Skocz do zawartości

lukbot

Użytkownik
  • Postów

    95
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lukbot

  1. Może planują nowy model, wielkość jak Justy, może trochę dłuższy, większy bagażnik, coś pomiędzy Impreza a Justy. Ciekawe czy zostaną przy napędzie AWD czy będzie wersja z Front-wheel-drive aby koszt zakupu nie był zbyt dużym obiążeniem.
  2. lukbot

    Malta

    To chyba ja mam akurat takie szczęście, że dopiero mi się to zdarzyło jeden raz. Akurat takie rzeczy nie robią na mnie wrażenia, a Maltę bardzo lubię taką jaką jest i nie chciałbym aby się zmieniała.
  3. lukbot

    Malta

    Tak na drugim zdjęciu to ja i Popeye village w tle. Jeszcze chciałbym dodać całkiem ważną informację dla wszystkich wybierających się na Maltę. Mianowicie w zeszłą niedziele chciałem pojechać na jedną plaże, ale Pan kierowca postanowił, że jednak zmieni linię autobusu z nr. 44 na nr. 15. Tak bez uprzedzenia nikogo. Jedynie można to było zauważyć na wyświetlaczu wewnątrz busa. Jako, że jestem tutaj na miejscu od pewnego czasu to wiem jak niektóre linie autobusów jeżdżą i niestety ale musiałem wysiąść dwa przystanki dalej i wrócić się do poprzedniego przystanku. Niestety ktoś kto będzie pierwszy raz na Malcie nie będzie wiedział czy jedzie dobrą trasą czy złą. A kierowca nie zawsze uprzedza o tym, że zmienia numer busa i że od teraz jedzie w całkiem inne miejsce. Uprzedzam, że takie rzeczy mogą się zdarzyć, ale nie są na porządku dziennym. Na miesiąc pobytu dopiero raz mi się to zdarzyło.
  4. lukbot

    Malta

    Zgadzam się z użytkownikiem OWOC co do samochodów. Mają w swoich garażach samochody jakie można było zobaczyć kilka naście/dziesiąt lat temu. Jak przykład mogę podać MG B zadbanego i pielęgnowanego przez mojego maltańskiego znajomego (rocznika dokładnie nie pamiętam, ale rok produkcji po 1970 r.). Oczywiście większość z tych zabytków jest utrzymana w bardzo dobrym albo w super stanie. Tak jak OWOC napisał, maltańczycy jeżdżą nimi jedynie od święta i bardzo lubią się spotykać w Bugibbie czy w miejscowości Qawra gdzie mają swoje zaprzyjaźnione miejsca i kafeki przy których organizują swoje spoty. Co do samych już subaru to maltańczycy bardzo polubili model Justy (często ma oznaczenie J10). Z nowszych konstrukcji widziałem 2 x Impreza GT, 1 x bolbeye, 1 x hawkeye, 2 x Forester my07, 1 x lanos (N/A), 1 x legacy (dyszel). Teraz jestem w pracy, tak więc nie mogę za bardzo wstawić zdjęć MG B ale jak wrócę do domu to postaram się to zrobić. Co do samych rejestracji to tak dla ciekawskich: normalna rejestracja (np. KBG 732) kosztuje 70€, personalized plates - do wyboru 3 litery + 3 cyfty (np. EVE 001) koszt 200 €, natomiast można jeszcze wyrobić własną rejestrację (np. MEDINA) koszt 1500€. Obecnie pracując w jednym z Local Council miałem okazję sprawdzać czy właściciel tegoż pojazdu (BMW 520d) nie ma zaległych mandatów. Szefu wyszedł tak więc jak to mawiają, Kota nie ma, myszy harcują. Obiecane MG B: Może nie prawdziwy ale zawsze cieszy oko na obczyźnie Alfa Romeo Veloce:
  5. Jedynie przeglądałem ogłoszenia, jednak tym razem zdecydowałem się odezwać i napisać, że szukam pracy. Absolwent stosunków międzynarodowych (wiem, kiepski kierunek jak na dzisiejszy rynek pracy) - w 2011 r. odbyty staż na Malcie w Floriana Local Council (z ważniejszych rzeczy to przygotowanie planu projektu Floriana - European Capital of Culture a później przedstawienie mojego projektu przed radą odpowiedzialną za jego realizację, pomoc w przygotowaniu kilku festiwali kulturalnych) - od września 2011 do kwietnia 2012 pracowałem w sklepie z ceramiką, szkłem artystycznym oraz ręcznie zdobionymi meblami - Impresja Rękodzieło w Piasecznie, gdzie miałem do czynienia głównie z obcojęzycznymi klientami, przyjmowanie zamówień, obsługa kasy fiskalnej i to wszystko co robi się w każdym innym sklepie, - od stycznia do czerwca - spedytor w magazynie głównym jednej z większych księgarni w Polsce. - od lipca tego roku (do grudnia) jestem na kolejnym stażu także na Malcie, w Mdina Local Council. Dotychczas przygotowałem plan dotyczący Twinning Cities (Mdina - Assisi, Italy) Angielski na poziomie C1, prawo jazdy kat. B od 2008 r., biegła praca z pakietem windows office oraz apple iWork. Szukam pracy na terenie Warszawy lub za granicą (najchętniej angielskojęzyczne środowisko pracy).
  6. lukbot

