"rebuild" wcale nie oznacza kasacji. Tak naprawde to zalezy od konkretnego stanu, ale generalnie taki wpis oznacza bardziej fakt, ze dany pojazd do odbudowy się nadawał. W przypadku totalnego gruzu występują: Certificate of destruction /nagminnie używany np na Florydzie/, parts only lub np. Bill of Sale. Tak czy inaczej historię "dzwonów" /niestety nie do końca ich zakres/ można sprzwdzić np. przy pomocy Carfax /usługa płatna, ale przy autach młodych godna uwagi/. Poza tym czasami lepiej kupic auto uszkodzone z firmy ubezpieczeniowej i wiedziec dlaczego w/w jest sprzedawane - ja np tak właśnie robie. Widziałem już wiele samochodów zdemolowanych z Clean Title lub aut naprawianych /standard kultury technicznej pod kątem blacharki nie jest w USA najwyższych lotów/ z opisem No Damage a pod spodem sajgon i masakra. W przypadku Ebay - pamietaj ze sprzedający ma dziwne przeswiadczenie ze transakcja przebiegnie wirtualnie i Klient nie będzie w stanie zweryfikować jego słów. Przy ubezpieczeniach jest np podany koszt naprawy i jeżeli u autoryzowanego dealera zostanie przekroczony choćby o 1 USD to ptysie zwracają kasę z wielkim hukiem i zadośćuczynieniem.