Skocz do zawartości

polak900

Użytkownik
  • Postów

    1305
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez polak900

  1. Z tym niskim komfortem w '6' to bym nie przesadzał. Przynajmniej nie tłucze stabilizator po 20-30kkm. W mojej '6' zawiecha chodzi idealnie cichutko. No ale tam są koła 16". W Legacu mam 17" i to jest już za dużo. Nota bene Outback ma to samo zawieszenie co Legac tylko o 10% wyższy profil opony. No chyba, że boisz się głębokich dziur. Tak głębokich, że uderzasz podwoziem ....

    dokładnie

    ja mam kołą 17 i jest zdecydowanie inna jazda, dla mnie lepiej bo bardziej twarde zawieszenie.

    16 mam na zimę i jest lepiej z komfortem.

  2. mazda 6, którą posiadam ma jedną tylko wadę, brakuje napędu na 4 kola

    reszta jest według mnie bardzo dobra, ja uwielbiam twarde zawieszenia, lepiej mi się jeździ.

     

    Jeżeli mam wybierać to wybrał bym legacy tylko ze względu na 4x4!

     

    A tak:

    Według mnie środek M6 jest fajniejszy niż nowego legacy

    M6 jest zdecydowanie lepiej wyposażona nawet w wersji Exclusive, ja mam EX plus

    Cena samochodu jest niższa a i tak jest lepsze wyposażenie.

     

    Nie ma D M6 więc oprę się na tym co mam czyli 2.0 Pb

    Wszystkie mazdy z silnikiem benzynowym są produkowane w Japonii, wersje D nie koniecznie (info z salonu), poza tym DPF

    Sam silnik M6 jak dla mnie wystarczający, samochód do normalnej jazdy, nie ma co liczyć na to, że będziemy wyprzedzać na 5 od 80km/h, wtedy 4 i spoko idzie. Wnętrze jest według mnie dobrze wyciszonei wydaję się dobrze spasowane.

    Rdza zobaczymy na razie spoko, nic nie zauważyłem, niby poprawili coś w wersji najnowszej.

     

    Świetnie się trzyma w zakrętach mimo braku 4X4

    Spalanie mojej M6 oscyluje w granicach 8,2 l średnia ze wszystkich odcinków.

     

    Oba samochody warte swojej ceny

  3. dodanie tego znacznie ten test by uwiarygodniło

    :?:

    Chyba : "uzupełniło" :wink:

    Wprawdzie tym samochodem mało jeździłem po mieście, lecz uprzednio miałem okazję jeździć Legacy 4D z takim samym silnikiem.

    moje trasa standardowa w mieście to 11,5 km. Samochód parkowany na zewnątrz. Po drodze 13 sygnalizacji świetlnych.

    Stąd zużycie paliwa bardzo zróżnicowane. Z DPF kompletnie bez problemów.

     

    ale i tak jest do przyjęcia

    Dziękuję - Forum "przyjmuje" wszystko, co nie jest zakazane :mrgreen:

     

    Pozdrowienia

     

    ok hehehe

  4. Mam przejechane ponad 60 tys. km i nigdy takiej kontrolki nie widziałem (nie żebym się upierał ) ale może dlatego że kupiłem diesla z myślą o długich przebiegach ... norma dla mnie to 150 -200 km ze średnią prędkością ... 55 km / h :lol:

    Nawalił kiedyś zawór egr może to przypadek ale było to po tym jak zatankowałem lepsze ultimate paliwo...do dziś się zastanawiam czy ta nagła zmiana nie spowodowała tej awarii.

    na takim przebiegu 150-200 km temp do wypalania jest idealna i nie powinieneś mieć problemów z DPF

  5. mam legacy sedan nie OBK i uważam że jest to bardzo dobre auto.

    praktycznie, zgadzam się z wszystkim, brakuje mi tylko dłuższego testu w jeździe miejskiej

    chodzi mi takie związane z tym problemy jak DPF i spalanie

    dodanie tego znacznie ten test by uwiarygodniło

    ale i tak jest do przyjęcia

     

    Jak się jeździ po mieście raz na tydzień trzeba zrobić krótką trasę żeby dpf "przedmuchać" i kłopotów wtedy brak.

    wiesz, wiem coś o tym, to się sprawdza.

