Skocz do zawartości

4mamut

Użytkownik
  • Postów

    928
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Odpowiedzi opublikowane przez 4mamut

  1. Godzinę temu, Tsunetomo napisał:

    @4mamut współczuje... straszny jest ten świat i kraj w którym przyszło Ci żyć.

    wiecej pogody ducha i dystansu życzę

     

    Jest bardzo dobrze.......Córka miała 182/200 pkt więc każda szkoła była dla niej otwarta. W 2017 zdobyła mistrzostwo Polski w tańcach.

    Lepiej być nie może...ale kogo to obchodzi, większość patrzy czym jeżdżę i co buduje w garażu.

    Tsunetomo -  więcej samokrytycyzmu..... Jestem trochę uczulony na różne dziwne zachowania rodaków, może za dużo widziałem, może przez to że za dużo świata zjeździłem.

    Przykładów jest dużo - od zachowań rodaków nad Bałtykiem, po agresję na drogach, parkowanie i w końcu zakłamanie .

    A Ilu potrafi przeprosić.......prędzej jęzor odgryzą.

     

    29 minut temu, radekk napisał:

    wczoraj wyprzedzałem G63 na poznańskich blachach jakoś mnie nie wyprzedził jechał sobie trochę poniżej dopuszczalnej prędkości. Ostatnimi czasy wielokrotnie kojarzę że wyprzedzałem różne inne grube Merce, Ferrari, czy Bentleye i niezbyt kojarzę żeby mnie za wszelką cenę chcieli wyprzedzać. I nie nie jechałem Chironem:biglol:

    Tak samo jadąc czymś z założenia lepszym niekoniecznie każdy chcę mnie wyprzedzać, czasami ktoś dojedzie popatrzeć i tyle.

    To częściej jadąc np dostawczakiem spotykam się z sytuacjami wyprzedzę jakaś Skodę, jakieś ledwo jadące padło i zaraz ciśnie żeby tylko wyprzedzić.

     

    To się zmienia. Idzie w dobrą stronę . 

    Tyle że zawsze te G63 się zestarzeje, stanie się osiągalne dla rodaka  i znowu się zacznie. Dlatego napisałem że minie 20 lat.

     

    6 minut temu, fulcrum napisał:

    nie mamy w Polsce pani latającej na viperze. Latają dwie, ale na MiG29...

     

    Może nawet była z LOTU, rozmawialiśmy telefonicznie - ale czym by nie latała to mega szacun dla niej. 

    Poświęcił bym nawet dom gdybym miał pewność że dziecko dojdzie do takiego stanowiska nie mówiąc o samochodzie jakiej wartości by nie był.

  2. 16 minut temu, pencilpaul napisał:

    To akurat prawda. Dodam, że jeszcze STI działa jak płachta na byka. Jeszcze nie przejechałem żadnej trasy spokojnie bo zawsze ktoś mnie goni po wyprzedzeniu. Albo jak zobaczą STI w lusterku to przyspieszają :thumbup: Dotyczy to zarówno mocnych samochodów jak i tych strupów, których wartość składki OC przekracza wartość samego auta :D Ostatnio gonił mnie jakiś wyprzedzony chwilę wcześniej Seat. Było mokro na całej trasie, dużo zakrętów. Gdy ja te zakręty połykałem ze spokojem trzymając się swojego pasa to w lusterku widziałem jak chłop w Seacie wręcz walczy o życie lawirując między jednym pasem a drugim na granicy przyczepności. Po co to? Nigdy tego nie zrozumiem :facepalm: 

     

    Proponuję ładną żonę posadzić za STI.......Zobaczysz co się wtedy stanie jak kogoś wyprzedzi...Efekt nie do opisania.

  3. 17 minut temu, radekk napisał:

    Tylko nie rozumiem co to ma do tego czy właścicielowi lata czy go ktoś obiedzie czy nie. Czy tak samo czy będzie postrzegany tak czy inaczej.