    Malta

    Przeczytałem wszystkie posty i chciałbym się podzielić swoimi wrażeniami pobytu na Malcie. Za pierwszym razem byłem tam od lutego do połowy czerwca 2011. Teraz jestem ponownie i będę tutaj do początku grudnia. Może zacznę od bazy hotelowej ponieważ pewnie to najbardziej będzie Was interesowało. Najbardziej oblegane miejsca do spania to: Mellieha, St. Paul's Bay, Bugibba, Qawra (tak na prawdę te trzy miasta są ze sobą połączone i nie widać granicy pomiędzy nimi), St. Julians, Sliema, Gżira czy Msida. Reszta miejsc jak Marsaxlokk, Marsaskala, Birżebbuga są dobre na jeden dzień, aby móc rankiem, albo trochę później do nich przyjechać pospacerować, zrobić sobie zdjęcia, wykąpać się a potem po południu zjeść obiad aby wieczorem wrócić do swojego miejsca zamieszkania. Co do wyżej wymienionych miejscowości, są to miejsca głównie turystyczne i dla turystów, tak więc sklepy są dłużej otwarte, jest ich więcej, jest lepszy asortyment ale jednocześnie jest trochę drożej jak w sklepach znajdujących się w mniej turystycznych miastach. Atrakcję warte zobaczenia: - tak jak już wcześniej wspominaliście Comino, bardzo ładna wysepka, jednak z bardzo małą plażą, gdzie jest niewiele miejsca i w sezonie turystycznym, turysta leży na turyście, ale nie chce Was zniechęcać, warto tam popłynąć, głównie z powodu koloru wody i otoczenia wysepek. Jeżeli jednak ktoś będzie chciał poskakać sobie z klifów to warto iść w stronę St. Mary's Tower i tam wypatrzeć odpowiedniego miejsca. - Mdina, nazywane także Silent City głównie przez turystów ponieważ jest w nim na prawdę ciszej niż w innych miejscach. Także można zobaczyć na budynkach tabliczki "Respect the neighbours" i człowieka przykładającego palec do ust aby być cicho. Mdina jako była stolica Malty różni się od innych miast, głównie swoją pałacową zabudową, wąskimi uliczkami, małą ilością hoteli, sklepów. Warto pojechać tam na jeden dzień lub nawet pół dnia ponieważ jest to małe miasto (mieszka w nim ok. 300 ludzi) i wystarczy spędzenie w nim paru godzin aby zwiedzić wszystkie miejsca. Polecam aby przejść się na koniec Mdiny, stanąć przy murze i zobaczyć panoramę Malty, gdzie będzie można ujrzeć takie miasta jak: Mosta, Naxxar, też będzie widać Sliemę i Mside oraz stolice Valletta. Potem na koniec wycieczki polecam restaurację Fontanella tuż przy murze (pizza i ciasto czekoladowe nie z tej ziemi!) - Marsaxlokk, port znajdujący się na wschód od Valletty, można zjeść świeżą rybkę. Jest także plaża ale akurat tam się jeszcze nie kąpałem, tak więc nie wiem czy podłoże jest kamieniste czy piaszczyste. Jeżeli ktoś będzie chciał dalej zostać w tym rejonie to może przejść się do Birżebbuga i tak przejść się promenadą ktróra prowadzi do piaszczystej plaży. Ciekawe jest to iż po drugiej stronie znajduję się port załadunkowy - Malta Free