Skocz do zawartości

bushwalker

Użytkownik
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bushwalker

  1. bushwalker

    Jakie 4x4 do lasu??

    Hilux z zabudową // 4-runner. Co dowiódł clarkson - nie do zabicia. Duże, pojemne, grzyby wejdą, zbieracze też.
  2. Powoli zaczynam się bać architektury bo słyszałem, że ona też lubi się spotykać ze studentami na poprawkach.
  3. A ja wam powiem tak... puki wszystko nie padnie na pysk to nic się nie zmieni. To jaki teraz Polska przeżywa drenaż mózgów spowoduje zaraz, że matoł z wykształceniem teoretycznym, który ślizgał się na kuciu, będzie zarządzał zaraz czymś czego nie powinien dotykać bez praktyki 5 letniej. Innymi słowy grozi nam duże bum. Barbie Nie zgodze się z Toba, że wszystkie szkoły WyższeodWyższych nie nadają się do niczego. Mamy np. taką Łódzką SWSPIZ - niepubliczną. Gro osób leci tam z przekonaniem: płacę - wymagam i po pierwszej sesji jest płacz i zgrzytanie zębów. Bardzo fajny przesiew i zostaję tylko Ci którzy albo zrozumieją i się uczą albo uczyły się od początku. Z ciekawostek powiem, że z przyjaciółką wymienialiśmy się wykładami z ekonomi prowadzonymi przez tą samą Panią a egzamin mieli nawet gorszy. Co do samego przechodzenia przedmiotów na zasadzie wkuwania bez zrozumienia. Nie wiem, ja stosuje zawsze jedną i tą samą zasadę - lubie przedmiot - rozumiem (socjo, demografia, ekonomia, matematyka) - nie lubie - wkuwam (architektura, geo). Zresztą ja mam mały skromny plan --> specjalizacja "rynki finansowe". Trochę dziwne jak na Gospodarkę Przestrzenną ale w tym szaleństwie jest metoda. Uczę się tego samego co ekonomiści, tego co wydział Geografii, nikt nie robi sobie z żadnego przedmiotu wielkiego "ale" a i tak dobrnę do tego co planuje. Może to trochę pójście na łatwizne ale szczerze? Napewno spotkaliście się z personami które swój przedmiot uważały za nadrzędny nad Bogiem bo to główny tor studiów i wychodziły kwiatki a tak to jest luz, starcza mi czasu na naukę, na pracę i na kombinowanie. P.S: asysten jest albo super miły i do rany przykładaj albo to taki @#$%&!, że aż się wierzyć nie chce, że to człowiek jest.
  4. Nic osobistego i absolutnienie twierdzę ze u Ciebie tak jest ale moi wykładowcy prowadzili np. logikę na polonistyce i te tłumy studentek kłebiące się pod zakłądem logiki we wrzesniu mówiły poodbne rzeczy, a te ich testy to były takie że na "zdrowy rozum" można było je śmiało zrobić i naprawde nie mam pojęcia co one zaliczały, ale chyba nieprzyzwyczajone były ze trzeba pomyśleć oprócz zakucia. (nie mam nic do polonistów - bardzo ciekawy kierunek, tam tez chodziłem na zajęcia) Wiesz, akurat ćw. to był typowo zakuwawczy materiał - no bo chyba na logike nie wymienisz mi wszystkich zagłębi węgla, rud żalaza i ropy. Oczywiście, można na próbować poprzez ukształtowanie terenu i tworzenie się kontynentów ale było by to baaaardzo trudne. Tak samo jak nie powiesz na logike rejonów występowania Batatu, Pochrzynu czy Jamu. Zresztą zgodził bym się z Toba jeśli to nie był by jedyny przedmiot który został na wrzesień tylko jeden z wielu ale dla 80% z nas jest to jedyny. Po prostu upierdliwy Pan Dr.G z którym każdy rok się meczył. A co mi tam, przynajmniej wiem gdzie co uprawiaja, jak to uprawiaja ile decyton zbierają, jaką krowy mają mleczność i gdzie jest najlepsza obsada. Nie tylko wykładowcy - studenci też tak uważają. Ja studiowałem z rocznikiem 2 lata młodszym ode mnie i tak 80% roku to ludzie kumaci inaczej...ważne żeby zakuć, ale ruszyć głową to już nie bardzo...Juz pomijam fakt, że nawet czasem to się ciężko z nimi rozmawiało... Z tym też się zupełnie zgadzam. Chociaż, może na studiach nie jest to aż tak widoczne za to w szkole średniej... Chodze czasem do mojego byłego technikum pogadać z byłymi nauczycielami i to co opowiadają jest po prostu przerażające.