     

    W polskiej mentalności właśnie nie lata....wyprzedź mocniejsze auto zaraz masz je na ogonie.....W krajach gdzie samochód jest postrzegany jako "nie status" mają to bardziej wyrąbane czyli w DE, USA.

     

    Godzinę temu, chojny napisał:

    Moje w specu na Bednary ważyło 1030kg, na Świdnicki czy Dolnoslaski 1150kg. 

     

    Dlatego tak fajnie się nim jeździło. Hołek jeździ głownie babcią ze względu na jej wagę i ciągle ją obniża -  przelicznik KG/KM

     

    19 minut temu, radekk napisał:

    Wiele zależy co kto potrzebuje na daily, jednemu wystarczy ta skoda, dla innego lepszy będzie Smart, czy wręcz MPK, innemu terenówka, a jeszcze innemu luksusowa limuzyna.
    z tym strachem to też trochę przesada, jak ktoś faktycznie ma aż taki problem to proponuje wizytę u specjalisty

     

    Czynników jest b. dużo, od budżetu, przez miejsce zamieszkania, stan dróg, ilość km w ciągu roku, ilość osób w rodzinie itd, każdy ma inne potrzeby i inaczej postrzega samochód.  

    Z tym strachem to tak nie do końca.  Lakierowanie M3 i lakierowanie fabii to dwie inne ceny mimo tej samej ilości lakieru. Przy takim aucie strata samych zniżek OC/AC zaboli.

    We Francji parkuje się od zderzaka do zderzaka - od strzału do strzału zatrzasków więc normą jest walnięcie przy parkowaniu, o ile masz kiepa to masz to gdzieś, o ile masz któryś z klasy premium to same czujniki parkowania kosztują krocie.

     

  4. W dniu 14.11.2019 o 08:37, chojny napisał:

    Za wulgaryzmy 24h pitstopu. 

     

    Zaliczone. Jeżeli ktokolwiek poczuł się urażony to Przepraszam.

     

    W dniu 14.11.2019 o 08:37, chojny napisał:

    M2 jest aktualnie jednym z najlepszych, jeżeli nie najlepszym autem dla miłośników motoryzacji z benzyną we krwi, z fun faktorem ustawionym za skalą. Mieliśmy go na celowniku jako next daily ale w związku ze zmianą sytuacji rodzinnej i konieczności podsiadania większego auta niestety nie dojdzie to do skutku

     

    Jeździłem M2 jako pasażer w deszczu, auto jest bardzo szybkie, łatwo zrywa przyczepność i ale i bardzo ciężkie. E30 waży w max. 1200 kg, seryjne M2 ponad 1600 kg, M4 z tego co pamiętam to 1750 kg.

    Niemcy generalnie robią ciężkie auta ze względu na stabilność przy dużych prędkościach. Wynika to chociażby z braku ograniczeń prędkości.

    Ja zdecydowanie wolę auta lekkie, masa własna decyduje o wszystkim, przyspieszeniu, hamowaniu, zachowanie w zakrętach itd.........generalnie o całej przyjemności z jazdy.

    Nie kręci mnie prędkość na prostej ale precyzja w ciasnych zakrętach i trudnych odcinkach stąd pomysł na fajne GC8. Nowsze STI są za ciężkie.

     

    W dniu 15.11.2019 o 20:10, turdziGT napisał:

    Dokładnie.Bardzo często obok takiego auta jest jeszcze inna zabawka.

     

    To jest mój punk widzenia. Auto daily......cokolwiek co jedzie i auto na weekend tylko dla mnie. Zabawka jest w budowie......a auto do pracy to może być nawet Fabia.......byle jechało.

    W ciągu tych 200 stron często poruszaliście się pomiędzy Alfą, Porsche, Mercedesem, BMW, Volvo czy Audi. Mniej więcej wszystko jednakowe....moc, wyposażenie, itd.  Ale w tym kraju to strach nawet zaparkować przy sklepie bo ci go po prostu z zazdrości obiją drzwiami.

