Skocz do zawartości

KWIATEK

Użytkownik
  • Postów

    1192
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez KWIATEK

  1. Może odswieze temat fotelików. Moja Tosia jest z tych drobniejszych dzieci ale powoli musimy się z żoną rozglądać za fotelikiem docelowym. Teraz uzywamy nosidełka ale zaczyna jej już brakować miejsca na nóżki. Przeczytałem temat ale może pojawiło się coś nowszego. Macie może jakieś sugestie? Kryteria są następujące: bezpieczeństwo, wygoda dziecka, fajnie by bylo gdyby też była możliwość zapiecia w pasy (ISOFIX obowiazkowy).

  2. Pewnie za jakiś czas do Subaru wrócę ale na razie mam ochotę spróbować czegoś innego

     

    Ja właśnie jestem na etapie powrotu. Spróbowałem innej marki i uważam, że jest super. Szuwar wolnyssak dla mnie ma tak naprawdę jedną zaletę - NAPĘD, turbo to co innego dochodzi do tego jeszcze dynamika i gang silnika :mrgreen::mrgreen:

     

    Ale teraz chyba nie żałuję.

     

    A ja za swoją Turbo Babcią tęsknie i to BARDZO :cry:

  3. Mój turbodziadek przysparzał mi kłopotów, kosztów i siwych włosów,

     

    Ciekawe czy nowy właściciel to już przeczytał :mrgreen:

     

    Ale coś w tym jest co piszecie. Sprzedałem swoją i już wiele razy zastanawiałem się jak jej tam jest - niestety z tego co mi doniesiono różnie z tym bywa. Ale decyzja już jest jak sprzedam wołgę to pojawi się Szuwar. Miało być rozsądnie czyli Legac albo OBK ale jak widzę Forki turbo 8)

  4. Wychodzi na to, że tak czy siak 2.5 jest lepsze niż 2.0.Przeglądam oferty i dużo łatwiej jest z silnikiem 2.5 znaleźć OBK niż Legaca a szkoda. Więc chyba pojawi sie OBK.

  5. 2.0 165 PS ma "suszarkę", a więc i zawodne klapki/przepustniczki - taki gadżet dla ekologów.

    Wydaje mi się, że 2.5 tego nie miał, ale nie jestem pewien.

    Awaria sterowania klapkami będzie skutkowała np. niedziałającym tempomatem.

    Poza tym od dużej pojemności (2.0 :mrgreen: ) jest lepsza tylko większa pojemność...

     

    Jeśli chodzi o dodatkowe przepustnice które są za kanałami dolotowymi (przykręcone do głowicy) to mój Legas 2.5 z końcówki 2004r je ma - nie wiem jak późniejsze wersje.

     

    Z tego co wiem tak to chyba wygląda.

     

    "..2.0 165KM 4 wałki rozrządu jest z avcs (zmienne fazy rozrządu wałków dolotowych).

    2,5 2 wałki rozrządu BEZ avls (system częściowego wzniosu jednego zaworu dolotowego w niskim i średnim zakresie obrotów) jest taki sobie. Chyba wolałbym dwu litrówkę jak wyżej.

    Z avls chyba 178KM jest na prawdę dobry...."

  6. posiadam legasa 2.0R 165PS i wszystko jest OK - zanim pierwszy raz przekręciłem kluczyk w stacyjce myślałem że będzie lepiej bo to przecież 165ps. Teraz o niczym innym nie myślę tylko H6 lub 2.5GT - Ale jak dla mnie tylko manual bez różnicy z jakim silnikiem. Mam jedną radę nie wsiadaj na jazdę próbną do 2.0 i do 2.5 bo wybierzesz 2.5

    H6 i 2,5 GT nie wchodzą w grę ze względu na spalanie. H6 nie lubią być gazowane a podaż GT jest bardzo mała i osiągają ceny poza moim budżetem. Właśnie dziwi mnie to, że niby między 2.0 a 2.5 na papierze są bardzo małe różnice a wychodzi, że 2.5 jedzie dużo lepiej. Wolałbym automat ale z manualem też jakoś sobie poradzę :D

     

    Piotruś mówisz o soim białasie (jeśli dobrze pamiętam)? Wiem jak jeździ 3.0 bo dość sporo jeździłem spec B a jak dobrze wiesz Wołga też sobie fajnie radzi.

  7. Sam się interesowałem tematem i taką to odpowiedź uzyskałem w sprawie gazowania 3.0H6. Mam nadzieję, że Jako się nie pogniewa bo to są jego słowa a jak wiadomo on jest guru w sprawach paliw alternatywnych takich jak LPG

     

    "H6 mam 2 eksperymentalnie zaadaptowane, jeden z rocznika 2000 i jeden z 2004. Ale mają za małe przebiegi, żeby coś konkretnego powiedzieć na temat trwałości gniazd zaworowych. Widziałem natomiast otbacka H6 2004 który po 200tys km miał wymieniane głowice ponieważ były już regulowane zawory nie wiem ile razy i głowice nadawały się tylko do wymiany.

    Mam też jednego outbacka H6 rocznik 99 pod opieką, po regulacji zaworów 30tyś na lpg, poprawiłem instalację i ustawienia, zobaczymy co będzie dalej.

    Także H6 - ze wskazaniem na nie."

