Nie tam żebym narzekał , z paliwem nie ma problemu bo przy tych kilometrach które robie miesięcznie to nawet przy takim spalaniu wychodzą grosze. A na piechotkę nie da rady bo niema jak dojść , chodniki zasypane metrową warstwą śniegu a poza ty wożę rano dzieciaka do przedszkola, spalanie może i dość spore ale z drugiej strony nie miałem jeszcze auta które tak dobrze jeździ po śniegu.