    Osobiście nie wybrał bym żadnego z powyższych 4 drzwiowych czy SUV ale poszedł bym w innym kierunku..... Forester N/A do ciągania przyczep i wożenia kosiarki + któryś z 911, Corvette, Lotus, M2, może jakiś klasyk....generalnie coś na weekendy, coś lżejszego, mniejszego coś co nie parkuje pod sklepem, pracą itd.....coś czym się jeździ tylko dla frajdy........stąd buduję nowe lekkie GC8....

     

    W dniu 14.11.2019 o 21:49, turdziGT napisał:

    Zapewniam cie ze  99% właścicieli wyżej wspomnianych samochodów totalnie lata co ich obejdzie , gdzie i kiedy.Jezdza nimi bo chcą/chcieli i jezeli mieli by ochotę na EVO czy GTRa to by zapewne kupili.

     

    Nie w PL ja bym powiedział że odwrotnie bo nadal samochód jest wyznacznikiem statusu.  Bardzo to jest widoczne w Rumunii i europie wschodniej.  Nie wiesz kto jedzie, czy lekarz czy rolnik co z dziada pradziada sprzedał ziemię pod galerię i go stać. Mentalności nie oszukasz - akcja znicz i jak co roku 30 dead + 1000 pijanych. Wypadków tyle co we Francji tyle że ich jest 2x więcej ludzi. Utonięć podobnie tyle że Francuzi mają morze i ocean.  

    Za 20 lat doceniać będzie się twoje/ twoich dzieci osiągnięcia a nie czym jeździsz........

    Równie dobrze sprzedasz takie auto jeździsz Dusterem a dziecko wysyłasz na Stanford University czy Oxford. 

     

    Co roku mam zaproszenie na pożegnanie lata u wszystkim znanego obywatela pod Warszawą.....jeszcze nigdy nie byłem bo to nie mój klimat, budżet itd.....Ale rozmawialiśmy przez tel.  i ostatnio była sytuacja w której jak zwykle każdy się przechwalał kto kim jest lekarzem, prawnikiem itd.........do momentu kiedy nie zapytali jednej babki.........

    Skromnie przeprosiła że nie ma firmy, nie jest prezesem, politykiem a pracuje w wojsku........jako pilot F16.....

     

     

     

    • Zmieszany 1
    • Lajk 2
  5. Carfit........podoba mi się że pieszerz szczerze....Bez urazy ale czytając twoje posty z przed kilku lat naprawdę cie SZANUJĘ....

    Pamiętam jak pisałeś co dokładnie jest potrzebne do wykonania kilku prac.........przy hydraulicznym ręcznym, sprzęgle itd........

    Jesteś w pewnym stopniu guru i ubolewam że forum tak spadło że naprawdę nie ma z kim pisać.......

     

    • Lajk 1
  6. W dniu 12.11.2019 o 10:49, matros1 napisał:

    Dzięki, to dobra wiadomość. Czyli do przyszłych wakacji mogę spać spokojnie. 

     

    Jestem po kielichu więc napiszę ci szczerze...

    1550 kg...w serii competition odelżone  ma całe 400 KM silniku za 300 KPLN  w RWD więc spodziewaj się objedzie cie na mokrym impreza GT 218 KM który jest o  300 kg lżejszy,  a  a na lodzie to N/A 125 KM  da radę .Niestety ale M2 będzie stało w miejscu na każdej powierzchni oprócz suchego asfaltu  :)

     

    Mimo tego całego wątku przedłużenia prącia.....i jarania się autami na które większość forumowiczów nie stać oznajmiam że  niemiecka technologia jest ch................warta bo:

    1. mając RS4/RS6 nie załadujesz 200 KG płyt czy cementu w bagażnik bo szkoda...

    2.  Na pierwszym lepszy torze zostaniesz objechany przez EVO czy GTR który jest 50%  lżejszy przy podobnej mocy.........a i tańszy.

    3. Nie pojedziesz 250 KM/h go musiałbyś byś idiotą narażając rodzinę na wypadek przy tej prędkości, chyba że twierdzisz jak połowa polaków jeździ  szybko ale bezpiecznie.

