punkty za jazdę bez świateł mijania w sezonie letnim.

[szubaru]

wyczytałem w tygodniku ''Motor" nr 2/2009 takie info w skrócie:

od 2 lat używanie świateł mijania w samochodach jest obowiązkowe przez cały rok na podstawie poprawki do ustawy Prawo o ruchu drogowym.

natomiast w taryfikatorze punktowym przewidziane są 2 pkt za brak światem ale tylko w okresie zimowym.

mandat jest 100zł zawsze ale taryfikator nie określa pkt w sezonie letnim..

czyli i tu (żebym nie przekręcił sensu) cytat:''karanie kierowców latem mandatem i punktami jest zgodne z duchem wprowadzonego prawa, ale jest sprzeczne z jego literą'' .

 

 

ciekawe ile osób takie punkty otrzymało?? a pewnie niejedena straciła przez to prawko.

 

ktoś fachowy może się wypowie na ten temat

[emotorsport]

Jakie państwo, takie prawo, znam wiele przypadków, gdzie prawo sobie, przepis z xerokopiarki sobie, interpretacja urzednika sobie, a życie, logika i rozsądek też sobie... :smile: udowodniono, że jazda cały rok na światłach nie zmniejsza ilości wypadków, ale ktoś kiedyś (producent zarówek?akumulatorów?) był na tyle mocny, żeby taką ustawę przepchnąć w sejmie....tak samo było z telefonami w aucie, rozmawianie przez komórkę w czasie jazdy 200pln mandatu, a gdanie przez CB - zero.....teraz chyba już też zauważyli źródło kasy i za to też jest madacik? dlaczego? bo producent zestawów głośnomówiących miał w tym interes i dar przekonywania.... :smile: a co do jazdy cały dzień na swiatłach, pomijając złe warunki pogodowe, uwazam to za bzdurę, ale chyba przepis nakazuje bez względu na porę roku, ta róznica z taryfikatorem chyba jest zwykłym niedopatrzeniem, ale przed sądem raczej bez szans... :sad:

[leon]

... pomijając złe warunki pogodowe...

 

To teraz zdefiniuj złe warunki pogodowe. Czy jazda ze słońcem za plecami to złe warunki?

[Paweł_P]

udowodniono, że jazda cały rok na światłach nie zmniejsza ilości wypadków, ale ktoś kiedyś (producent zarówek?akumulatorów?) był na tyle mocny, żeby taką ustawę przepchnąć w sejmie....tak samo było z telefonami w aucie, rozmawianie przez komórkę w czasie jazdy 200pln mandatu, a gdanie przez CB - zero.....teraz chyba już też zauważyli źródło kasy i za to też jest madacik? dlaczego? bo producent zestawów głośnomówiących miał w tym interes i dar przekonywania.

Ale mnie wkurzają takie teorie spiskowe, niektórzy wszędzie widzą tylko jakieś lobby które chce zarobić, jak mam nadzieję kiedyś wreszcie wprowadzą obowiązek szkoleń na matach poślizgowych czy innych zachowań w czasie ekstremalnych przypadków dla każdego nowego kierowcy to też pewnie z 90% ludzi uzna to za wyciąganie kasy z kieszeni biednego kursanta i dawanie ich bogatym instruktorom, jasne lepiej dawać 10x tyle kasy na leczenie ofiar niż szkolenie ludzi i budowanie dróg.... Przykładów możnaby tu wymyśleć tysiące żeby tylko poczuć się zriobionym w konia :mad: Wyluzujcie drodzy państwo a na pewno będzie się lepiej żyć :wink:

[Crazy_Ivan]

Hehe....a jakie sa koszty jazdy caly rok na swiatlach? Szczegolnie w dobie dziennych LEDow.

 

udowodniono, że jazda cały rok na światłach nie zmniejsza ilości wypadków

W miescie nie robi mi to roznicy, ale na trasie owszem. I nawet jesli z powodu braku swiatel w innych pojazdach nie bede mial wypadku, to jednak lepiej sie czuje widzac je z wiekszej odleglosci, latwiej oszacowac ich predkosc, etc.

[mile]

Argument związany z kosztami używania świateł w ciągu dnia jest najzabawniejszy jaki słyszałem,pomijając fakt że jest również najżałośniejszy.

 

To skandal wymagać od właściciela auta za kilkanaście/kilkadziesiąt/kilkaset tysięcy złotych wydania kilkudziesięciu złotych rocznie wiecej,a może nawet i nie tyle.

[radix99]

Hehe....a jakie sa koszty jazdy caly rok na swiatlach? Szczegolnie w dobie dziennych LEDow.

 

udowodniono, że jazda cały rok na światłach nie zmniejsza ilości wypadków

W miescie nie robi mi to roznicy, ale na trasie owszem. I nawet jesli z powodu braku swiatel w innych pojazdach nie bede mial wypadku, to jednak lepiej sie czuje widzac je z wiekszej odleglosci, latwiej oszacowac ich predkosc, etc.

 

sugeruję pójść dalej i kateorycznie zakazać używnia klimatyzacji w autach, to dopiero będą oszczędności... w końcu co najmniej litr na 100km więcej silniki palą, kiedy jest włączona...

 

interesuje mnie też kto, kiedy i jak udowodnił, że włączone światła NIE ZMNIEJSZAJĄ ilości wypadków?