Ja przejechałem już/dopiero 2000 km. Kilka kursów Warszawa-"rodzinna wieś" + kurs Warszawa-Jasna (Słowacja)-Warszawa z boxem na dachu. Wrażenia:
1. Jest ok - komfort, przyspieszenie, wyciszenie, ogrzewanie, nagrzewanie się silnika, wyciszenie, trakcja (łuki dróg mają dla mnie teraz większe promienie!), podjazd zaśnieżoną drogą do hotelu (Hill Holder SUPER!), sprzęgło (ruszanie z minimalnym gazem - 1000-1200 obr./min; drugi bieg po chwili i do przodu bez zbytniej litości już).
2. Spalanie:
a) pierwszy po odebraniu samochodu kurs Warszawa-rodzinna wieś = 6,2 l/100 km (spokojna jazda, maks. 110 km/h)
kolejny kurs na wieś i w drodze powrotnej spalanie 9,0 l/100 km? Temperatura na zewnątrz była wtedy = -5oC (czy to wina temperatury czy może DPF się czyścił, bo wcześniej ok. 250 km po Warszawie zrobiłem)? Bezpośrednio po tym kursie instalowałem opony zimowe (późno, bo nie przyjechały z samochodem) i Pan w serwisie powiedział mi, że na trasie poniżej 8l/100 km nie zejdzie tym samochodem; i żebym go raz w tygodniu przeganiał po trasie!
c) Warszawa-Jasna - 6,4 km/h, prędkość do 140 km/h (udokumentowana przez Policję pod Częstochową), boks na dachu i pełne obciążenie samochodu
d) Jasna-Warszawa - prędkość jw., spalanie 6,2 l/100 km., obciążenie trochę mniejsze (szkło przestało ciążyć)
Piszę wyżej o średnim spalaniu oczywiście
Póki co zadowolony jestem.