     

    Jak widzisz idea niemieckiej konstrukcji auta do wszystkiego pasuje do burakowej mentalności Polaka....... mieć auto 500 KM  w LPG i koniecznie z hakiem........z ukrytym korkiem.....

     

     

     

     

     

  7. 10-20 cm w lewo i ten z seicento też by nie żył, więc przynajmniej on cudem ocalał. 

     

    https://mikolow.naszemiasto.pl/tragiczny-wypadek-w-mikolowie-dwie-osoby-nie-zyja-trzy-sa-w/ar/c16-7318637

     

    Znalazłem taki komentarz gdzieś w necie.

     

    Rodzinę tragicznie zmarłego pasażera oraz rodziny pozostałych poszkodowanych uczestników wypadku proszę o kontakt, mam pewne informacje do przekazania 510 712 050

  8. 1 minutę temu, skwaro napisał:

    Policja widzi to co jest w Cepiku, a dowodu nie musisz mieć przy sobie. Mandat z zagranicy z fotoradaru najpierw przychodzi do urzędu w Polsce o ustalenie właściciela, to też jest brane z Cepiku, a mandat przy kontroli przyznawany jest kierowcy nie właścicielowi.

     

    To by oznaczało że babka w wydziale komunikacji jak do niej idziesz przeklepuje do systemu nowego właściciela na podstawie umowy. Wątpię żeby to zrobiła bo dane jak nazwisko czy PESEL mogły by być z kosmosu.  Wprowadzi je dopiero jak koleś przyjdzie z dowodem i wnioskiem.  Zapytam przy okazji.

     

  9. 2 godziny temu, subleo napisał:

     

    Nieprawda, w CEPiKU jest odnotowywana zmiana właściciela. To nie jest "tylko pieczątka".

     

    Owszem ale nie zmienia to faktu co widzi Policja bo w dowodzie kolesia nadal jesteś właścicielem. Problem pojawi się wtedy gdy koleś na twoich tablicach pojedzie np. do Włoch dostanie 500 EUR mandatu, a ty wydasz 200 EUR na udowodnienie swojej niewinności bo auto sprzedałeś. Akurat tam są opłaty za rozpatrzenie wniosku, tłumacz przysięgły itd. 

    Drugi problem to umowa do umowy. Niestety polskie cebulaki kupując samochód od ciebie nadal jeżdżą z umową i twoim dowodem i sprzedając go dalej spisują kolejną umowę a tablice i dowód pozostają niezmienione .

    W wydziale jest z tym wielki problem. Karta pojazdu i dowód może być tak nie zmieniona przez kilka lat.

     

    18 minut temu, Kambol napisał:

    Najgorzej jest z OC, bo kary są z automatu i to kilkutysięczne (wysokość zależy od długości okresu bez ubezpieczenia). Jeśli nie był zarejestrowany, to niby lepiej bo obowiązek ubezpieczenia dotyczy pojazdów zarejestrowanych, z drugiej strony nie ma prawnej możliwości posiadania auta niezarejestrowanego... Nie wiem, co w przypadku zagranicznej rejestracji (czasowej?), bo pewnie taka była, czy polski urząd będzie ścigał, czy może "zagraniczny", czy żaden...

     

    Teoretycznie możesz kupić auto wyrejestrowane w DE, GB i przywieźć do PL na lawecie. Nie możesz nim jeździć. Mandatu nie dostaniesz ponieważ numer VIN nie figuruje w PL a ubezpieczeniowy fundusz gwarancyjny o tym nie wie bo dostaje informacje z wydziału komunikacji. W innym przypadku  każdy komis musiałby by mieć auto zarejestrowane w PL bądź ciągle z ważnym TUV i ubezpieczeniem w DE.

    Dopiero jak zarejestrujesz go w PL musisz go ubezpieczyć w tym samym dniu.