  5. No to sie wpisze - kolejny wieczny student. 2 lata na Politechnice Łódzkiej - kierunek Transport + bardzo nie miły Pan od Mechaniki, bardzo nie miła Pani od Matematyki i jeszcze gorszy Pan od Metrologi i tak sie skończyło. Obecnie Uniwersytet Łódzkie - kierunek Gospodarka Przestrzenna rok I. Kampania wrześniowa w połowie przebrnięta. Zaliczyłem ćwiczenia z geografii (sic!!!) a teraz następstwem tego w poniedziałek będzie egzamin z geo. Swoja droga Pan G. od ćwiczeń postawił sobie za punkt honoru odejść z hukiem. W zeszła środę pisaliśmy u niego w składzie 70 na 110 osob. Napisac nie do końca wszystko = 0, wszystko = 1, wszystko + bardzo duzo=2, wszystko + wszystko + jeszcze troche = 3. :shock: Uwielbiam takich upierdliwych... całe wakacje człowiekowi zmarnuja. P.S: jeszcze nie zaliczonych jest 30 osób, kolejne 10 ma już tylko szanse na komisa. A niby taki miły Pan.
  6. Rodzaj koszulki: Polo Kolor: czarna Klatka piersiowa/strona lewa : logo Rękaw prawy : logo Rękaw lewy: adres forum Plecy: NieMaLekko + adres forum Kolor haftu: biały Rozmiar: XXL Ilość sztuk: 1 o ile jako jeszcze nie bardzo swojemu wolno mi promowac forum :].
  7. Nie ze mną - nie jestem zainteresowany. Na Forka XT, ewentualnie... :roll: :wink: A może być od zaraz? Dodaje kosiarke i to co mam w lodówce. Jak masz w lodówce duuuużo kawioru to można pogadać Pasztet podlaski ale smak pomidorowy. Kawioru nie, ale za to troche filetów... z mintaja. W zamrażarce ostatnio widziałem nawet jakieś kawałki kaczki (i serio teraz mówie)
  8. Nie ze mną - nie jestem zainteresowany. Na Forka XT, ewentualnie... :roll: :wink: A może być od zaraz? Dodaje kosiarke i to co mam w lodówce.
  9. Jak narazie to 0 godziń u ALa. Jeszcze jedno - wspomaganie nie wyrabia . Zrobienie lewego nadrzutu w prawy zakręt i na odwrót graniczy prawie z cudem. Przy przejściu kierownicy z lewej w prawo i na odwrót jest nieziemski opór przez chwile.
  10. Zakręt (lekki, mocny, sredni) jeden drugi trzeci piąty, sucho, morko - 0 uślizgu tyłu. Zakręt 90 stopni przy prędkości 40 - dwa razy nadsterowny, ten sam zakret na mokro - pluje przodem i zacisnia. Mokro plac - 1000 manewrów i ani razu nie poleciał tyłem, nic nawet sie nie uślizgnal, tylko zacisnial przy odjeciu gazu. Nic z tego nie rozumiem. Ki ciort?
  11. Nie siajs, bardzo udana skrzynka. (A jeździłem w automacie lata całe na H CRV, saabie i fordzie). NIC nie szarpie. Co do przyspieszeń, jest aż za dobrze nawet z AT. Tylko na czerwone pole się nie tak łatwo wkręca, bo ma ograniczniki chyba jakieś. Co najważniejsze, AT w XT ma tryb sekwencyjny, więc można sobie zredukować przed wirażem jak w manualu. Miodzio, nie automat. A nie przeszkadzają tylko 4 biegi?
  12. Przeglądałem ostatnio folder Forestera i zauważyłem, że spalanie XT z Automatem ma mniejsze (!!!) niż z manualną skrzynią biegów. Prawda to czy bajka? Wiem, że inne (wcześniejsze) palą więcej z AT niż z MT to jak to jest, że w tym wypadku jest na odwrót. Poza tym MT przyśpiesza w 6 sek AT o 1.6 sekundy dłużej. Z czego to wynika? Ze specyfiki autoamtu, że jest ospały czy z innych dużo dłuższych przełożeń? W ogóle czy ten automat jest ok? udany? Nie szarpie? Czy siajs?
  13. bushwalker

