Wielkie dzięki Kolegom z okolic Poznania za szybką reakcję. Możliwe że w związku ze Świętami człowiek jest bardziej rozczulający się (zwłaszcza nad sobą) ale na prawdę poczułem wzruszenie kiedy rozdzwonił się telefon z propozycjami pomocy - jeszcze raz dziękuję Wam bardzo.
A teraz co się stało:
Jestem od miesiąca szczęśliwym posiadaczem obsmarowanego na Forum Legacy Turba-Antyka.
1. Cały malowany - w dodatku (wg słów kolegi-fachowca) "chyba w czasie burzy piaskowej" - a już po tym malowaniu jeszcze tu i ówdzie poprawiony;
2. Sporo mechanicznych drobiazgów do dłubania (tu jakiś luzik, ówdzie jakiś wyciek) - kupa zabawy i poza tym parę spraw do całkowitej wymiany na dzień dobry (m.in. amory tył);
3. Jakoś tak ogólnie nie jechał i nie wyglądał - pierwsze wrażenie raczej niezbyt ekscytujące, raczej "smutek i zmęczenie"... więc ten przebieg z pewnością nie jedynkę ma na poczatku, jak już, to prędzej trójkę :roll: :???: :wink: .
Ogólnie bez dramatu, ale też i bez rewelacji - a ja nie chcę auta "na aby-aby".
(Za obsmarowanie bardzo Państwu dziękuję: po pierwsze poprzedni właściciel chętniej uległ negocjacją cenowym, a po drugie przy małych wyjściowych oczekiwaniach z każdą kontrolną wizytą u kolejnego specjalisty jestem bardziej zadowolony.
– oleju nie bierze (a po jego wymianie ucichły klekoczące wcześniej chwilami popychacze pneumatyczne)
– prosty jest tak że pan od geometrii nie mógł się nadziwić
– Włoch który sprzedawał go dwa lata temu do Polski potwierdził przebieg, wymianę rozrządu i bezwypadkowość.)
Nie mniej kiedy zobaczyłem w oczach rosnącą plamę oleju przypomniały mi się wszystkie uwagi na Forum. Na szczęście powodem okazał się wysuwający się bagnet oleju skrzyni biegów i po porządnym umocowaniu bez problemu zrobiłem dalsze 2000 km.
Pokonując te kilometry miałem trochę czasu na przemyślenia i doszedłem do wniosku że w związku z coraz większymi możliwościami mobilnego internetu może warto by było przykleić temat w którym podzielilibyśmy się znanymi nam adresami i telefonami mechaników. Tak żeby kiedy (nie daj Boże) gdzieś z dala od domu i ulubionego mechanika padnie nam samochód można było połączyć się z internetem i znaleźć pomoc.
Pozdrawiam