Skocz do zawartości

ESP

Użytkownik
  • Postów

    532
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez ESP

  1. ESP

    Narty / Snowboard...

    Jaki rozmiar kupić? Jaki kolor? Czy zielone nie pogrubia? Tyle pytań....
  2. ESP

    Narty / Snowboard...

    Są... poszukaj pod hasłem mankini
  3. ESP

    Narty / Snowboard...

    Zrewanżuję się Plus za Majesty i wspieranie polskiej marki Apropos Majesty: wrzucili po jednej sztuce nart typowo pod kogoś jeżdżącego na/w okolicach przygotowanych tras: https://sklep.majestyskis.pl/outlet/narty-outletowe/narty-adventure-2021-2/ - 176cm/85mm czyli typowa narta All Mountain bardziej na przygotowane trasy lub dla kogoś, kto lubi węższe narty https://sklep.majestyskis.pl/outlet/narty-outletowe/narty-adventure-gt-2/ - 178cm/91mm najbardziej uniwersalna narta All Mountain w kolekcji https://sklep.majestyskis.pl/outlet/narty-adventure-xl/ - 177cm/103mm pod butem to już dla kogoś kto lubi czuć się stabilnie kosztem szybkości przejścia z jednaj na drugą krawędź Są też wersje damskie: https://sklep.majestyskis.pl/damskie/narty-adventure-w-2/ https://sklep.majestyskis.pl/outlet/narty-outletowe/narty-outletowe-all-mountain-resort/narty-adventure-gt-w-2/ Za te pieniądze to moim zdaniem naprawdę świetna okazja.
  4. ESP

    Narty / Snowboard...

    Mam taką kieszeń w kurtce na gogle (wewnątrz na brzuchu po prawej stronie od suwaka) ale jak włożę do niej szybkę w osłonce to jest po prostu niewygodnie, ciągle mnie uwiera, zawadzam o nią łokciem i mam wrażenie, że przy jakimś dzwonie wbije mi się w brzuch i/lub się połamie. Też mam ubrania luźniejsze, może nie aż tak jak ty do snowboardu, ale na pewno loose fit. Możliwe, że wynika to z innej pracy rąk i tułowia na desce niż na nartach?Jak pisałem, próbowałem wielu opcji ale najwygodniej jest mi właśnie z goglami na kasku i okularami na nosie.
  5. ESP

    Narty / Snowboard...

    Jedyne co się w miarę sprawdza to kupienie ich karnetu całosezonowego za 699Euro i korzystanie ze wszystkich baz, gdzie obowiązuje. A GoPass ma sporo ośrodków, w tym kilka w Austrii i jeden w Niemczech. Jasná Tatranská Lomnica Štrbské Pleso Starý Smokovec Szczyrk Ještěd Špindlerův Mlýn Mölltaler Gletscher Muttereralm Innsbruck Ankogel Mallnitz Ale to dla osób jeżdżących więcej niż 10 dni w sezonie.
  6. ESP

    Narty / Snowboard...

    Sztruks jest przereklamowany! ps. zemszczę się, już niedługo
  7. ESP

    Narty / Snowboard...

    A jak sobie radzisz z przewożeniem zapasowej szybki? U mnie ani kurtka ani plecak nie wchodzi w grę. W kurtce jest po prostu niewygodnie a w plecaku nie mam tyle miejsca (mam fajny mały plecak Kamperdella z ochroną pleców i bukłakiem, który nie przeszkadza na krzesełkach). No i nie wyobrażam sobie wsiadania na wyciąg z plecakiem na plecach ze szkłem w nich - jestem pewien, że po 3 podróżach na starszych krzesełkach szkło by było w rozsypce. Jedyne co mi się sprawdzałoby to wożenie cały dzień przeciwlawinówki z poduszką i butlą ale wyglądałbym co najmniej dziwnie z takim sprzętem na niektórych trasach... no i przed każdym krzesełkiem musiałbym to ściągać a na to jestem za leniwy
  8. ESP

    Narty / Snowboard...

