milek1

a ja znowu pod prąd. jak nie będzie śniegu, to się melduję. śnieg mnie wykluczył z 4tmc, więc mam nadzieję, że teraz pogoda da mi szansę.

Dziś zamykam się w garażu i mam nadzieję wyskrobać parcha. Gdyby ktoś mi tylko powiedział gdzie kupić używanego slicka 16" to byłbym w pełni szczęśliwy.

Mogę całkowicie zdementować plotki o pękających ramach w Kellys. Kiedyś była to być może prawda. Pamiętam jaki byłem przerazony, gdy kilka dni po zakupie na jakimś forum przeczytałem, że ramy pękają. Potem wpadłem na genialny pomysł, że przecież ważąc 105 kg i uzytkując rower na poligonie prawdopodobnie dobiję szybko ramę i dostanę nową. Rower kupiłem w marcu 2007r.. Jedynie w zeszłym roku był sporadycznie użytkowany. Jedyne co wymaga ingerencji to centrowanie tylnego koła po intensywnym sezonie i regulacja osprzętu. Tak więc polecam z czystym sumieniem pod 100kg.

ja u siebie nawet drzwi probowalem regulowac - efekt zaden.

a to wchodzi na brembo zacisk?

Witam, to poproszę jeszcze raz kalkulację jako sprawca zamieszania Pozdrawiam, Przemek

Ok, czyli boost to pikuś bo można podłączyć przy DV. W takim razie pytanie, czy jest miejsce fabryczne na pozotsałe dwa zegary, czy trzeba będzie rzeźbić?

Panowie, to gdzie montować te czujniki? Założyłem wątek, więc sam sprawdzę.

a powiedzcie jak i gdzie montować czujniki do wskaźników i czy dużo jest z tym roboty?

Miałeś założone? Ci, którzy je mają, nawet je chwalą. Nie mniej rozbieżność opinii powoduje, że nie jestem na 100% przekonany.

chłopaki z wysp je chwalą. czekam na dalsze opinie.

dzięki. już do niego napisałem. ktoś jeszcze?

Witam, ktoś miał z nimi do czynienia, jakieś opinie? Chce w końcu u siebie wsadzić komplecik boost+egt+oil press.

ja kiedyś też przelałem trochę ponad max w plastikowym i żyłem obawami, bo ciągle coś śmierdziało. na zimnym zalanie tego zbiorniczka pod max to absolutny szczyt możliwości i lepiej nie kombinować. nadmiar i tak wywali z tego zbiornika plastikowego, tylko będziesz szukał wycieku, którego nie ma.

nie, tam nic fizycznie się nie tłucze, tylko ten pasztet tak brzmi. trzeba będzie rozbić skarbonkę i założyć coś nowego, ale koszty będą lawinowe, bo od razu pompę i remap.

samochod na tym brzmi jak kamienie obijające się we wiadrze.

inne, w dodatku z regulowaną geometrią ale jak to makarony, dawali do nich zwykłe stalowe, rdzewiejące śrubki.