Skocz do zawartości

Luke Skywalker

Użytkownik
  • Postów

    841
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Luke Skywalker

  1. Była kiedyś dyskusja czy po odpaleniu od razu ruszać. Znalazło się kilka osób prezentujących przeciwstawne teorie, ale z tego co pamiętam nie było "wygranych".

    Identyczna dyskusja toczy się w świecie naprawdę DUŻYCH samochodów... I na dziś stanowisko prezentowane oficjalnie przez instruktorów i produktowców jest następujące: uruchamiamy silnik - czekamy na zgaśnięcie odpowiednich kontrolek i odpowiednie wskazania parametrów pojazdu (w ciężarówce np. ciśnienie powietrza w układzie pneumatycznym) i RUSZAMY!!! Nie ma żadnego grzania silnika na postoju! Ruszamy i jedziemy DELIKATNIE po to, aby silnik i układ napędowy możliwie szybko osiągnęły właściwą temperaturę pracy! Im szybciej ją osiągną (a do tego jest potrzebne obciążenie...), tym prędzej:

    - silnik będzie się mniej się zużywać

    - będzie konsumować mniej paliwa

    - będzie bardziej przyjaznym dla środowiska.

     

    Zdrówka!

    Luke

  2. Czekaj czekaj... No faktycznie kojarzę Outbacka na ep2 :mrgreen:

    No to znaczy, że świat jest mały. Ja od pewnego czasu goszczę na ep3'... To będzie coś, przytargać helika Subarakiem :D Optymalizacja czasu wolnego w 100%:

    - podróż na ep: samochód marzeń

    - na ep: trochę fikołków

    - powrót: znów samochód... :P

     

    Damy radę 8)

    Zdrówka!

    Luke

  3. @jpol: dzięki. Tak, te 293,5 by się zgadzało - namierzyłem przed momentem rysunek wymiarowy tarcz Brembo i dokładnie tyle mają. Czyli temat przodu mam zamknięty.

     

    @eddie_gt4: Dzięki za linkę. Muszę je tylko namierzyć "nieco bliżej". Ale zanim to zrobię, kuknę jeszcze co faktycznie mam w samochodzie. Póki co, byłem pod nim 2 razy i jakoś nie kojarzę, żeby tył był wentylowany... Sprawdzę i dam znać pro publico bono. GieTek jest z roku '99, ale pełen MR'00.

     

    Zdrówka!

    Luke

  4. Powtórzę to, co pisałem nieraz - Ferodo Premiery hamują ok, do codziennej jazdy się nadają, przy ostrzejszym hamowaniu dobrze łapią, ale tylko 1, max 2 razy, później muszą ochłonąć. Do częstego ostrego hamowania TheForum poleca inne klocki :) np Ferodo DS2500, albo Hawki HP+, albo HPS.

    Toż mówię, że do "codziennej" jazdy :roll: DS2500 ja już na swoim świętej pamięci Dużym Fiacie trenowałem na początku XXI wieku. Najlepsze klocki, jakie miałem. Ostro hamując mało wahaczy nie powyrywało :lol: Ale skończyły się po 7000 km. Coś za coś.

    Dlatego teraz będzie "value for money": idę w Premiera :twisted:

    Luke

  5. Zdrówka dla motorniczego czarnego Forka dziś na Al. Krakowskiej kierunek Janki na wysokości Okęcia. Nieco ospałe kiwnięcie łepetyną odebrałem jako "odmachanie" :mrgreen:

     

    Luke

     

    A o której ? Ja tam byłem ok 14 i też jechałem w tym kierunku :D

    Ano właśnie około 14. Forek jechał środkowym pasem, podjechałem prawym, zrównałem się i zamachałem łapką. Srebrny GT... :mrgreen:

     

    Luke

  6. Bardzo wszystkim dziękuję.

     

    Ta różnica 293 vs 294: ktoś wcześniej pisał, że przy 293 mm klocek nie współpracuje całą powierzchnią i wycina się o krawędź stwarzając dodatkowe opory podczas ruchu w kierunku do i od tarczy.

     

    Zatem: Brembo przód 293 mm gładkie, tył 266 mm wentylowane. Jazda oczywiście cywilna z ułamkowym odsetkiem świadomej w kwestii układu hamulcowego agresji :mrgreen:

    Do tego sprawię sobie Ferodo Premiery. Będzie pan zadowolony... :?: Ot, taki sobie zestaw umyśliłem do niedzielnych przejażdżek.

     

    Luke

  7. Wybaczcie, jeśli przeoczyłem albo nie zrozumiałem: to OSTATECZNIE do GT-ka MR'00 (4 tłoczkowe z przodu) tarcze mają być 294 mm? Dziś Pan w Norauto grzebiąc po katalogu stwierdził, że od Brembo ma 293 mm, ale one "coś nie teges", prawda?

     

    I drugie pytanie o średnicę na tył.

     

    Obręcze fabryczne 16".

     

    Dzięki!

    Luke

  8. Ano właśnie, Szanowny Przedmówca trafił w sedno mówiąc o dieslu i mrozach.

    Nie ma dyskusji co do tego, że:

    - odpalając motor ciepły, motoru :P lepiej

    - odpalając ciepły samochód, kierownikowi przyjemniej

    - odpalając ciepły samochód, akumulator ma lżej

    - odpalając ciepły samochód, olej lepiej pracuje itd...