  10. 41 minut temu, subleo napisał:

    Po sprzedaży samochodu najlepiej wybrać się do Wydziału Komunikacji i przedstawić umowę sprzedaży. Kilka lat miałem sytuację, że wybrałem się do Urzędu Miasta dopiero 3 m-ce po sprzedaży. Okazało się, że auto nie było przerejestrowane na nowego właściciela. Pani przyjęła, zarejestrowała, podziękowała. 

     

    Nawet jak pójdziesz na drugi dzień do wydziału komunikacji to auto nie jest wyrejestrowane. Tam zgłaszasz ze auto zostaje sprzedane . Pani przybija pieczątkę na umowę i tyle. A koleś nie przerejestrowuje tylko nadal jeździ. Mandaty przychodzą do ciebie i za każdym razem udowadniasz ze to po sprzedaży auta bo koleś nadal ma twój dowód.  Wystarczy ze ubezpieczuciel nie da polisy na kogoś kto nie jest w dowodzie i po sprawie ale do tego potrzebna jest zmiana przepisów 

  11. Godzinę temu, blejzu napisał:

    Nie zupełnie, od 1 stycznia 2020 ma być kara za nieprzerejestrowanie w terminie od 200 do 1000 zł o czym zadecyduje urzędnik.

    Prostuje to czym prędzej.

     

    To akurat bardzo dobra zmiana.

    Chodzi głównie o to że jak sprzedaż auto w PL to koleś nie będzie jeździł na umowie kupna sprzedaży i twoich tablicach.

    Niestety teraz tak można, wystarczy tylko kupić OC na siebie i jeździć na tablicach które są z autem (dot. aut z rej. PL) .  

    Dzięki temu nikt nie wie że masz samochód bo nie masz dowodu tej. i  własnych tablic a umowy nie przedstawiasz......Tak unika się komornika lub pozwu o podniesienie  alimentów.

     

    • Lajk 2
  12. Kiedyś miałem podobny problem z wolnossącym peugotem 1.6 benzyna. Uszkodzone były 4 czujniki - generalnie elektronika silnika. Naprawa to kilkaset pln za czujniki ale dojście do tego co jest uszkodzone zajęło mi 7 tygodni ślęczenia nad schematami elektrycznymi. Watpie żeby mechanik to ogarnął bez ślęczenia w schematach. Zero postępu bo niestety wszystko na chybił trafił a po co się męczyć jak klocki tarcze sprzęgła idą bez zastanowienia. 

     

  13. W dniu 4.03.2019 o 23:12, andrev napisał:

    Reasumujac, jest ktoś w PL godny polecenia do osadzenia Dartonow czy nadal loteria? 

     

    Co do 2.5 zamkniętego, krążą różne teorie mówiące iż poniżej „zamknięcia” może dochodzić do pęknięć. Prawda? Jest się czego obawiać? 

     

    Ad1 jest

    Ad2 tak tam gdzie idzie śruba głowicy jest mniej niż 7 mm z czego połowa to AL

  14. 1 godzinę temu, andrev napisał:

    Planuje budowę silnika od podstaw i rozważam różne opcje (silnik nie na ulice). Chciałbym bazować na możliwie najmocniejszym bloku gdyż uważam to za podstawę. 2.5 kusi pojemnością dlatego tez dementuje/potwierdzam info o potencjale, możliwościach i usterkach. 

     

    Też tak planowałem więc mam ciekawe części do 2.5 i raczej będę musiał je niestety sprzedać ponieważ nowe plany się pojawiły na horyzoncie. 

    Mocniejszej propozycji nie znajdziesz :) Mam kute tłoki Wiseco Motorpsort niższe niż te od STI  , tuleje Dartona, wał korbowy STI  hartowany indukcyjnie - ten kolorowy  i blok silnika półzamkinęty. 

    Zestaw obliczony na  stopień sprężania 8-2-8.5 i głowice od GT pod ciśnienie ok. 1.2 bara.  Wszystko czeka.....zamontować dartony, dokupić korbowody, panewki i poskładać. 

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

  15. Też mamy zewnętrzną lodówkę gdzie stoi zimne mleko ale ta rurka idzie na zewnątrz i nigdy wszystko ze środka nie jest wybrane więc gnije.

