mile

Oj :/

Czytacie team radio ze strony McLarena ? -- 24 paź 2010, o 07:32 --

Wygląda na to że przyszłością F1 są zadaszone tory, bo w każdych innych warunkach jest już niebezpiecznie :/

Jeszcze pare lat temu to by było nie do pomyślenia. Ot, choćby Węgry 2006. Sędziowie na siłe robią z kierowców cioty :roll:

Ja pierdziele, już byłem pewien Alonso na PP, ale RedBulle zdołały zrobić jeszcze jedno kółko, mistrzostwo świata jeśli chodzi o taktyke ale dla mnie dramat Cała nadzieja w S1 gdzie Alo jest szybszy niż RedBulle, może uda się ich tam przegonić. -- 24 paź 2010, o 06:00 -- Co to ma być ? Szkółka niedzielnych kierowców czy zawody najlepszych kierowców świata ? Troche deszczu i już start za SC :roll:

Na której hamownii 2.0 N/A dostaje 10% giftu ? 8)

Nie nie, to podobno sam Hamilton coś majstrował z kluczem przy kołach Kubicy.

8) 8) 8)

Szkoda że słońca nie bylo, ale wyglądało to w porządku, nie ma tragedii

To nie Evo

Spoko,poczekamy do wiosny to sie ustawimy na jakąs sesje detailingową

Hehe, Royale Ale nie jest najdroższy, wpisz sobie Zymol Solaris w Google Podam Ci odpowiedniki tego co masz, tylko z innych firm: 1. mycie szamponem nxt generation - Chemical Guys Maxi Suds II, Poorboys Super slick & suds 2. glinka sonaxa w miejscach takich jak progi zderzak - glinka BiltHamber 2. swirl x raz na 4-5 miesiący - tu można zostać w zasadzie. 3. step 2 deep crystal system polish dla głębi koloru - Autoglym SuperResinPolish, Poorboys Blackhole, Chemicalguys Ez-creme glaze 4. step 3 carnauba wax - Poorboys Natty's Blue, Collinite 476, Meguiars #16 5. po każdym myciu stosuje na suchy lakier kenoteka showroom shine pomiędzy woskowaniami - Chemical Guys Pro-Detailer http://www.showcarshine.pl/ A w tym sklepie można to wszystko dostać.

Rozejrzyj się za produktami Chemical Guys i Poorboys World, bardzo dobry, przy jeszcze w miarę znośnych cenach.

Chodzi o to że rysy można usunąć na dwa sposoby. Jeden to klasyczne polerowanie lakieru, czyli ścinanie jego grubości, do momentu kiedy dojdziemy do gładkiej powierzchni,bez rys. Czyli standardowa polerka. Drugi to stosowanie środków z tzw. wypełniaczami, które wchodzą w rysy, wyglądzając je, co również tworzy wrażenie gładkiej powierzchni bez rys, ale tylko tymczasowo bo wypełniacze się wyplukują wraz z myciem, i mamy powrót do stanu z przed polerki. Generalnie żadna profi firma nie stosuje metody nr2, bo taki klient nigdy już tam nie wróci, poprostu to nie jest profesjonalne Dlatego wydaje mi sie że to po prostu błąd w opisie, bo widziałem jedną prace Moto-Spa, i cała korekta była przeprowadzona zgodnie ze sztuką.

No mój był w cieście, więc nie wiadomo

Jakieś 2x mniej,zależy od stanu auta. Tak napisali, czy to Ty tak to zinterpretowaleś ? Bo takie określenie nie służy niczemu dobremu...

Nie wiem, równie dobrze mógłby to być kot sąsiadki albo gołąb, nie wnikam,było dobre

Wczoraj przed zajęciami jadłem mega kebaba, na Dobrej, vis a vis BZWBK. Cienkie ciasto, zero jakiegokolwiei zielska, pycha sos i nieźle przyrządzona baranina w znacznej ilości. I to za 9 zł.

Tak,dokładnie, ale już np do lakieru BMW bym z Kestrelem nie podchodził. Pasty są niezłe, spokojnie się nadadzą.

Ale nie, ja nie mówiłem o tym, ja używam maszyny rotacyjnej nie Kestrela. Ale skoro nie masz doświadczenia to nie polecam rotacji bo coś przyjarasz,a masz bardzo miękki lakier więc łatwo coś popsuć w niewprawnych rękach.

Kestrel DAS-6 http://mrcleaner.pl/Kestrel-Das-6-Scholl-starter-Kit--p1101.html

http://www.tvn24.pl/-1,1678404,0,1,brutalna-zemsta-wloskiej-mafii,wiadomosc.html Ci to się nie cackają :shock: :roll:

Szampon może być, glinka Sonaxa jest wg mnie tragiczna, Bilt Hamber dużo lepszy, SwirlX tylko na leciutkie rysy i hologramy. DC2 niezłe, DC3 tragedia,zmieniłbym ten wosk czym prędzej, choćby na wspomniany przeze mnie Profesional Paste wax#16,jeśli chcemy zostać w jednej firmie. Wiem co masz na myśli, i choc nie rozumiem tego podejścia, to uznaje poglądy takich ludzi, nie każdy musi mieć pie****ca ma punkcie lakieru Ps. Propnuje przenieść tą dyskusje do drugiego tematu, ciężko mi odpisywać w dwóch na ten sam temat

O panie, tego wosku to żeś nawalił tyle że 4 auta by się tym zrobiło A moja maszyna kosztuje szokujące 120 zł, plus drugie tyle na pady i pasty ,żaden majątek Jedyny Turtle Wax który się nadaje na zime to Gloss Guard, czy tam Extra Gloss, reszta nie da rady.

Hm, z Meguiarsem jest ciekawa sprawa. Na początku detailingu u nas to była praktycznie jedyna marka znana , z kosmicznymi wprost cenami, i generalnie każdy się tym zachwycał. Ostatnio, mniej więcej w przeciągu ostatniego roku nastapiła gwałtowna ekspansja nowych sklepów i importerów,więc Megs siłą rzeczy musiał obniżyć ceny do poziomu europejskiego, i nagle się okazało że to nie zadna wyższa półka, tylko średnia conajwyżej. Oczywiście do zastosowań amatorskich jest jak najbardziej ok, ale przy konkurencji innych,równie dobrych marek z tej półki nie jest już tak atrakcyjna. Meguiars ma parę produktów - hitów, min. nieśmiertelny wosk Professional Paste Wax #16, albo rewelacyjne pasty polerskie #105 i #205. Ale dzis naprawde warto patrzyć na innych producentów, często wyprzedzają Megsa w wielu dziedzinach.