    Znajomy, który tam jeździ już od 6 lat i dzięki niemu odkryliśmy ten hotel, ma trzy małe córki (chyba 9, 7 i 5 lat) i ma fajny patent: w dniu wyjazdu (piątek) koniecznie wczesna pobudka i do żłobka/przedszkola/szkoły, tak aby oni mieli czas się spakować a dzieciaki spożytkować nadmiar energii. Po południu on idzie spać na 2-3h. a dziewczyny pakują swoje "bagaże". Wyjazd ok 20.00 sprawia, że pannice zasypiają max. ok 22.00 i budzą się dopiero w okolicach Innsbrucka a jak dobrze pójdzie to już we Włoszech, więc pytań "daleko jeszcze" i postojów co 5 minut "na siku" jest minimalna ilość. Dojazd na miejsce ok 12-13 pozwala nie jechać w porannych korkach, na luzie zjeść pizzę na obiad, wypożyczyć narty, odebrać karnety a kierowcy odespać noc. Z tego co opowiadali najpierw prowadzi ona a on przejmuje kierownicę ok 23.00 i prowadzi aż mniej więcej do Brenner Pass (granica austriacko-włoska) potem jak trzeba na ostatnie 1-2h kierownicę przejmuje znów żona. Prowadzić całą noc bezpiecznie pozwalają tabletki z ekstraktem z guarany - działają jak kawa ale bez pobudzania jelit. Sprawdziłem, działają
  9. ESP

    Narty / Snowboard...

    Idzie na PW Masz rację: Też tam byłem w marcu, południowe stoki faktycznie mokre ale zapas śniegu na nich był spory a nocami dośnieżali ciągle. Północne za to miały zapas białego na kilka tygodni. Ale nie wyobrażam sobie jazdy tam późną wiosną z dzieciakami. Już chyba lepiej uciec do pobliskiej Madonny, gdzie drzewa jednak trochę dłużej trzymają śnieg.
  10. ESP

    Narty / Snowboard...

    Aby tylko ich marketing dorównywał jakości... Szkoda też, że poszli tak mocno w skitury a po macoszemu traktują pozostałe linie nart. Już od dawna czekam na Dirty Bears z rockerem z tyłu i ok. 100mm pod butem. A narty, na które czekałem od lat (Havoc 100 Ti) okazały się odgrzewanym kotletem. Szkoda bo im ciągle mocno kibicuję. U mnie wszyscy mają okulary (oprócz mnie, ja mam tylko do czytania) ale w żaden kask z zintegrowaną szybą się nie zmieścili, za to w gogle 4F bez problemu. Trzeba mierzyć.
  11. ESP

    Narty / Snowboard...

    Trasa z Gdańska: https://www.google.com/maps/dir/Gdańsk/Przełęcz+Tonale,+Ponte+di+Legno,+Prowincja+Brescia,+Włochy/@50.1625566,9.8404626,6z/data=!3m1!4b1!4m14!4m13!1m5!1m1!1s0x46fd731c14d4fa6f:0x9bb9fbf163b7be8d!2m2!1d18.6466384!2d54.3520252!1m5!1m1!1s0x4782547547c11317:0xe8c1e27f423167ef!2m2!1d10.5808235!2d46.2564381!3e0?entry=ttu vs trasa moja z Warszawy: https://www.google.com/maps/dir/Warszawa/Przełęcz+Tonale,+Ponte+di+Legno,+Prowincja+Brescia,+Włochy/@49.1013537,10.5185321,6z/data=!3m1!4b1!4m14!4m13!1m5!1m1!1s0x471ecc669a869f01:0x72f0be2a88ead3fc!2m2!1d21.0122287!2d52.2296756!1m5!1m1!1s0x4782547547c11317:0xe8c1e27f423167ef!2m2!1d10.5808235!2d46.2564381!3e0?entry=ttu Raptem 1h więcej, ale lecisz przez DE. Akurat tyle, ile kosztowała mnie trasa przez jednopasmówkę w Czechach/Austrii.
  12. ESP

    Narty / Snowboard...

    Dlatego na wyjazdy rodzinne wybraliśmy jedną z najwyżej położonych przełęczy. Nawet jak w dolinie padałby deszcz to u nas byłby śnieg lub co bardziej prawdopodobne słońce. Poniżej zdjęcie gdy w dole podobno padał deszcz (widać trochę chmur poniżej nas z lewej strony zdjęcia - to był jeden z tych dwóch pochmurnych dni) + nasz hotel z prawej strony po drugiej stronie drogi. Co innego jak jest się z dorosłymi gdzie trudniejsze warunki tak bardzo nie przeszkadzają. Ale i tak mnie trochę stresuje wyjazd w tym roku zamykający sezon, czy jeszcze będzie gdzie jeździć bo dwa lata temu Alpe d'Huez było co najmniej "średnio" - ale to był kwiecień... no nic, zobaczę.
  13. ESP

    Narty / Snowboard...