  6. mam legacy sedan nie OBK i uważam że jest to bardzo dobre auto.

    praktycznie, zgadzam się z wszystkim, brakuje mi tylko dłuższego testu w jeździe miejskiej

    chodzi mi takie związane z tym problemy jak DPF i spalanie

    dodanie tego znacznie ten test by uwiarygodniło

    ale i tak jest do przyjęcia

  7. Legacy Kombi diesel, miasto 7,8, trasa 120-5,9 140-6,6

    To nie może być subaru... :P:mrgreen:

     

    jasne że subaru:)

    u mnie legacy D miasto 7.0 na trasie ok 400km prędkość różna: max ile zszedłem to 5.4 l

    dla porównania ta sama trasa (benzyna) M6 2.0 prędkość różna 7 - 8l

  8. Marku, dlaczego nie przyjedziesz do mnie wypróbować samochodu, które już fabrycznie ma nowy soft?

    Moc ta sama, wartość momentu w Nm jest taka sama a jeździ się przyjemniej... :)

    Piotrek, najpierw powiem ponownie, że do Ciebie nie mam żadnych uwag :lol:

    Moje przemyślenia i wątpliwości kieruję raczej do SIP...

    Co do nowego softu, to oczekuję, że skoro ktoś chce poprawiać fabrykę, to powinien:

    a. podać producenta oraz pełne dane i wykresy do nowego softu (również w materiałach reklamowych)

    b. pozostawić klientom możliwość wyboru

     

    mam obecnie zmieniony soft i przejechałem na nim ponad 10k km (obecnie samochód ma przebieg ponad 15k)

    samochód rusza wyraźnie delikatniej niż na starym sofcie

    mnie osobiście to pasuje, ale dla niektórych może to dawać wrażenie obniżenia mocy samochodu

    wcześniej było zdecydowanie inaczej, czasami można było trochę sprzęgło przypalić

    obecnie nie ma z tym problemu, poza tym trochę już jeżdżę:)

  9. UFFFF!

    no to jestem właśnie po dłuższej rozmowie z naszym administratorem, a temat był taki: dlaczego uważa, że Mac jest lepszy od PC z Windowsem?

     

    POZYTYWY MAC:

    1. nie boimy się wirusów (na razie)

    2. bardzo stabilny i wydajny system (w porównaniu do Win)

    3. kompatybilność z PC (jednak zdecydowana większość ludzi ma PCty)

    4. większość podłączanych urządzeń od razu po prostu działa

    5. filozofia pracy podporządkowana bezpieczeństwu (zwykły użytkownik nie ma dostępu do części zapisów w systemie)

    6. automatyczne tworzenie backupów ( w pewnych sytuacjach to może być minusem)

     

    NEGATYWY MAC:

    1. zbyt daleko posunięte ułatwianie pracy (często komputer robi coś, o czym nie mamy świadomości), próbując odgadnąć nasze potrzeby

    2. okres przyzwyczajania trwa ok. 2 m-cy, a po ok. 6 m-cach wypadałoby reinstalować system (nasz administrator sugeruje, że należy to zrobić, ponieważ ok. pół roku będziemy się uczyć, testować, instalować, kasować itd. i dobrze po takim okresie wystartować od nowa, jak już będziemy wiedzieć czego oczekujemy)

    3. inny Office (znowu trzeba się przyzwyczajać)

    4. inna struktura plików (trzeba się przyzwyczaić i nauczyć)

    5. brak stacji dokującej (dla mnie poważny minus)

    6. kłopoty z niektórymi programami ERP oraz oprogramowaniem bankowym (rzadko, ale występuje)

    7. narzucanie własnych / innych struktur przechowywania plików i pracy (nie oceniamy, że gorszych lub lepszych - po prostu innych)

     

    to najważniejsze, co wynotowałem sobie z naszego spotkania

    wynika z tego dla mnie najważniejszy wniosek: Mac jest dla ludzi, którzy nie lubią grzebać, czy eksperymentować.

    Mac OS narzuca swoje rozwiązania, swoją filozofię i swoje struktury, właśnie dzięki czemu jest taki stabilny - nie jest tak otwarty jak Windows!

    W skrócie - to ja muszę się podporządkować i przeorganizować pod nowe procesy, jeżeli chcę pracować na Apple, bo jego zdolność do adaptacji pod moje potrzeby jest znikoma :wink:

     

    ja jeszcze nie wiem, jaki komputer wybiorę, ale potwierdzam, że MacBooka wezmę poważnie pod uwagę i byłbym skłonny poświęcić te ok. 2 m-cy na przyzwyczajanie się do nowego sytemu :lol:

     

    nie mam problemów z mac od zakupu pierwszego kompa z systemem OSX a było to jakieś 10 lat temu, mam obecnie 2 macbooka i z systemu na system przechodzę na zasadzie update, zaczynałem na OSX Tiger, obecnie Snow Leo.

    Z starego maca na nowego przeszedłem na zasadzie migracji wbudowanym asystentem migracji (po prostu uruchomiłem program na nowym macu i podpiąłem sobie maczki kablem) - super wygoda przenoszenia systemu.

