Bullitt

Mori chyba na przedniej....

Sprawa jest prosta jak barszcz: TORSEN: -rozkałd napędu płynny : 25- 75% pomiedzy osiami./ -Układ ma cały czas zapiete obie osie- co oznacza permanetny napęd na cztery koła; - Torsen to czysto mechaniczny diwajs- składa się z trybików, kółeczek, przekładni, pierscieni , kulek i bóg wie jescze z czego- w sumie uszkodzić to jest bardzo trudno. Nawet jeśli przyłożymy moment 6 cio krotnie większy o dtego który założył producent. - By pociągnąć rękaw w Torsenie musisz sprzęglić furę- Inaczej mielisz cały układ. Oczywiście nie odrazu- ale szybko zrobisz: Bye Bye Torsen. -Wszystkie rajdowe wersje Audi posiadały/ją Torsena- o czymś to swiadczy. Haldex: - Tańszy w produkcji od Torsena. _ opiera sie na technologi sprzegieł wiskotycznych ( czyli jak w Subaru tarcz zalanych lepkim olejem, które w zalezności od ciśnienia oleju zacierają się z większą/mniejszą siłą. - Nie jest to napęd stały, tył dołącza się w wypadku usłizgu przednich kół. - Tył odłacza się przy zaciągnięciu rękawa- co daje unikalne wrażenie prowadzenia auta 4x4 ale z napędem na przód , -Awaryjnośc tego systemu jest relatywnie duża a wiąze się z przegrzewaniem lepkosciowego oleju w sytemie. Jak już raz przegrzejesz możesz powiedzie Bye Bye Haldex. -Jest niestety nie przystosowany do potocznie zwanego Tunningu czyt. walnij dubla mocy= spalisz haldex. - Jest stosowany prawie wyłącznie w autach z elektroniczną przepustnicą= jazda gaz hamulec nie wchodzi w grę- bo równoczesne wciśniecie gazu i hamulca automatycznie ujmuje gaz i auto "pada". To tak na poczatek. Ja wolę TORSENA i tu widze jego wyższość nawet nad rozwiazaniami Subaru czy Evo...

I Haldex i Torsen to Quattro. Oba systemy mają swoje zalety i swoje wady. Ja osobiście wole Torsena, mimo, że jest trudniejszy do wykorzystania w technikach rajdowej jazdy. I akurat tak się szczęśliwie zdarzyło, ze mam auto z układem Torsena!

Witam wszystkich miłośników rajdów/technicznego kręcenia! Na wstępie chciałbym powiedzieć/ napisać, ze zawsze chciałem miec imprezkę, ale życie potoczyło się tak, że mam Audi Quattro. Ponieważ bardzo aktywnie uczestniczę w spotkaniach organizowanych przez kolegów ze streetracing- ZGŁASZAM SIĘ DO WYŚCIGÓW na torze w Miedzianej Górze. Moja wiarygodnośc jako drivera moze być potwierdzona przez Keysera, Alberta, Gs i wielu, wielu innych. Mam nadzieje, że wspólnie uda nam się zorganizować świetny spot! Bez względu na czas i pore dnia, nawet jesli moje Audi się rozleci- wstawię się Lanosem, albo innym toczydełkiem... Pozdrawiam!