    Drugi słaby punkt to ten układ dozowania mleka przed filiżanką.  Robi się tam smalec z resztek mleka. 

    Mamy jeszcze Saeco Aulika ale bez niczego. Tylko woda i kawa bez rurek i dozownika mleka.

    Nikt go od roku nie serwisuje, robi ok 100 kaw dziennie i działa bezawaryjnie.

  16. 37 minut temu, carfit napisał:

    A możecie coś polecić z budżetem powiedzmy do 4k ? też jestem na kupnie , ale zależy mi aby miał rurkę do mleka w kartonie , a nie pojemnik na mleko. 

     

    Mamy w pracy Saeco jakiś model wypasiony do 100 kaw dziennie, generalnie chodzą dobrze ale rurka do kartonu to jakaś porażka.

    Nie ma jak tego wyczyścić a po kilku godzinach robi się tak pleśń.  Nigdy ta rurka nie jest czysta. bleeee

    Efekt jest taki że ci co piją z mlekiem dolewają je sobie do kawy :) 

  17. 5 godzin temu, OWOC napisał:

     

    Mi bardzo się podobają wizualizacje samochodów w wersji tzw. wersji podstawowej na nisko profilowej stalowej feldze:blush:

     

    I sam bym chętnie taką wersją Porsche jeździł

    image.thumb.png.3094da873436aa18c26127a255a9348b.png

    - minimum gadżetów, bajerów itp - jak najwięcej frajdy z prowadzenia przy minimum stresu podczas zabawy na torze w obawie o uszkodzenia itp.

     

    Ale znając politykę producentów za taką wersję wołali by tyle, że były by droższe od wersji z obecnie oferowanych....

     

    Do takiego auta musi być odpowiednia droga. 

    05E0D2D2-D489-42CC-8255-647627D244DF.jpeg

    2297171F-8960-4B08-8BA0-69C12A675502.jpeg

    • Super! 2
  18. 10 minut temu, carfit napisał:

    Oczywiście że można do 2.5 dołu , dać głowicę z GT , wrx , od 2.0 !

    Żywym przykładem był tego @ALEX gdzie mu ulepiłem ( bez budżetu ) sprzęt do wygrywania ;)

     

    I to jest level 3. Subaru  nie przewidziało tego co użytkownicy sami są w stanie stworzyć z tym motorem 

     

    3 minuty temu, PrzemoST napisał:

     

    jak wtedy wygląda sprawa pojemności takiego zestawu? 

     

    Wróć parę postów wyżej i się wczytaj raz jeszcze o pojemnościach .....

    Im więcej wiesz o subaru .........tym bardziej dociera do ciebie jak dużo jeszcze zostało do odkrycia.

    • Lajk 2
  19. 11 godzin temu, carfit napisał:

    nie wiem co palisz , ale masz dobrego dealera :biglol:

     

    Mahle - śr. 99.50 mm  dł. korby 130,4mm ,  comp.h 30,7 mm  poj. - 22 cc poj. głowica 56 cc - gr. uszczelki 0,5 -> st. spr. 8.2

    Na głowicach 255 - te same Mahle - śr. 99.50 mm  dł. korby 130,4mm ,  comp.h 30,7 mm  poj. - 22 cc poj. głowica 46 cc - gr. uszczelki 0,5 -> st. spr. 9.2

    Na tłoku SOHC i głowicach 255 r. tł.  99.50 mm  dł. korby 130,4mm ,  comp.h 29,4 mm  poj. - 18 cc poj. głowica 46 cc - gr. uszczelki 1 mm -> st. spr. 8.3

    Poszukaj Wiseco K600M995 i przelicz stopień sprężania będziesz wiedział o co chodzi i nie traktuj każdego jak swoich klientów którzy nie mają pojęcia o silnikach.

    Wstawiając im do WRX kute tłoki mahle na głowicach 255 zwiększasz stopień sprężania ponad 10% co przy badziewnej UPG zwiększa ryzyko jej wywalenia. 

     

    • Super! 2
    • Lajk 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...