Port. Siedząc w wodzie można patrzeć na załadunek statków. - Popeye village, miejsce w którym kręcono pełnometrażowy film i Popeye'u. Znajduje się tam całe miasteczko drewnianych domków, a w nich szkolna klasa, kilka barów, siłownia,posterunek policji, piekarnia, restauracja czy kilka zwykłych domków. Jednak wszystkie one są na pokaz i znajdują się jedynie rekwizyty przypominające wymienione miejsca. W tym całym miasteczku Popeye'a jednak możemy znaleźć prawdziwe zwierzątka, kozy, papugi, chomiki i inne świnki morskie. Oczywiście są w klatkach i nie latają gdzie im się podoba. Poniżej od wioski Popeye'a znajduje się betonowa plaża (warto zaopatrzyć się w buty aby móc wchodzić do wody) gdzie można się kąpać. - Valletta, stolica Malty, warto pojechać chociaż na chwilę i przejść się uliczkami. Polecam zajrzenie do Upper Barrakka Gardens z widokiem na Three Cities oraz na Valletta Habour. Potem można pójść dalej na północ aby dojść do Lower Barrakka Gardens. Jeśli będziecie już w Vallettcie to warto wstąpić do St. John's Co-Cathedral. Gdzie w środku znajdują się płyty (nagrobki) ważnych osobistości, które zamieszkiwały Maltę w odległych czasach i zostali w tym kościele pochowani. - Gozo i Azure Window, wyspa Gozo jest trochę inna od Malty, czystsza oraz cichsza. Głównie z tego powodu, że większość Maltańczyków mieszkających na Gozo pracuje na wyspie Malta. Warto zobaczyć stolice Gozo - Victorię (Rabat). Potem można pojechać i zobaczyć Azure Window - skalną szczelinę, obok której przy dobrych warunkach pogodowych kiedy nie wieje, można się wykąpać w "oku" tuż u podnóża Okna. - Blue Grotto, kolejna skalna szczelina znajdująca się blisko miejscowości Żurrieq. Można zejść poniżej groty aby dojść do baru i napić się czegoś zimnego. Można także wziąć łódkę z przewodnikiem i wpłynąć do omawianej niebieskiej groty. Ceny niestety nie pamiętam. Moim zdaniem to są takie najważniejsze miejsca do zwiedzenia na Malcie. Jak ja byłem za pierwszym razem to właśnie tam pojechałem w pierwszych dniach swojego pobytu. Jeżeli chodzi o imprezowania to odpowiedź jest praktycznie jedna - Paceville (czyt. Paczewill). 2-3 uliczki zapełnione klubami i barami. Jest także kilka Gentlemens' clubs. Niestety minusem jak dla mnie, jest tam dużo dzieciarni (od 14 lat wzwyż) i w sezonie w klubie trudno jest znaleść miejsce do tańczenia. Można także pojechać na imprezę do miasta Rabat, ale tam nie byłem i sam nie wiem gdzie jest dokładnie. Ale tam wejście już kosztuje, chyba wszyscy płacą 10€ gdzie w Paceville wejście do każdego klubu jest za darmo! Nieopodal klubów znajdują się przystanki autobusowe i autobusy odjeżdżają co godzinę. Nocy bilet kosztuje 2,50€. Ktoś od razu sobie przeliczy, że 10zł nie zapłaci za jednorazowy bilet, ale powiem taką rzecz, że jeżeli chce się pojechać taksówką to oczywiście