Skocz do zawartości

Czy SUBARU to snobizm?


SUbaru`GO

Rekomendowane odpowiedzi

Posiadanie Subaru, to przede wszystkim ciężka nie wyleczalna choroba i uzależnienie do końca życia, zwana Subarofilią. Subaru to coś więcej niż samochód, więcej niż przyjaciel, to jak powietrze potrzebne do życia.

 

Uzależniony na niebiesko!

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadanie Subaru, to przede wszystkim ciężka nie wyleczalna choroba i uzależnienie do końca życia, zwana Subarofilią. Subaru to coś więcej niż samochód, więcej niż przyjaciel, to jak powietrze potrzebne do życia.

Pieknie ujete, i cieszyl bym sie gdyby zawsze tak bylo :!: Niestety czesto rowniez sluzy do tego... ze sparafrazuje jednego z forumowiczow... "zeby chamy mogly powachac spaliny z dwururki" :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie ...jaki ma sens zadawanie takiego Pytania?

POZNAWCZY.

Kim są użytkownicy tej marki? Co nimi kieruje, że właśnie JĄ wybieraja.

..."wielkopolanin"... sugerujesz, że są bardziej snobistyczne marki.

Czyżbyś zatem uważał się (mimo wszystko) za snoba?

..."wrx32"... podoba mi sie twoja opinia, natomiast zupełnie nie zgadzam sie z P. Moniką! Lansować sie przez samochód? Czyżby jakieś poczucie niedowartościowania?

Panie Waldku, tylko "TAK". To znaczy? Jak już Matka nie ma nam nic do powiedzenia na ten temat to KTO?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Waldku, tylko "TAK". To znaczy? Jak już Matka nie ma nam nic do powiedzenia na ten temat to KTO?

 

Dzieciska potrafio być upierdliwe. Swojo pierszo fure Plejade, żem kupił bo mię kolano bolało, a ona stojała najbliży weńścia do komisu. Dali mi sie nie kciało iść. Tom co tera ujeżdżam, nabyła na złoś Urzendowi Skarbowemu, znaczy się mię ukarali piniężnie, to potem żem im gówno płaciła przez trzy roki i wyszłem do przodu. Po drugie, żem sie ropierdzieliła swojom pierszom Plejadom. I wydawa mię się, że przy moi ślepocie i sklerozie ...... znaczy niedołęga jezdem..... to mnie jeszcze rajcuje testowe pinć gwiazdek. Po czecie so ludzie zbudowane w 75% z wody, a so w 100% zbudowane ze snobizmu......... znaczy tak ino żem wspomniał, bo u mię wystempywujo ciekawsze pierwioastki........ znaczy wody nie zawieram, a to co zawieram zajmuje całe sto procent i na snoba nie zostaje nawet po przecinku. Chociaż to jes niekoniecznie prawdom, bo jak pacze na tyk co jeżdzo beemkami to mię się wydaje że ludzie so zbudowane z dwieście procent całości .....tyko ze ja jezdem od nich o połowe mniejszy.......... i mię te sto wystarcza ............ jakoś tak. Poza tem pytanie jes gupie i sama sie sobie dziwie że mię się kciało tela pisać. A tak wogule to se lubie jechać, a nie wytapiać śnieg pod przedniom ośkom ,,,,, jak se już czasem wytopie, to pod obiema. Wiency matki nie denerwujcie.

 

Mamusia

Ps. A ty synusiu przypadkiem nie jeździsz Beemko ? bo tu różne zaglondajo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooooooohhh yeah :D

A dodam, że obecnie CBRką 600F4 do tego był lansik :D

 

Mały lansik jeszcze nikomu nie zaszkodził, od czasu do czasu dobra sprawa ale na CBR, oj co to to nie, jeszcze przewieje albo zagotuje :roll:

 

A.I. Teraz to pismo odpowiednie, nie takie jak SI w zakręcie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooooooohhh yeah :D

A dodam, że obecnie CBRką 600F4 do tego był lansik :D

 

Mały lansik jeszcze nikomu nie zaszkodził, od czasu do czasu dobra sprawa ale na CBR, oj co to to nie, jeszcze przewieje albo zagotuje :roll:

 

A.I. Teraz to pismo odpowiednie, nie takie jak SI w zakręcie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieciska potrafio być upierdliwe.

 

 

"Dzieciska" zazwyczaj słychają się matki, więc Pana opinia Panie Waldku nie była tu bez znaczania. Dziekuję.

Czasami zostajemy włścicielami samochodu przez przypadek (np. prezent od teściowej), czasami z konieczności (żona wszystko wydaje na kosmetyczkę i tylko na taki nas stać), a czasami jest to przemyślana - męska decyzja, którą umotywować można wieloma względami - chryzma marki, hobby, tradycja. Zadając to "...gupie ..." pytanie ciekawiło mnie, jak wielu koneserów motoryzacji jest wśród frumowiczów i czy doceniacie to że stanowicie bez watpienia, jakąś elitarną grupę hobbystów. Wszyscy, krórzy zareagowali na mój prowakacyjny temat, to moim zdaniem właśnie hobbyści czy koneserzy. Pozostali boją się ujawniać?

A swoją drogą, zrobiło sie jakoś nudno na stronach Forum i przydałoby sie trochę budujacej polemiki.

Dziekuje wszystkim, którzy zechcieli zabrać głos i mam nadziej, że częściej będą się pojawiać, jakieś kontrowersyjne tematy, o których, bedziemy mogli podyskutować.

 

PS.

Panie Waldku, moja żona niestety dużo wydaje na kosmetyczkę i nawet na BeeMW mnie nie stać. Może zmienie żonę i wtedy... dołączę do forumowiczów. Przekonajcie mnie co lepiej....?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieciska potrafio być upierdliwe.

 

 

"Dzieciska" zazwyczaj słychają się matki, więc Pana opinia Panie Waldku nie była tu bez znaczania. Dziekuję.

Czasami zostajemy włścicielami samochodu przez przypadek (np. prezent od teściowej), czasami z konieczności (żona wszystko wydaje na kosmetyczkę i tylko na taki nas stać), a czasami jest to przemyślana - męska decyzja, którą umotywować można wieloma względami - chryzma marki, hobby, tradycja. Zadając to "...gupie ..." pytanie ciekawiło mnie, jak wielu koneserów motoryzacji jest wśród frumowiczów i czy doceniacie to że stanowicie bez watpienia, jakąś elitarną grupę hobbystów. Wszyscy, krórzy zareagowali na mój prowakacyjny temat, to moim zdaniem właśnie hobbyści czy koneserzy. Pozostali boją się ujawniać?

A swoją drogą, zrobiło sie jakoś nudno na stronach Forum i przydałoby sie trochę budujacej polemiki.

Dziekuje wszystkim, którzy zechcieli zabrać głos i mam nadziej, że częściej będą się pojawiać, jakieś kontrowersyjne tematy, o których, bedziemy mogli podyskutować.

 

PS.

Panie Waldku, moja żona niestety dużo wydaje na kosmetyczkę i nawet na BeeMW mnie nie stać. Może zmienie żonę i wtedy... dołączę do forumowiczów. Przekonajcie mnie co lepiej....?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...