borcenty Opublikowano 9 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2007 Helo, niedawno nabylem forestera 2.0xt 2004. Dwie rzeczy mnie zastanawiaja w tym samochodzie i zastanawiam sie czy "ten typ tak ma" czy moze powinienem go zabrac do lekarza. 1 - jak samochod dluzej stoi (powyzej 24h) to jak go odpalam to przez pierwsze pare minut silnki klekocze jak taka stara ciezarowka dieselowa. Aczkolwiek jak mu sie nadepnie powyzej 2000-2500rpm ten klekot zanika. Po czym jak obroty znow spadna to znow klekocze. Po paru minutach jak sie silnik nagrzeje to jest juz ok. Czy z nim cos jest nie tak, czy one sie zawsze tak zachowuja jak sa zimne? 2 - jak hamuje silnikiem, to jak juz sie zatrzymam to mam ten sam klekot... ale jak nacisne na sekunde gaz i przegonie go powyzej wspomnianych wyzej 2500rpm to silnik znow pracuje normalnie i jak obroty spadna to klekot juz nie wraca (jesli silnik jest nagrzany oczywiscie). Nalezy tu zaznaczyc ze hamowanie silnikiem odbywa sie raczej delikatnie - tzn nie wrzucam trojki przy 140km/h tylko raczej przy 80km/h Czy ktos mnie moze oswiecic co to jest i co z tym zrobic? Czy moze poprostu subaru nie lubi niskich obrotow? :-) z gory dzieki - tk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 9 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2007 http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t= ... iston+slap Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi