieliśmy w drugiej sali od wejścia

 

Taa... A później przyjechał po wszystkich szary STI... 

Dobranoc wszystkim    

[pmlody]

Junior, nie pij tyle!

[plejadek]

 

 

Bo zajrzalem i znajomych twarzy nie napotkawszy przeprowadzilem odwrot na z gory upatrzone pozycje.

 

następnym razem przyniosę kubek Subaru - będzie stał na środku stołu

 

pozdro dla zespotowanych   

[Q]

czyniąc wczoraj obowiązki drivera mijałem ( Q-Junior świadkiem ) Waraxe , przed 20.00 na Nałęczowskiej  - ....ani świnki, ani machania nie zauważył

 

dzisiaj ok. 13.00 wyprzedzał w najlepszej podlubelskiej miejscowości na "M" dwa pojazdy, hybrydy , na obydwu znane twarze (choć nie z TV), co prawda bez świnek (jeszcze) ...też nie zauważył

 

chory, zakochany, czy jak????

 

machane było!, patrz w lusterka!!!!

 

ale i tak pozdrawiamy

Edytowane 21 Września 2014 przez Q

[Q-Junior]

 

 

czyniąc wczoraj obowiązki drivera mijałem ( Q-Junior świadkiem ) Waraxe ,

 

Wkradła się pewna nieścisłość. Ja pamiętam, że owszem, z pozycji nawigatora machałem Waraxe jak chyżo w kierunku wsi pomykał, ale nie było to przed 20stą, ino dużo wcześniej, kiedy to w jego rewiry podążaliśmy.

[tomek_pa]

pozdrawiam wszystkich zespotowanych i sorry, że tak krótko

PS.
jak wracałem do domu widziałem nowego szarego STI

Edytowane 21 Września 2014 przez tomek_pa

[Q-Junior]

 

 

jak wracałem do domu widziałem nowego szarego STI

skąd wiesz czy był szary skoro było ciemno ?

[tomek_pa]

 

jak wracałem do domu widziałem nowego szarego STI

skąd wiesz czy był szary skoro było ciemno ?

 

 

haha

 

bo za chwilę przejechał niebieski. więc dedukcją doszedłem do wniosku, że tamten był szary.

(chociaż dziwne... bo ta sama osoba w środku siedziała)

[Waraxe]

No to...zbaraniałem .

czyniąc wczoraj obowiązki drivera mijałem ( Q-Junior świadkiem ) Waraxe , przed 20.00 na Nałęczowskiej  - ....ani świnki, ani machania nie zauważył

 

 

Ja pamiętam, że owszem, z pozycji nawigatora machałem Waraxe jak chyżo w kierunku wsi pomykał, ale nie było to przed 20stą, ino dużo wcześniej, kiedy to w jego rewiry podążaliśmy.

Weźcie Wy się spotkajcie w połowie drogi między piętrem a parterem i ustalcie jedną wersję, bo

 

 

chory, zakochany, czy jak????

i dotyczy to Was obu  

 

Wczoraj o 20stej to ja na kanapie w mieszkaniu siedziałem i alkohol lał się wąską strużką. W okolicach Motycza to ja byłem ale od 11 do 18, ale nie

 

 

 jak chyżo w kierunku wsi pomykał

 

O 18stej wracałem do domu. Do wsi zwanej Lublinem. Chyba, że było to około 17stej, wtedy wracałem z Nałęczowa przez pipidówki typu Palikije, ale NA PEWNO żadnego z Was nie mijałem...

 

A co do

 

 

dzisiaj ok. 13.00 wyprzedzał w najlepszej podlubelskiej miejscowości na "M" dwa pojazdy, hybrydy , na obydwu znane twarze (choć nie z TV), co prawda bez świnek (jeszcze) ...też nie zauważył

to...zbaraniałem jeszcze bardziej. Owszem, w Uniszowicach zkillowałem jednego Pana w hybrydowym, białym Priusie, bo jechał z prędkością dwa razy mniejszą niż Junior tamtędy się porusza, a mijając owego dżentelmena spojrzałem mu głęboko w oczy i na pewno to nie był Q Senior . Chyba, że te hybrydy to rowery, ale też, wybaczcie, żadnego z Waszej dwójki nie zanotowałem. Zresztą, po pierwsze primo - poznałbym, po drugie primo - polecę wierszem - Junior na rowerze? Nie wierzę  

 

Reasumując/konkludując - cos Wam się chyba przewidziało    

[Q-Junior]

 

 

Chyba, że było to około 17stej, wtedy wracałem z Nałęczowa przez pipidówki typu Palikije, ale NA PEWNO żadnego z Was nie mijałem...

