Skocz do zawartości

Maroski

Nowy
  • Postów

    36
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Maroski

  1. Prawdopodobnie winowajcą była kostka wiązki elektrycznej przy silniku.
  2. Potrzebna pomoc z błędem P2090 (OCV Selenoid Valve Signal B Circuit Open (Bank 1)) Cewka zaworu ma 8Om, na przewodach do ECU występuje spadek napięcia, więc przewody raczej sprawne. Macie jakieś pomysły lub walczyliście już z podobnym problemem?
  3. Dokładnie taki miałem plan, ale okazało się, że do wymiany mam tuleję pływającą, a z drugiej strony jest tuleja z pełną gumą (ktoś tak zrobił, zanim nabyłem pojazd), więc wymienię obie strony, ale napadła mnie chwila refleksji którą opcję wybrać.
  4. Pacjent to OBK IV 3.6 2012, muszę wymienić tuleję tylnego wahacza poprzecznego dolnego, i tutaj mam problem z doborem, w zależności od źródła, występuje tuleja z pełną gumą lub tuleja pływająca, którą opcję powinno się wybrać, lub którą opcję lepiej wybrać?
  5. Aku jest dobry, wiązka seryjna. Podpowie ktoś, która wtyczka / kolor kabla odpowiada za podtrzymanie zasilania dla radia?
  6. Udało się zdobyć Navi ruszyła, ale po każdym wyłączeniu zapłonu traci ustawienia, niektóre od razu, inne po dłuższym czasie nieużywania. Spotkał się ktoś z taką przypadłością?
  7. Ten program serwisowy Subaru, to jakieś tajne oprogramowanie, czy można to gdzieś dostać i użyć we własnym zakresie?
  8. Wiem, że temat był poruszany wiele razy, ale... Kupiłem Outbacka IV i mam problem z navi po odłączeniu aku, woła o płytę DVD W komplecie z samochodem była "oryginalna" płyta z mapami (zapewne D, ponieważ były mapy PL - w czytniku pod zaślepką) Klemy ściągałem, płytę wielokrotnie wyciągałem i wkładałem, ale bez pozytywnego efektu. Może ktoś poratować obrazem płyty do uruchomienia navi? Nawet nie chodzi o aktualne mapy, ale o kamerę cofania i obsługę radia.
  9. Panowie, Żeby nie zakładać nowego wątku, podpytam tutaj, W skrócie, po wszystkich moich przebojach, auto jeździ, ale walczę jeszcze z brakującą mocą. Zdarza się wywalanie błędu P0021 - błąd czujnika / położenia wałka rozrządu, przejechałem się z podpiętym komputerem i widać, że lewa strona nie do końca chce działać tak jak prawa. Kąt prawego wałka zmienia i reaguje szybko w zakresie 0-50deg, natomiast lewy wałek też działa w zakresie 0-50deg, ale reaguje z opóźnieniem, po dodaniu gazu, kąt zaczyna rosnąć po kilku sekundach i przez kolejne kilka sekund rośnie. Przy mniejszych prędkościach / mniejszym obciążeniu prawy wałek wychyla się na około 20deg, natomiast lewy stoi na 0-2deg. Co należy sprawdzić? Co może być uszkodzone?
  10. Naprawdę nikt we Wrocławiu nie jest wstanie dobrze serwisować "Bezzałogowego Statku Kosmicznego"? Pan Marek z MTS jest zazwyczaj zawalony pracą. Do tego samochodu też nie mam najnowszego i nie ma w nim jakiś kosmicznych rozwiązań.
  11. Ehh, tyle to wiem, ale logistycznie to nie wychodzi.
  12. Po wszystkich bojach, auto od jakiegoś czasu jeździ. Ostatecznie udało mi się zdobyć short block z Tribeci 3.0 w dobrych pieniążkach. Wydaje mi się jeszcze, że jest jakiś problem z czujnikami, albo AVCS, ponieważ przyśpieszanie na początku nie jest tak płynne jak wcześniej i wydaje mi się, że brakuje trochę mocy na początku (na niższych obrotach), ale nie wiem jak i gdzie to zdiagnozować. I teraz tak, co do ilości oleju, weszło (zapobiegawczo) 7,5L i to nie do górnej kropki na bagnecie. Przy wymianie oleju weszło prawie 7L. Serwis chciał mnie wypuścić z wlanym olejem w ilości 6,5L, twierdząc, że tyle ma być i koniec, mimo, że ledwo do pierwszej kropki sięgało. Stary blok ma luz na tłoku, co było słyszalne po odpaleniu w postaci stukania. Wał da się kręcić, jak dla mnie nie wygląda na zatarty, czy warto sprawdzać/próbować taki blok reanimować? I najważniejsze pytanie, może ktoś polecić jakiś dobry serwis Subaru we Wrocławiu na przyszłość?
  13. Dzięki ipsx82, udało mi się w lokalnym serwisie dostać na miejscu. Po wymianie, okazało się, że przy starej cewce zostało uszkodzone gniazdo, najprawdopodobniej przez serwis wyciągający silnik...
  14. Teraz zostało mi zamówić. Ktoś podpowie gdzie najlepiej?
  15. Poratuje ktoś danymi cewki klimatyzacji do Outback'a 2006 H6 3.0?
  16. Głowice montowane były z użyciem uszczelek. Nikt nic na razie nie diagnozował. Najpierw wyskoczyły błędy zaworów zmiennych faz rozrządu, chwilę później silnik stracił moc. Teraz słychać charakterystyczne stukanie na panewkach. Wstępnie jeszcze padło na pompę oleju, serwis stwierdził, że się zużywa (wyciera) i teraz przy montażu "nowego" bloku trzeba zamówić koniecznie nową, szkoda, że wcześniej o tym nie wspomnieli...