można, ale średnio cena waha się od 10€ jeżeli blisko się mieszka, a wiadomo im dalej tym drożej. Z tego co pamiętam to kurs Paceville -> St. Paul's Bay 22€, wcześniej się targowałem ponieważ facet chcial 25€. Moim zdaniem warto jednak przemęczyć się i poczekać na busa, albo już zostać do rana i pojechać już normalnie busem za 1,30€ w jedną stronę. Transport: Samochody: można wypożyczyć samochód aby zwiedzać miejsca nie będąc ograniczonym rozkładem jazdy autobusów. Aczkolwiek jeżeli ktoś nie do końca nie radzi sobie na polskich drogach niech lepiej nie porywa się z motyką na słońce. Tutejsi kierowcy (nie wszyscy, ale większość) jeździ jak chce (w granicach rozsądku, ale i tak po swojemu). Jeżeli ktoś nie prowadził wcześniej samochodu z kierownicą po niewłaściwej (prawej stronie) to będzie dla niego małym wyzwaniem sprostanie tutejszemu ruchowi samochodów. Często w miastach ulice są jednokierunkowe a znaki to oznajmiające nie są do końca tak widoczne jak jesteśmy przyzwyczajeni w Polsce. Duża część kierowców ma w poważaniu znak STOP i białą szeroką linę z takim samym napisem na jezdni na skrzyżowaniach równorzędnych. Bardzo często kierowcy którzy mają pierwszeństwo i tak zwalniają i przy okazji trąbią aby dać znać, że jadą i że ustępujący musi na prawdę ustąpić pierwszeństwa. Jeśli chodzi o ronda to często linie oznaczające pasy są pościerane i każdy samochód może jechać środkiem. Także namalowane linie nie oznaczają, że trzeba trzymać się ich ryzach. Jedynie tutejszym kierowcą mówi to, że teraz droga jest dwu pasmowa i to wszystko. Piesi są traktowani jako zło konieczne i nie należy oczekiwać aby któryś z kierowców prędko zatrzymał się przed pasami gdzie oczekują przechodnie. Jednak nie chciałbym od razu odstraszyć wszystkich i odradzić jakiegokolwiek wychodzenia z domu czy wypożyczania samochodu. Nie trzeba wychodzić i zwiedzać, ale jednocześnie uważać. Autobusy: no Pani i Panowie, tutaj trzeba uzbroić się w cierpliwość. Pomimo zmiany autobusów, numerów linii oraz lekkich zmian w trasach dalej jest to samo co było. Autobusy przyjeżdżają prawie kiedy chcą (jakoś trzymają się rozkładu) ale niech nikt będąc na Malcie nie zakłada, że zawsze za każdym razem dojedzie wszędzie na czas, niestety ale muszę Was rozczarować. Podam prosty przykład, jeżdżąc do pracy prawie zawsze jestem co do minuty na przystanku i prawie zawsze jeżdże innym autobusem o innej porze. Wcześniej lub później. Podróżowanie busami ma to do siebie, że zawsze można napić się alkoholu kiedy chce, ale dalej trzeba być od nich zależny. Ale po jakimś czasie człowiek idzie się przyzwyczaić do takiej nieregularności i nic z tym się nie zrobi. Jeżeli ktoś jest zainteresowany rozkładami jazdy linii, cenami biletów itp. odsyłam do oficjalnej strony: http://www.arriva.com.mt/home?l=1 Plażowanie: użytkownik QbaqBA