    Ototototo! Ty mieszkając w Poznaniu możesz zamiast jechać przez Polskę wyskoczyć od razu do Niemiec i pocisnąć ich trasami. Mnie zaskoczyło, że w Mikulowie byliśmy niecałe 6h od wyjazdu z Warszawy....i to w piątek przed feriami. Trasa jest świetna, aż prawie do samej granicy czesko-austriackiej jedzie się drogą szybkiego ruchu. Za rok na pewno będziemy spali gdzieś w okolicy Stuttgartu-Monachium a drogę powrotną zrobimy na raz, bo w tym roku nocleg w drodze powrotnej nie był potrzebny i tylko czas oraz pieniądze straciliśmy.
  14. ESP

    Narty / Snowboard...

    Co do kosztów to jeszcze moje zdanie: U nas co roku ferie wyglądało podobnie, wyjazdy "dorosłych" to głównie Francja poza terminami ferii ale mocno budżetowo bo moja ekipa jest mocno zróżnicowana co do poziomu dochodów i jeździmy mocno obcinając koszta. W zeszłym sezonie Trzy Doliny wychodziły nas ok. 4,5k od łebka ze wszystkim za tydzień (gotowanie samodzielne obiadów, zakupy robione zanim się wjedzie do doliny itp., dojazd autokarem). Czasem też wynajem kampera i spanie pod stokiem jak idziemy na skitoury. Za to wyjazdy rodzinne to zawsze był ten sam scenariusz: w pierwszym tygodniu ferii Chopok. Zwykle zamykaliśmy się za naszą 4 w okolicy 12k PLN za wszystko. Ale w zeszłym roku się wkurzyłem z wielu względów (min. strasznie wzrosły ceny). Stoki zatłoczone jak w Polsce, pod wyciągami zwykle stanie na 10-15minut, nie ma gdzie zaparkować już ok 9.00 a ceny skipassów jak w droższych Alpach. Infrastruktura jednak mocno uboższa, a i przez ilość ludzi jazdy po prostu nie były przyjemne. Np. w Łuckach muldy pojawiały się już ok 12.00. A 37 minut stania w kolejce w Zahradkach ok 12.00 będę pamiętał dłuuugo. Głównie dlatego, że pijani Polacy tak mi umilili czas oczekiwania, że mało co nie skończyło się rękoczynami. Dlatego w tym roku pojechaliśmy we włoskie Alpy i wszyscy są bardzo zadowoleni. Jazdy przez te 6 dni chłopaki mieli tyle co przez 3 tygodnie na Chopoku, zero używania samochodu bo hotel przy stoku, do tego co chcieli to sobie robili (park? proszę tu, poza trasami? a to tu, czerwona niezbyt długa? a to tutaj, niebieska z ładnymi widokami i niezatłoczona? też jest w tym samym miejscu, długa, czarna aby się sprawdzić/wyżyć? jest i też). Do tego masa śniegu, fantastyczna pogoda i zawsze świetnie przygotowane trasy, zero kolejek za wyjątkiem poranków gdzie ok 10.00 ruszały szkółki i trzeba było na niektórych wyciągach poczekać kilka minut max ale to mijało po 30 minutach znów wchodziło się na krzesełko praktycznie od razu. Bezpiecznie, szeroko i mało ludzi na trasach. Ideał dla dzieciaków i żon. No i kuchnia... Do tego jak się mądrze poszuka można wyjść w tych samych pieniądzach co Chopok/Wisła. Wybór oczywisty jak dla mnie. Dlatego moja rodzina już w polskich ani słowackich stokach się nie pojawi. Nie stać nas.
  15. ESP

    Narty / Snowboard...

    Pierwszy tydzień ferii mazowieckich, kupione pod koniec października kosztowały mnie 13kpln za 4 osoby (jak pisałem: hotel przy stoku, wyżywienie HB z winem, skipass, ubezpieczenie podstawowe). Aktualnie w Passo Tonale karnet na 6 dni 280 Euro, dziecko to połowa tego, Junior 196Euro (mój 16-latek jest traktowany jako Junior). https://shop.pontedilegnotonale.com/en/skipass/pontedilegno-tonale?location=pontedilegno-tonale&locationName=Pontedilegno-Tonale&zone=FNLfoNhPdVByQRW2v71f&district=-KzAXHq0AR2VhvU1rveJ&_ga=2.19863480.169813999.1706642327-568756854.1705940997&dates[0]=2024-02-04&dates[1]=2024-02-05&dates[2]=2024-02-06&dates[3]=2024-02-07&dates[4]=2024-02-08&dates[5]=2024-02-09&dates_tab=dates&dateFrom=2024-02-04&dateTo=2024-02-09&productType=skipass Cały wyjazd zamknął mi się spokojnie poniżej 20k (w tym paliwo, winiety, nocleg w Mikulowie, wypożyczenie sprzętu dla najmłodszego, szkółki/instruktorzy, obiady na stoku, zakupy itp.)
  16. ESP

    Narty / Snowboard...

