Dla wysokich , czyli jak siedzieć za kółkiem wygodnie?

[ferszta]

Postanowiłem założyć wątek dla osób nadwymiarowych , szczególnie w zakresie wzrostu. Podzielcie się swoimi doświadczeniami w zakresie wygody siedzenia za kierownica , szczególnie w dalekich trasach. Poprawne ustawienie fotela i przerwy to jedno a ból w różnych częściach ciała po kolejnym etapie podróży to drugie. Długie nogi i tułów powodują że często siedzimy w aucie na samych kościach kulszowych, co powoduje spory dyskomfort. Regulacje oparcia lędźwi, podkładki pod uda itp...... piszcie! linkujcie! 

[Borowik]

Ile wzrostu ma człowiek nadwymiarowy?

ja ze swoim 197cm przed kupnem auta zawsze zwiedzam wszystkie dostępne salony. Odpadło 98 procent tego co jest na rynku głównie za miejsce nad głową i ilość miejsca za fotelem kierowcy. Obecny outback jest wynikiem odpowiedniego doboru miejsca pracy. Jeszcze idealny był nowy xtrail.

Wysuwane podudzie podstawa, opuszczany tył tak żeby nie było efektu płaskiego stołka, lędźwiowy regulowany może być. 
Generalnie kazdy ma inną anatomię i tu nie ma złotego środka. 
Jednorazowy optymalny przejazd to max 4 do 4,5 h potem przerwa. 

[ferszta]

2 godziny temu, Borowik napisał(a):

Ile wzrostu ma człowiek nadwymiarowy?

ja ze swoim 197cm przed kupnem auta zawsze zwiedzam wszystkie dostępne salony. Odpadło 98 procent tego co jest na rynku głównie za miejsce nad głową i ilość miejsca za fotelem kierowcy. Obecny outback jest wynikiem odpowiedniego doboru miejsca pracy. Jeszcze idealny był nowy xtrail.

Wysuwane podudzie podstawa, opuszczany tył tak żeby nie było efektu płaskiego stołka, lędźwiowy regulowany może być. 
Generalnie kazdy ma inną anatomię i tu nie ma złotego środka. 
Jednorazowy optymalny przejazd to max 4 do 4,5 h potem przerwa. 

W moim przypadku to tylko 194. Przesiadłem się  z Insigni na Imprezę. Problem jest podobny i dotyczy wysokości siedzenia. Jako auto do pracy używam Pajero IV i w nim się siedzi wysoko, nogi podparte na całej długości uda, więc nie ma jakiegoś dyskomfortu. Gdy się  usiądzie niżej robi się  niewygodnie. Zastanawiam się  nad zakupem jakiejś podkładki.

EDIT: ... a może trzeba uważniej rozpracować regulację fotela???

Edytowane 13 Listopada 2022 przez ferszta

[Borowik]

ha ha z Insigni to i ja się przesiadłem. AGR w oplu-  fotele chyba są najlepsze (te z masażami) a pozycja niżej siedząca bardzo mi odpowiadała. W outbacku fotele są przyjemniej miękkie i równie obszerne, trzeba przyzwyczaić się do wyższej pozycji. Nad głową z oknem dachowym w outbacku jest więcej miejsca. za mną praktycznie to samo.

Na pewno regulacja w różnych wariantach wskazana. Ja ustawiam oparcie bardziej pionowo, wygodniej mi dla kręgosłupa i dla rąk żeby nie prostować za bardzo do kierownicy. Siedzenie max tyłem w dół i przodem max w górę. wysunięta poduszka pod udami , lędźwiowy max wybrzuszony i tyle.

 

 

 

[vince_snd]