  17. Głowice były robione przy ~175kkm, wraz z rozrządem i wymianą gniazd zaworowych na wzmocnione z racji LPG. Przyczyną remontu była praca silnika jak "traktor" po odpaleniu. Już wtedy serwis informował mnie o możliwości uszkodzenia się "dołu", ze względu na uszczelnienie "góry". Po 15kkm objaw "traktora" powrócił wraz z problemem z odpalenia silnika w zimne poranki. W serwisie wymienili mi na inne głowice, aby było szybciej, po czym po niecałych 250km "dół" uległ przytarciu. Zastanawiam się dlaczego pojawiły się błędy zaworów VVT. W jakich przypadkach może zabraknąć dla nich oleju? I czy do smarowania wału również może zabraknąć oleju w układzie, przy jednoczesnym wysokim stanie oleju po dłuższym odstaniu. Co można źle poskładać w tym silniki przy obiegu oleju, że się gdzieś "magazynuje", jednocześnie tworząc zbyt niski poziom oleju w misce olejowej?
  18. Serwis twierdzi, że ten silnik ma taką tendencję przy tym przebiegu po zrobieniu głowic i tyle. Dal nich nie jest to odosobniony przypadek. Nowy/stary W sensie inny sprawny Z tego co wiem, to kompletnie się nie opłaca regenerować dołu. W H4 zresztą tak samo. Chyba, że ktoś ma inną opinię i namiary na kogoś kto się tym zajmuje za rozsądne pieniądze, to mam już dwa silniki do remontu
  19. Sprawa poziomu oleju wygląda następująco, jeżeli sprawdzamy stan po wcześniejszym uruchomieniu i odstaniu tylko chwilę, to faktycznie oleju wejdzie prawie litr więcej. Natomiast po odstaniu samochodu, np. przed noc, wejdzie zgodnie z instrukcją. I tak też mi serwis sprawdzał. Dziwi mnie tylko fakt, że najpierw wyskoczyły błędy, które wskazały na brak oleju, prawdopodobnie przy zjeździe (pochył + zakręt) silnik dokonał swojego żywota prawdopodobnie przez brak oleju, a ostatecznie okazuje się, że olej jest (ale po dłuższym odstaniu). Nie zostało mi nic innego jak szukać nowego silnika. Nie zalega komuś taki klamot?
  20. Przy wymianie oleju (z wymianą filtra) zawsze wchodziło mi 5,5L. I tyle zdaje się powinno wchodzić.
  21. Z czego z wypadającymi zapłonami przejechałem kolejne 10kkm zanim mechanik się za to zabrał. Czyli łacznie ~25kkm od poprzedniego remontu głowic. Serwis twierdzi, że na pewno było go wystarczająco, a przynajmniej 6L (tyle sam dostarczyłem swojego oleju). Serwisu Czy raczej opcja 1 lub 3. Nie miałem za sobą chmury dymu przy jeździe.
  22. LPG jest od około 130kkm, dlatego przy ~180kkm były robione głowice i rozrząd.
  23. Nie chcę zdalnej diagnozy, tylko informacji, czy ten silnik faktycznie ma tendencję do uszkadzania się dołu po zrobieniu góry. P.S. Jestem z opolskiego Na razie nie będę pisać gdzie robiłem.
  24. Potrzebuję obiektywnej opinii na temat możliwości uszkodzenia dołu silnika H6 3.0 MY06 po regeneracji głowic przy przebiegu ~180-200kkm. Niestety uszkodzeniu uległ mój silnik po niecałych 250km od wymiany głowic, a ogólna opinia jest taka, że niestety jest to bardzo częsty objaw po uszczelnieniu głowic i nie ma się co dziwić, bo większe ciśnienia itp... Silnik miał robione głowice wcześniej (25kkm wcześniej), ale po 15kkm pojawiły się problemy w postaci wypadaniu zapłonów na wolnych obrotach i działaniu jak "traktor" po uruchomieniu, ostatecznie zostały wymienione głowice i silnik chodził jak nowy. Po przejechaniu niecałych 250km w trasie pojawił się błąd P0026 i P0028 i silnik stracił moc (po zatrzymaniu się i szybkich poszukiwaniach, okazało się, że prawdopodobnym problemem jest niski poziom oleju - po sprawdzeniu okazało się, że jest poniżej minimum). Zastanawia mnie, czy ten silnik faktycznie tak ma i gdzie się mógł podziać olej (nie kopcił, pod silnikiem brak widocznego wycieku). Mile widziane są wszelkie opinie
  25. Właśnie jestem na etapie wymiany wtryskiwaczy na nowe Barracudy, po konsultacjach z gazownikami wersja 115. Rocznik '06, czyli 245KM. Kolega Mariusz Kaźmierczak ma chyba poprzednią generację? Czyli 209KM, tym bardziej wersja 115. U mnie siedzi Stag 300 Prem., ale to drugorzędna sprawa, w drugiej Subarynie 2,5 mam Zavoli Diego i robi tą samą robotę Tak jak koledzy wyżej pisali, przede wszystkim montażysta. W H6 da się ładnie wtryski wmontować na 3cm wężykach. Do tego dobry reduktor (Też mam AC R01 2szt., ale podobno często zdarza im się nie trzymać ciśnienia)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...