    Napisz więcej: walcowate/sferyczne? Wymienne szkła? Kompatybilne z okularami? Na/pod kask? Podpowiem, że w kwestii ochrony wzroku nigdy nie oszczędzam bo to nie tylko musi być wyśmienita ochrona przed UV ale tez przed uszkodzeniami fizycznymi. Ja używam stałego zestawu od 4 wyjazdów i sprawdza się wyśmienicie (przy czym ja wychodzę wcześnie rano i wracam do bazy wieczorem, więc wszystko co może być mi potrzebne mam na sobie): - Majesty The Force Spherical ale z wymienioną szybą na Xenon HD Moonstone https://supersklep.pl/i311011-gogle-majesty-the-force-spherical-black-black-pearl-xenon-hd-moonstone Nadają się świetnie na gorsze warunki: chmura/mgła/opady i wtedy, kiedy potrzebuję podbić kontrast i/lub ochronić twarz przed mrozem. Jak nie są potrzebne trzymam je na kasku w szmatce ochronnej. - Okulary przeciwsłoneczne ze szkłami fotochrmomatycznymi SkiTour klasy 2-4 - w moim przypadku Julba Shield Reactiv - całodzienna jazda w słońcu/lekkich chmurach. Jak są niepotrzebne to lądują w kieszeni/plecaku. No i ładniej człowiek się opala . Cenę rekompensuje fakt, że używam ich nie tylko na nartach ale i na rowerze czy na wodzie (boczne ochraniacze są łatwo demontowalne) . https://sewel.pl/product-pol-39340-Okulary-JULBO-SHIELD-REACTIV-2-4.html Kompletnie nie sprawdziło mi się wożenie dwóch szkieł do gogli i wymiana na stoku. Niewygodne (duże!) opakowanie zabezpieczające, ani to w plecaku ani w kurtce się wygodnie nie da ułożyć. Czasem tylko zakładam na gogle szkło ciemniejsze jak jadę gdzieś, gdzie wiem, że będzie masa słońca i bardzo mroźno (np. wysoko położone lodowce). Za to na plus jest sam fakt wymiennych szkieł, jak się porysują/zniszczą to za kilka stówek mam nowe wysokiej klasy. A tak wygląda w/w zestaw na autorze:
  17. ESP

    Narty / Snowboard...

    Porąbało ich? W tych samych pieniądzach (a nawet jak kupuje się wcześniej to mniejszych) są karnety w Val di Sole. Nie wiem ile dokładnie w tym roku zapłaciłem bo skipass miałem w cenie wyjazdu ale na pewno taniej niż to co pokazujesz z Szymoszkowej. Za tydzień w hotelu przy stoku z wyżywieniem HB (z winem do kolacji) + skipass dla 4 osób (2+2) zapłaciłem tyle ile kumpel za to samo w PL (Wisła) ale bez wyżywiania. To co pamiętam to: Lekcja indywidualna z polskojęzycznym instruktorem z certyfikatem PZN 35-40Euro. Szkółka dla dzieci 350 Euro - 6 dni po 5-6h. Najwyraźniej jestem za biedny aby jeździć na narty w Polsce...
  18. PADI jest jedną z kilku organizacji certyfikujących i zrzeszających nurków. Jest w środowisku uznawana za najbardziej komercyjną i nastawioną na zysk. Żądają potężnej kasy za oddzielne kursy i certyfikaty nawet za najbardziej durne rzeczy. Np. ich kurs offshore diving za chyba 400$ uczy jak wejść do wody z brzegu. SSI czy SDI uczy tego w ramach podstawowego kursu Open Water i zajmuje im to 1h wykładu + jedno ćwiczenie. Jej logo można zobaczyć na sprzęcie wszelkiego rodzaju i zwykle wiąże się to ze mocno zawyżoną ceną w stosunku do takiego samego sprzętu ale bez tego loga. Dlatego w środowisku nurkowym PADI uchodzi po prostu za synonim wyciągania kasy i braku świadomości użytkownika.
  19. Ja bym się tam wstydził, nosić coś, co ma napis PADI. Ale co ja tam wiem, jestem tylko certyfikowanym nurkiem technicznym .
  20. ESP

    Narty / Snowboard...

