Dzieciska potrafio być upierdliwe.
"Dzieciska" zazwyczaj słychają się matki, więc Pana opinia Panie Waldku nie była tu bez znaczania. Dziekuję.
Czasami zostajemy włścicielami samochodu przez przypadek (np. prezent od teściowej), czasami z konieczności (żona wszystko wydaje na kosmetyczkę i tylko na taki nas stać), a czasami jest to przemyślana - męska decyzja, którą umotywować można wieloma względami - chryzma marki, hobby, tradycja. Zadając to "...gupie ..." pytanie ciekawiło mnie, jak wielu koneserów motoryzacji jest wśród frumowiczów i czy doceniacie to że stanowicie bez watpienia, jakąś elitarną grupę hobbystów. Wszyscy, krórzy zareagowali na mój prowakacyjny temat, to moim zdaniem właśnie hobbyści czy koneserzy. Pozostali boją się ujawniać?
A swoją drogą, zrobiło sie jakoś nudno na stronach Forum i przydałoby sie trochę budujacej polemiki.
Dziekuje wszystkim, którzy zechcieli zabrać głos i mam nadziej, że częściej będą się pojawiać, jakieś kontrowersyjne tematy, o których, bedziemy mogli podyskutować.
PS.
Panie Waldku, moja żona niestety dużo wydaje na kosmetyczkę i nawet na BeeMW mnie nie stać. Może zmienie żonę i wtedy... dołączę do forumowiczów. Przekonajcie mnie co lepiej....?