  8. pytałeś o różnice to ci odpisałem. 2.5 ma większą dynamikę i idzie lepiej od dołu niż 2.0 a piszesz, że "patrząc na dane nic się nie potwierdza" ??? Skoro znalazłeś wykresy to zobacz na wartości 200Nm 2.5 ma już przy 2000rpm a 2.0 dopiero przy 3000 i w dodatku jest to jego najwyższa wartość gdzie w 2.5 rośnie moment do 227 (przy 4600). Wersja 2.0 która miała 165km osiągała je dopiero przy około 6800rpm (o ile dobrze pamiętam).

     

    Właśnie, że nie znalazłem wykresów :( wziąłem to na logikę ale fakt nie pomyślałem, że ważniejszy jest przebieg krzywej-zwracam honor. Wstępnie patrząc na liczby wychodzi mi, że 2.0 manual ma podobną dynamikę jak 2.5 w automacie. Przeglądam oferty i zdecydowanie najwięcej jest 2.0 więc cały czas się zastanawiam czy w rzeczywistym użytkowaniu czuc różnicę pomiędzy obydwoma silnikami.

  9. Patrząc na dane co prawda wersji 150 konnej z 2009 r to nic co piszesz się prawie nie potwierdza. Fakt 2.5 ma więcej koni i momentu ale moc jest uzyskiwana przy tych samych obrotach a moment w 2.0 jest o 1200 obrotów niżej.

  10. Mam pytanie do użytkowników Legaca - jak wygląda porównanie dynamiki silnika 2.0 165 km a 2.5.Ciekawią mnie porównania 2.0 manual kontra 2.5 automat i oba w automacie. Niby różnica w mocy niewielka ale 0.5 l cos powinno dać. Mówię o rocznikach 2005 - 2007.

  11. o w morde

     

    mi to zajęło max 15 min chyba w forku jest dużo lepsze dojście

     

    we fiace zaby zinić zaróki trzeba - nie smiać się

     

    podnieść auto z lewej strony odkręcić koło ściagnać odłonę nakola odkręcić 2 śruby zderzaka załozyć koło (osłona lezy obok)

     

    to samo z drugiej strony

     

    odkrecić resztę zderzaka

     

    odkręcić lamy

     

    wymienić wszystkie żarówki na osram long life 300%+

     

    złożyć to do kupy

     

    operacja 8h - kilka litów wody, skrzynka narzędzi i itp.

     

    nie wykonalne po normalnemu, chyba że ktoś ma rękę chłopca, zwinna jak ginekologa i silną jak kowala

     

    no, ale to fiat, więc ma ładnie wyglądać a nie łatwo wymieniać żarówki

     

    pozdrawiam

     

     

    Czas który wymieniłem dotyczy całej operacji, tj. znalezienia na alegroszu, wykonaniu telefonu, umówieniu się z kumplem. Byłoby krócej ale wyciągnąłem całe reflektory rozebrałem i czyściłem odbłyśniki.

  12. No i miało być pięknie, a skończyło się jak zwykle. Zamówiłem philipsy, zapłaciłem, dostałem stare osramy w no-name'owym pudełku... Allegro trzyma "poziom" :roll:

     

    Przemo wiem, że u Ciebie krucho z czasem ale było podjechać do tej firmy. Ja równiez wymieniałem palniki w swojej wołdze i tak zrobiłem. Model znalazłem w wyszukiwarce producenta po czym na alegroszu znalazłem firmę która sprzedaje je w Wawie. Ulicę Bartycką mam niedaleko a tam właśnie mieściła się w/w firma i zanim zapłaciłem widziałem co kupuje. Palniki przy pomocy kumpla wymieniłem sam.Cała operacja zajęła mi około 4-5 godz i kosztowała bodajże 280zł.

  13. A ja Panowie chciałbym skorzystać z Waszego doświadczenia w użytkowaniu Szuwarów z instalacją LPG.

    Chodzi mi mianowicie o to którego Szuwara i z którym silnikiem wg. Was najlepiej kupić. Wiadomo, że 3.0 w Legacu czy OBK nawet po zagazowaniu będzie najbardziej dynamiczny. Mi bardziej chodzi o różnicę między 2.0 165 KM a 2.5 170 w Legacu, 2.0 w Legacu a 2.0 w Forysiu (2004-2005) lub silniki z Legaca 2.0, 2.5 a 2.0 turbo w Foresiu. Wiem, że są Legace turbo ale to już nie za te piniądze które mam na to przeznaczone i podobnie się ma z 2.5 turbo Forester.

    Zatem jak to wygląda z Waszego doświadczenię nadmienię, że myślę o automacie i wiem też, że 3.0 nie bardzo lubi gaz :( ale 2.0 najłatwiej kupić w miarę pewnego.

  14. Tez co raz więcej myślę o zmianie mojej wołgi na inny samochód. Ciągnie do korzeni jak diabli i baaardzo skłaniam się do Legasia. Miałem Babcie itroche też pojeździłem Spec B. Pewnie SI GT to nie to samo co Legaś GT ale w mojej ocenie 3.0 zdecydowanie bardziej pasuje do Legasia niż 2,5 turbo. Spec B jeździło mi się fantastycznie. Ciągnie praktycznie cały czas, nie trzeba go trzymac na obrotach. Wg mnie te dwa silniki służą do zupełnie czegoś innego. Niby oba mają podobna moc ale jak to mówią...jednym i drugim można kobiecie zrobic dobrze ale jakże w inny sposób. Po zasmakowaniu w automacie moim ideałem byłby wypasiony Legaś 3.0 w automacie. Jak by ktoś takiego miał to pod koniec roku będę takiego szukał więc czekam tylko na info.

     

    A tak jak pisano wcześniej 3.0 jest na łańcuchu a turbo na pasku.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...