    Wróciłem w niedzielę z wyjazdu rodzinnego z Passo del Tonale i może komuś się przydadzą moje przemyślenia: Byłem tutaj z 13 lat temu i sporo się zmieniło od tamtej pory. Doszło kilka fajnych tras i wyciągów. Miejscówka warta polecenia dla rodzin z dziećmi, jest kilka szkółek, w tym z polskimi instruktorami. Do tego wszystkie stoki zaczynają się mniej więcej z jednym miejscu więc nie ma problemu ze spotykaniem się/zgubieniem. Nie ma problemu z odnalezieniem drogi do konkretnego miejsca, mój 11 latek sam ogarniał większość tras po pierwszych dwóch dniach. Można tez fajnie pojeździć na trudniejszych trasach (Paradiso). Sporo też można poszaleć poza trasami i/lub pomiędzy drzewkami więc jak ktoś lubi poszaleć w puchu to jest gdzie. Więc my oddawaliśmy rano dzieciaki do szkółek a sami szaleliśmy po okolicznych trasach spotykając się na przerwie obiadowej z pociechami. Ludzi dosyć mało, małe lub zerowe kolejki do wyciągów (max 5 minut). Bardzo bezpiecznie na stokach, raz jednego wariata co szalał na niebieskiej i robił slalom pomiędzy dziećmi ze szkółek zgarnęli szybko karabinierzy na dolnej stacji gondoli, był chyba naćpany. Pogoda i warunki śniegowe super. To w końcu jedna z wyżej położonych przełęczy więc śnieg jest zawsze, nawet jak w dolinach wiosna. My mieliśmy piękne słońce przez 4 z 6 dni. Dojazd z noclegiem w Mikulowie ale da się zrobić na raz, trasa jest super aż prawie do samej granicy Czechy/Austria. Korek mieliśmy w drodze do na granicy czeskiej z austriacką i w drodze powrotnej przy wyjeździe z doliny Val di Sole. Oba po ok 25min toczenia się ze średnią 7km/h więc tragedii nie było (jechaliśmy sobota-niedziela w obie strony). A tu już suszy się sprzęt po wyjeździe plus nowy nabytek, który niestety dotarł w poniedziałek, jak już byłem na wyjeździe. No nic, poczeka do Francji za miesiąc.
  21. ESP

    Narty / Snowboard...

    Gdzie macie nocleg? Ja zawsze nocowałem w Hilson Jasna - polecam! Nie warto parkować koło Zahradek, są tam co prawda dwa wyciągi ale o nędznej przepustowości więc kolejki są gigantyczne, do tego podejście spod parkingu jest niewygodne. Lepiej wcześniej zatrzymać się w Luckach lub podjechać do góry i szukać tam szczęścia. Z parkowaniem to loteria, czasem ok 9.30 już nie wpuszczali, ja zawsze jadę na krzywy ryj mówiąc że mam parking na górze zarezerwowany. Ostatnio udawało się zaparkować kilka razy pod rząd pod pomarańczową gondolą (czasem na zakazie). Raz jednak wysadziłem dzieciaki i żonę, a sam musiałem wrócić na dół i podjechać SkiBusem (jest darmowy).
  22. ESP

    cham na drodze

    Też byłem kiedyś taki jak ty. Byłem czlowiekiem z miasta. Miałem silna psychikę. Zayeb…ście silna. I spotkałem Pana co miał mniej silna. I du..ę miał miekka. I umiał nawet płakać. Za to miał tatę w prokuraturze, bardzo dużo pieniedzy i żołte papiery. Więc teraz jak Pan chce grać golfa na lampach. To wrzucam R. I pełny sandał. Jednocześnie dzwoniac na 112. Jak najdalej od kogoś takiego. Mam ten zaszczyt/szczęście, że byłem szkolony przez znający się na rzeczy instruktorów. Mam na myśli głównie ludzi z jednostek specjalnych i/lub różnych mistrzów sztuk walk. Np. w lipcu skończyłem kolejne szkolenie u płk. Adama W. (człowiek-legenda m.in. były dowódca jednostki AT przy MSW) a codziennie pracuję np. z posiadaczem brązowego pasa (1KYU) karate. I wszyscy ci mówią wprost: najlepszą obroną jest ucieczka. Nigdy nie wiesz na kogo trafisz i co dany człowiek trzyma "za pazuchą". A zdrowie ma się tylko jedno. Dlatego tak jak @BartD jak widzę jakiegoś agresywnego typa biorę nogi za pas jednocześnie dzwoniąc po odpowiednie służby.
  23. Przedmowa dzikiego trenera?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...