napisał, że prawie wszystki plaże są kamieniste. Tak to prawda, że jest ich sporo, ale te piaszczyste to: Golden Bay, Ghadira (leżąca tuż przy miejscowości Mellieha, dlatego turyści często jazywają ją Mellieha beach), Armier Bay, Ghajn Tuffieha (po lewo od Golden Bay), Gniejna Bay, plaża w Birżebbuga jest piaszczysta oraz plaża w St. Georges' Bay - tylko, że tam piach został przywieziony specjalnie, ale piasek jest jakby się ktoś pytał. Jeżeli jakiejś plaży nie wymieniłem to tylko dlatego, że tam nie byłem. Reszta plaż jest kamienista i warto zabrać ze sobą koc lub poduszkę, albo kłaść głowę na klapkach. Co do wody i plażowania to chciałbym także zwrócić uwagę na meduzy. W tym roku już mnie jedna ugryzła na szczęście śladu nie było, ale może dlatego, że szybko zareagowałem. Mianowicie warto mieć, że sobą butelkę wody niegazowanej aby móc przemyć miejsce ugryzienia a także warto mieć ze sobą kartę kredytową lub też coś podobnego aby moża było zebrać ze skóry, z tego ugryzionego miejsca resztki tego jadu który pozostał po ugryzieniu. Najprostszym sposobem jak ja użyłem było wzięcie prawa jazdy i "zdrapaniem" tego co zostało po meduzie coś na wzór jakbyśmy chcieli tynk wyrównać na ścianie. Za każdym razem po "ściągnięciu" jadu warto wytrzeć brzeg karty aby móc czyścić na nowo miejsce ugryzienia. Troche mnie szczypało, ale po 30 minutach po całym zabiegu ponownie byłem w wodzie. Jeżeli jakims cudem znajdziecie ocet w waszym plażowym zestawie to też go użyjcie. Niweluje szczypanie. Niby nie ma kradzieży i można zostawić plecak, ręcznik ale warto od czasu do czasu zerknąć czy wszystko jest ok. Parę dni temu złapali matkę wraz z 4-rą dzieci, które razem z nią w parku wodnym skradły telefony, aparaty i inne wartościowe rzeczy ludziom kąpiącym się. Chyba to wszystko co miałem do napisania z własnego doświadczenia a teraz chciałbym odpowiedzieć na kilka rzeczy z którymi się nie zgadzam. Jeżeli chodzi o imprezowanie to głównie Paceville i St. Julians'. Co do Valletty to po godz. 23.00 to miasto "umiera", nie ma nikogo na ulicach, jest cicho i spokojnie. Nie ma tutaj żadnego klubu. Oczywiście można zjeść i napić się alkoholu w przyjemnych barach, ale potem aby móc potańczyć trzeba jechać dalej. Co do Bugibby to tak, zgadzam się, swoje wakacje spędzają tutaj głównie emeryci i renciści z niemiec i anglii ale na głównym rondzie w Bugibbie w niedzielę od godziny 15.00 można iść na imprezę na świeżym powietrzu. Jeżeli będziecie mieli jakieś pytania to proszę piszcie. Jeżeli będę wiedział to odpowiem i podpowiem co i jak dopóki jestem na miejscu. Mam na dzieję, że pomogłem. Trochę tego dużo, ale i tak wszystkiego nie napisałem, starałem się napisać najważniejsze rzeczy. A z takich ciekawostek to dzisiaj widziałem trzodę naklejoną na Peżota 107 z maltańską rejestracją.
  7. lukbot

