Też tak myślałem i obawiałem się, że to półoś ale chyba jednak nie, bo mechanik kazł mi potraktować górne mocowanie kolumny od strony spreżyny jakims WD40 tak dla sprawdzenia czy przestanie. Zrobiłem i przestało. Jeżdżę poki co bez nadkola, więc sugerował, że od syfu mogło się wyrobić łożysko McPersona albo gdzies tam coś podeszło i chrupie. Narazie przestało, więc diagnoza wydaje się byc słuszna. Będę prawdopodobnie zmieniał sprężyny na lato to się temu przyjrzę.
A, jeszcze jedno: czy gdyby to była zerwana półoś, to jak podniosę TO jedno koło, zostawię auto na biegu, to mógłbym nim kręcić czy nie? Bo teraz nie mogę. Sprawdziłem też z drugiej strony i jest tak samo - czyli też nie mogę. Na logikę - jest dobrze ale niech mnie ktoś poprawi, jesli się mylę.
Gdyby to był przegub, to by się tłukł na zakrętach, a tego nie ma.
Osłony wszystkich przegubów są jak najbardziej OK, bo w ciągu ostatnich dwóch miesięcy oglądało je dwóch mechaników, no i ja :razz: , no chyba, że by puściły na dniach, ale nie sądzę.