 

Wynika z tego, że mijałeś nas obu tylko jak jechałeś do Nałęczowa przed południem, a nie jak z niego wracałeś A o 20stej to nie ja Cię widziałem, więc się nie będę tłumaczył... 

 

 

bo jechał z prędkością dwa razy mniejszą niż Junior tamtędy się porusza

Zawalidroga jakaś... 

[Waraxe]

 

 

Wynika z tego, że mijałeś nas obu tylko jak jechałeś do Nałęczowa przed południem, a nie jak z niego wracałeś

 

Nie mieszaj jeszcze bardziej . Ani o 12stej Motycz-Nałęczów, ani o 18stej Nałęczów-Motycz nie widziałem ani Ciebie, ani Sz.P. Taty!!!

[Q]

No to...zbaraniałem .

czyniąc wczoraj obowiązki drivera mijałem ( Q-Junior świadkiem ) Waraxe , przed 20.00 na Nałęczowskiej  - ....ani świnki, ani machania nie zauważył

 

 

Ja pamiętam, że owszem, z pozycji nawigatora machałem Waraxe jak chyżo w kierunku wsi pomykał, ale nie było to przed 20stą, ino dużo wcześniej, kiedy to w jego rewiry podążaliśmy.

Weźcie Wy się spotkajcie w połowie drogi między piętrem a parterem i ustalcie jedną wersję, bo

 

 

chory, zakochany, czy jak????

i dotyczy to Was obu

 

Wczoraj o 20stej to ja na kanapie w mieszkaniu siedziałem i alkohol lał się wąską strużką. W okolicach Motycza to ja byłem ale od 11 do 18, ale nie

 

 

 jak chyżo w kierunku wsi pomykał

 

O 18stej wracałem do domu. Do wsi zwanej Lublinem. Chyba, że było to około 17stej, wtedy wracałem z Nałęczowa przez pipidówki typu Palikije, ale NA PEWNO żadnego z Was nie mijałem...

 

A co do

 

 

dzisiaj ok. 13.00 wyprzedzał w najlepszej podlubelskiej miejscowości na "M" dwa pojazdy, hybrydy , na obydwu znane twarze (choć nie z TV), co prawda bez świnek (jeszcze) ...też nie zauważył

to...zbaraniałem jeszcze bardziej. Owszem, w Uniszowicach zkillowałem jednego Pana w hybrydowym, białym Priusie, bo jechał z prędkością dwa razy mniejszą niż Junior tamtędy się porusza, a mijając owego dżentelmena spojrzałem mu głęboko w oczy i na pewno to nie był Q Senior . Chyba, że te hybrydy to rowery, ale też, wybaczcie, żadnego z Waszej dwójki nie zanotowałem. Zresztą, po pierwsze primo - poznałbym, po drugie primo - polecę wierszem - Junior na rowerze? Nie wierzę

 

Reasumując/konkludując - cos Wam się chyba przewidziało    

 

co do godziny - w moim wieku pomylić 11.00 i 20.00 to żadne przewinienie ; faktem jest ze widziałem Cię za dnia, a przed 20.00 to już i pod latarnią najjaśniej nie jest

 

a hybrydy to fakt, mijałeś nas koło źródełka ( a myślałem, że tu zwalniasz albo nawet stajesz...), jakby dobrze policzyć, to obie mają napęd na ....trzy koła ; ale w lusterka Kolego drogi trzeba zerkać - wtedy wiedziałbyś/widziałbyś co i jak; machałem aż zniknąłeś za horyzontem   aha, nie jechałem z Juniorem, no a mój "mały piesio" na rowerze jeszcze nie uczony....., więc ktoś kto Cię zna może potwierdzić moją wersję ( czy to zrobi, to już inna sprawa...)