     

    To wszystko prawda, ale sprawa nie dotyczy naszego klimatu... Ktoś wcześniej wspomniał o Syberii, Skandynawii - tam tak. Ale u nas? Wszystkim rządzi statystyka. Ile w ciągu statystycznej zimy jest statystycznych dni 8) z temperaturą poniżej - dajmy na to - -20 st.C ? A jaka jest w Polsce średnia temperatura powiedzmy w okresie od listopada do marca? Będzie z -5 ???

     

    W ramach ciekawostek: w DUŻYCH silnikach wysokoprężnych (11, 13 litrów) takie zestawy stosuje się i montuje w pojazdach co do których ma się świadomość, że trafią na obszary "wiecznej zimy". Wspomniany DUŻY diesel standardowo wyposażony ale SPRAWNY, ma gwarancję rozruchu do -25 st C BEZ ŻADNYCH dodatkowych wspomagaczy. Grzała w silniku obniża gwarantowaną temperaturę rozruchu do -40 st. C.

     

    I powtórzę: jeśli ktoś chce / lubi / może / potrzebuje - ciepły silnik zużywa się mniej podczas rozruchu. Ale czy nie zaczynamy walczyć o "promile trwałości"...? :P

     

    Zdrówka!

    Luke

  9. Porządnie zregenerowana tarcza nie ustępuje jakością nowej - podkreślam: "porządnie", czyli przez kogoś, kto umie i korzysta z odpowiedniej jakości materiałów. Z dociskiem sprawa jest o tyle delikatna, że w przypadku zniszczonej sprężyny słonecznej (odkształcenia plastyczne listków, zniszczenie zmęczeniowe) nie ma miejsca na oszczędność. Jeśli założysz zregenerowaną (dobrze) tarczę przy skopanym docisku, sprzęgło dalej będzie się ślizgać, w efekcie czego narazisz się na:

    - ponowny demontaż całości

    - zniszczenie świeżo regenerowanej tarczy

     

    Luke

     

    EDIT:

    Jeszcze na jedną sprawę warto zwrócić uwagę reanimując sprzęgło. Poprawcie mnie, jeśli w Subaru jest inaczej, ale w przypadku hydraulicznego układu wysprzęglania, czasami powodem ślizgania się sprzęgła jest uszkodzony wysprzęglik (nie cofa się i pozostaje szczątkowe ciśnienie w układzie) lub pompa (analogicznie). Do tego, uszkodzenie obu tych elementów wpłynie na zniszczenie łożyska wyciskowego. Zatem należy dość starannie zweryfikować oba te elementy, przepłukać, sprawdzić szczelność, zalać świeżym płynem, odpowietrzyć i wsio.

    • Lajk 1
  10. Czołem!

    Obowiązują Cię przepisy i wymogi kraju, po którym podróżujesz. I tak np. kierowca z Polski jadąc do Austrii musi mieć kamizelki odblaskowe w ilości zgodnej z ilością osób na pokładzie itp. (to chyba w Austrii tak jest, nie?...)

     

    Reasumując: tak, musisz ją mieć.

     

    Cheers!

    Luke

  11. @okeyten: dzięki. O "problemach" typu radio czy alarm nie mówię, bo to oczywiste. Wyjca się wyłączy, a radio jest "bezkonfliktowe" (nieoryginalne - bez żadnych kodów zabezpieczających). Bałem się o ECU, a dokładniej o konieczność wizyty w serwisie.

     

    @grzywaczewski: dłuższe / krótsze :wink: wsio rawno... Miałem na myśli stan pt.: GT unplugged :mrgreen: Nawet jeśli później musi sobie skalibrować bieg jałowy, to chyba wciąż mogę z tym żyć.

     

    Reasumując: bateryjka pójdzie na trochę do ciepłego.

     

    Dziękować.

    Luke

  12. Czołem!

    Przekopałem się przez całe 5 stron tego wątku i znalazłem podobny problem, ale a'propos dużo młodszej maszyny, więc pozwolę sobie Was zapytać...

     

    GT MR'99: czy wyjęcie akumulatora na dłużej wprowadza niepokój w elektronice po jego (akumulatora) powrocie, czy można to zrobić bez obaw? Jakieś tips'n'tricks? Niespodziewajki elektroniczne po powtórnym montażu? Reset ECU w ASO etc?

     

    Dzięki, zdrówka!

    Luke

  13. Dzień dobry Wszystkim!

     

    Aż nie wiem co powiedzieć... Od ponad miesiąca wertuję forum, przeczytałem 130 stron Działu Technicznego poświęconego Imprezie. Przyszedł czas na ujawnienie się.

    Na imię mam Łukasz, zawodowo zajmuję się motoryzacją znacznie większą niż osobowa :P , acz z pewnością nie aż tak "zrywną i dynamiczną".

     

    Co bardziej spostrzegawczy Forumowicze zauważyli, że mój pierwszy post (ten jest drugi) pojawił się w dziale Kupię / Sprzedam. Dobiłem z JackiemM targu na jego srebrnego - legendarnego - GT-ka. Tym samym zrealizowałem motoryzacyjne marzenie swojego życia.

     

    Tylko GT MR'99 i nic innego. Nic przed. Nic po.

     

    Zdrówka!

    Luke

     

    PS.: Pozdrowienia dla Subaru Import Polska i Szanownej Dyrekcji, z którą daaaawno temu jeszcze jako żurnalista miałem przyjemność pojechać do Reichu na premierę poprzedniego Forestera. Wówczas Dyrekcja SIP pozwoliła się przejechać swoim "Estiajem" i... już tak mi zostało. Do dziś pamiętam, jak po naciśnięciu gazu wpadło na mnie rozpędzone oparcie fotela kierowcy...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...