     

    nigdy nie instalowałem od nowa systemu

    nigdy nie przywracałem systemu z kopii zapasowej np TM poza pojedynczymi plikami.

    wirusy są na maca, ale są mało skuteczne ponieważ ludzie użytkujący OSX tworzę swojego rodzaju zwartą grupę użytkowników, w momencie kiedy pojawia się zagrożenie użytkownicy szybko dostają gotową szczepionkę, oprócz tego istnieją też komercyjne firmy antywirusowe. Problem stanowi jedynie świadomość NOWYCH użytkowników, którzy wierzę Apple że wirusy na maca to nie problem i przez to tracą czujność.

    ważne jest to że żeby coś sobie zainstalować w osx należy dołożyć cegiełkę w postaci podania hasła systemowego, bez tego nie da się jak na razie zainfekować systemu, nowy użytkownik może się skusić i wpisać hasło trzeba o tym pamiętać

    zamiast office lepiej używać iworka - bardzo sprawnie działający program, oprócz tego jest też MS Office który praktycznie się nie różni i jest kompatybilny tak jak iwork.

    dla mnie okres przyzwyczajenia trwał 1 dzień ale to dla mnie.

    nie zauważyłem innych struktur plików, a tym bardziej ich narzucania,

    stabilność systemu mac polega na tym że nie ma w nim rozbudowanego rejestru takiego jak jest w WINDOWS.

    i programy powstające na maca muszę być dopracowane, oczywiście są one sprawdzane przez programistów apple

    W win jest większa samowola która doprowadza do utraty stabilności całego sytemu

    W mac jak jeden program się sypnie (bo to się zdarza) nie ma to wpływu na sam system, program działa tak jakby obok nie tracą przy tym na szybkości działania

     

    Jedyną istotną wadę sprzęntu firmy Apple to jest jego cena która w Polsce jest za wysoka.

    Ja użytkuje drugiego maca i oba kupowałem jako używae, więc było taniej, bo na nowego mnie nie stać(:

    posiadam również kompa stacjonarnego z windowsem 7 i uważam że jest bardzo udany system, chociaż zdarzają mu się wpadki jak to windows:)

    pozdro

  10. u mnie też się zapaliła taka kontrolka poziomu oleju

    Zadzwoniłem do ASO i panowie kazali mi sprawdzić olej lub spokojnie bez obawy na uszkodzenie silnika podjechać do nich.

     

    Miałem dosyć daleko więc sprawdziłem olej, było ok tak jak jest w instrukcji, panowoe z ASO kazali mi skasować wskazania kompa: wyjąć bezpiecznik i przekręcić kluczyk a następnie włożyć go z powrotem.

    I problem zniknął i już się nie pojawił

  11. generalnie macie rację... Microsoft sporo sobie namieszał, szczególnie po drożeniu paru nieudanych OS (np. Vista)

    ja jednak mam teraz stacjonarny PC, który absolutnie nie zawodzi na Win 7

    mam też lapka IBM, którego tygodniami nie wyłączam, a jedynie wprowadzam w stan wstrzymania... i chodzi bezproblemowo już od 4 lat...

    Mac jest (a może był?) bardziej stabilny i tym dotychczas wygrywał z PC, jednak oprogramowanie na Mac jest cały czas bardzo drogie, sam system zamknięty, a cała masa programów wcale niedostępna...

    obracam się w środowisku osób, które dotychczas były piewcami Maców (graficy, muzycy, realizatorzy) i wszyscy powoli przechodzą na PC...

    kiedyś PC rządził w biurze, a Mac był do profesjonalnych zastosowań - teraz sytuacja zaczyna się zmieniać :lol: paradoks?

    zaznaczam, że nie potrafię być do końca obiektywny, bo mam uraz do Apple za ich iPody i iPady, z którymi więcej problemów, niż przyjemności :twisted:

     

    Od kiedy zostałem szczęśliwym użytkownikiem Macintosha to znów polubiłem pracę na kompie :D Tak jak kiedyś na ukochanej Amidze :D

    Programy na Maca sa genialne a o stabilności nawet nie wspomnę. Jeszcze nie usłyszałem od żadnego użytkownika Maca żeby był niezadowolony. Mój znajomy ma na Mac-u również zainstalowany Windows i twierdzi że ten bubel Microsoftu jest stabilniejszy właśnie na Macintoshu niż na PieC-u (paradoks).

    Ja tego nie próbowałem gdyż nie chcę psuć sobie mojego Maczka :mrgreen:

    Co do iPAD-ów , iPODów to nie słyszałem o żadnych problemach , ja też używam i jestem zachwycony.

     

    mam windę i macosx na macbooku i z żadnym systemem nie mam problemu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...