[Waraxe]

 

 

co do godziny - w moim wieku pomylić 11.00 i 20.00 to żadne przewinienie ; faktem jest ze widziałem Cię za dnia

To w końcu która to była godzina? 11? 20? Pomiędzy? Jaka ulica/miejscowość? Czym jechaliście? 

 

A co do rowerów...Cos mi tam świta, mam dobrą pamięć wizualną. Zaraz mecz, pod mecz piwko. Jak się wstawię to odniosę się do sytuacji z dzisiaj; na chwilę obecną się....boję

[Q-Junior]

 

 

to odniosę się do sytuacji z dzisiaj

Czy dzisiaj też się widzieliśmy ?     

[Waraxe]

 

 

Czy dzisiaj też się widzieliśmy ?

Mieszaj jeszcze bardziej . Nie widzieliśmy się na pewno. Widziałem Cię w niedzielę, ale nie wczoraj, a tydzień wcześniej. Wtedy, co ukradkiem podprowadziłeś ojcu brykę i własnie On się o tym dowiaduje

 

Co do soboty...Wysiliłem pamieć i...Na pewno nie mijałem się z Subaru. O żadnej porze, w żadnym miejscu. Za to wracając z Motycza do Lublina (godzina mniej więcej 19sta) mijałem się z Oplem. Było to na wysokości Aqua Spa, Wy (?) w kierunku domu, ja do miasta. Świnek nie widziałem, machania też nie. Utkwiły w pamięci, nie wiedzieć czemu, numery rejestracyjne. Na Oplu są blachy z Ochoty?? 

 

Natomiast co do niedzieli...Hm, strzelam sobie w kolano, ale znamy się trochę, więc będzie szczerze. Najwyżej więcej rabatu nie dostanę . Owszem, mijałem ludzi na rowerach przy źródełku. ZTCP, mężczyznę i kobietę. Kobieta jechała z przodu, mężczyzna w białej koszulce z krótkim rękawem. Ale moje wrażenie było takie, że jedzie...(Q mnie zabije )...dziadek z wnuczką :D. Ale nie przyglądałem się zbytnio, więc proszę o wybaczenie. O ile to Wy jechaliście, czyli Q  i zapewne O. Nawet sobie pomyślałem "kurczę, ma dziadek zdrowie, mi zimno w aucie w bluzie i bezrękawniku, a on popyla w krótkim rękawie" .  

 

Z tej trasy wczoraj o 13stej to pozdrowienia jeszcze dla oswiniaczonych, forumowych (?) dwóch aut:

 

1. Legacy Sedan, srebrny, LU ...AG lub samo G w tablicy, wersja US, Pani za kierownicą, Nałęczowska

 

2. Legacy Kombi MY10 diesel, biały, swinka na zadku, ulica Szerokie (boczna Nałęczowskiej).

[SpalaczBenzyny]

kto ogarnął punkty widokowe, mapę, itd.. Rajdu Nadwiślańskiego i można się do niego podczepić? aby samemu nie stać w polu...

[pmlody]

Właśnie, też bym się podczepił

Naleśnik za wielką wodą, to pewnie trzeba będzie samemu ogarniać...

[tomek_pa]

Dobra.
sprzedaję GT'ka.
Wiem, że nie ten dział, ale fajnie jak ktoś by wziął "od nas"
Jak coś to priv

[pmlody]

Już popsułeś?

[tomek_pa]

Już popsułeś?

właśnie JESZCZE nie.

Dlatego sprzedaję

 

A tak na poważnie. fura super.

dlatego sprzedaje swojego buga i gt'ka i kupuje szarego STI Hahaha

[pmlody]

To się najezdziles

[tomek_pa]

To się najezdziles

bez obaw szykuję się coś innego w zamian

[Q-Junior]

 

 

Nie widzieliśmy się na pewno.

No mylisz się, bo osobiście Ci machałem z fotela pasażera. Między Stokrotką, a zjazdem w dołku. Przeoczyłeś i tyle  

[pmlody]

A facet w białym kasku jechał z przeciwka?