    Pozdrawiamy sie :)

    Pozdrowienia z wczoraj dla białego WRX'a spotkanego na trasie Łazienkowskiej. Było machane.
  8. lukbot

    Pozdrawiamy sie :)

    Zaległe pozdrowienia z wczoraj dla kierownika srebrnego legacy kombi, machanko było na Wawelskiej. Oraz pozdrowienia z dzisiaj dla kierownika/kierowniczki spotkanego na parkingu na terenie AON'u przy basenie. Uploaded with ImageShack.us
  9. Zdjęcia z wczorajszego treningu: https://picasaweb.google.com/109938999521260641992/UEz06012013WwwTrackdayOrgPl#
  10. lukbot

    Pozdrawiamy sie :)

    Zaległe pozdrowienia dla kierownika uturbionego niebieskiego Forka widzianego wczoraj w okolicach ul. Fieldorfa ok. godz. 13.
  11. @ zeroeight tak, mam zdjęcia Twojego GT-ka. Poprosze podaj swój adres e-mail (na priv). Dziękuje. @ Przemek_Evo Możesz umiejścić moje zdjęcia na fejsbuku, tak mam więcej zdjęć Twojego evo. Poprosze o adres e-mail. Dziękuje.
  12. Zdjęcia z dzisiejszej imprezy: https://picasaweb.google.com/109938999521260641992/UEz09122012WwwTrackdayOrgPl Dzięki wszystkim za miły dzień a w szczególności kierownikowi Evo (WU XXXXX) za jedno okrążenie po torze.
  13. Jeśli mogę to skopiuję sobie zdjęcia z Moją Subarynką :> Można, a nawet trzeba !
  14. Moje zdjęcia. Pozdrawiam i chętnie pojawie się przy następnej edycji Adrenaliny. https://picasaweb.google.com/109938999521260641992/AdrenalinaWeWOsachVSOmczyn25112012
  15. Wcześniej zapowiedziane zdjęcia: https://picasaweb.google.com/109938999521260641992/SOmczyn24112012
  16. Dzięki Vert za fajnie zorganizowaną imprezę. Kto nie był, ten niech żałuje. Takie rzeczy się działy: Więcej zdjęć jeszcze dzisiaj tak za ok. 30 minut.
  17. Chciałbym się zapytać czy jako fotograf-amator chcący ćwiczyć sztukę fotografii potrzebuje specjalnej akredytacji aby móc robić zdjęcia i poruszać się po torze tak aby wychwycić najlepsze ujęcia ? Kolejne pytanie czy po przyjeździe na tor Słomczyn mam się do kogoś zgłosić w celu ustalenia szczegółów, czyli co mogę a czego nie można robić (oczywiście wiem, że muszę zachować wszelkie środki bezpieczeństwa na torze ale może są sprawy o których nie wiem).
  18. 1.cybel- :cool: 2. michalbtl 3. slesz (już w robocie zapowiedziałem że mogą mnie wtedy w dupę pocałować :cool:) 4. Mariusz Nowocień ( Lancer ) 5. GÓRAL i MYSZA (jednym autem, chyba Forkiem). 6. Zeroeight (Impreza) 7.niebieski708+ Kogut (jedna furaa) 8. BOROwaty (Impreza GT) 9. lukbot (foto)
  19. Chciałbym się zapytać czy foto-pstrykacze będą mogli wejść na tor aby móc robić zdjęcia? Czy potrzebna jest specjalna przepustka, pozwolenie na znajdowanie się na torze (za bandami) ?
  20. Moje zdjęcia z niedzieli. Mało ich, ale wybrałem najlepsze. https://picasaweb.google.com/1099389995 ... aAPodlaska
  21. Witam, tak jak użytkownik Kuskus wysłałem e-mail'a ale z zapytaniem o możliwość fotografowania. Czekam na Waszą akredytację
  22. lukbot

    Pozdrawiamy sie :)

    Pozdrowienia dla właściciela srebrnego GT-ka nr. rej. WI 7xxxx stojącego dzisiaj wieczorem na ul. Wiatracznej. Była świnka na bagażniku i na lusterku.
  23. lukbot

    Pozdrawiamy sie :)

    Pozdrowienia dla kierowniczki niebieskiej imprezy nr. rej. WI PIX.... spotkanej przy skrzyżowaniu Umińskiego z Fieldorfa. Różowa świnka na klapie bagażnika.
  24. lukbot

    Pozdrawiamy sie :)

    Pozdrowienia dla kierownika niebieskiego GT-ka zaparkowanego przy szpitalu na ul. Szaserów, rej. WCI xxxxx
×
×
  • Dodaj nową pozycję...