    Bullit vs Red Bull

    Jeśli wmówisz konsumentowi, że to 20% albo nawet 40 to dlatego, że kupuje właśnie dobro ekskluzywne to myślę, że popyt by się znalazł. Był by tylko trochę "wąski" Sowołow? i Cersanit i Opoczno zawsze mnie to śmieszyło. W ogole nie tak dawno temu strasznie sie zdziwiłem, że Cersanit trafił do WIG20, nie myślałem że oni aż tacy "silni" Bardzo mi się kiedyś spodobał taki pewien program (albo to był artykuł?) w którym "spece" danych wielkich firm wypowiadali się jak to im na rękę, że dzieci od najmniejszych lat śpiewają piosenki z ich reklam.
  14. Nowy szef + nowa księgowa? z awd nie dało by sie tego osiagnac? Czyli drogie w stosunku do konkurencji?
  15. Przypomina mi się pewien dowcip, jak to pewien Rosyjski jenerał pojechał na szkolenie do USA i napatrzył się tam na różne dziwy które zachciało mu się wprowadzać do macierzystej armii. No więc zebrał apel, wszyscy towarzysze na bacznosc przed nim na placu a jenerał: Tawarisze, od dzisiaj wzorem amerykanskim bedziecie zmieniac bielizne raz na dzien, a nie jak dotychczas raz na tydzien... wybierzcie sobie towarzysza z ktorym bedziecie sie zamieniac.
  16. to tamten bedzie ładował a ten bedzie strzelal:
  17. Tosz ja się teraz dopiero zorientowałem, że i kolega i warsztat ze zgierza a tam pół mojej rodziny i pół młodości i nic o warsztacie nie wiedziałem. To trza się kiedyś oprzeć o meblościankę i pogadać, może znajdzie się wspólny temat Z chęcią... Z chęcią...
  18. Dziwie sie temu panu Policjantowi, ze praktycznie nie reaguje na "j****c policje", demm mam nadzieje, ze wezwal posilki i 3/4 z tego towazystwa wyladowalo na "dolku". WiS a ja mam nadzieje, ze chociaz w V sie tego doczekamy. Jako ciekawostke: w jakims stanie w USA (chyba, a moze to w EU bylo?) zrobili nagonke na "tunerów" i zabieraja im auta . Przegiecie, ale jak walczyc to ciezkimi armatami. Kiedys w Łodzi bylo takie miejsce, dojazd do portu lotniczego lublinek. Tam sie panstwo zbieralo, gadalo i milo czas spedzialo. Na poczatku bylo smiesznie, milo i fajnie. Mozna bylo pogadac posmecic, zawsze tego papieroska zapalic a pozniej.... hołota, palenie kapcia, az sie taki jeden golfem na słupie zatrzymał. Teraz sa jeszcze przynajmniej 3 miejsca i dzieki bogu policja zawsze sie predzej czy pozniej tam pojawia i jak narazie wiekszej tragedii nie bylo. Poza tym, ja nie mowie ze jezdze przepisowo i do konca zawsze bezpiecznie, pewnie mialem tez swoj okres "jestem panem kierownicy" ale to co sie czasem spotyka teraz na drodze, tych 18-latkow, to człowiek sie zaczyna zastanawiac czy jest sens z domu wychodzic.
  19. yyy hmm yyy hmm buuu eeee krople do oczu? visine?
  20. Tosz ja się teraz dopiero zorientowałem, że i kolega i warsztat ze zgierza a tam pół mojej rodziny i pół młodości i nic o warsztacie nie wiedziałem.
  21. A zresztą teraz równouprawnienie, więcej kobiet do policji wstępuje niż mężczyzn to co my się mamy przejmować nie-męskością yarka* *który zresztą dzisiaj zjadł na śniadanie równie męska tigre z wkładką schabową, na obiad przekąsił jakąś vectre a na kolacje z deserem w pełni obładowany, passata b5 FL TDI
  22. Kto pierwszy odgadnie co to za auto? http://moto.allegro.pl/item224832197_sa ... obowy.html
  23. Ale na przednich fotelach dostaję furii :roll: :wink: Ja dostawałem furii jak tylko musiałem jechać tym autem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...