EVAN

Tak, w każdym sklepie instalacyjny powinni mieć takie. Możesz je nabijać ręcznie ale łatwiej idzie takerem.

Polecam styropian z folią na której masz już nadrukowaną kratownicę i dużo łatwiej układa się rury w równych odległościach. Wywal te uchwyty i wal takerem rurę do styropianu. Co do rozdzielaczy i ich jakości się nie wypowiadam

Ja myślę, że jak będziesz pocierał szybko nogami to będziesz miał "świerszcza"

I kłówkę

Oooo do tego dźwięku mu bliżej

To pooglądaj filmik z babcią Marasa Grizusa auto nie brzmi jak typowe Subaru

Taaa za to lubię to forum....wszechobecna szydereczka

No wiem...spał w Twoim

Wkraczamy na bardzo cienki lód...to co się działo w pokoju u Nikona niech zostanie w tym pokoju..... prawda Beben??

Dzięki Ja tam lubię swoje EVO, tak samo jak lubiłem swoje Subaru . Znaczek nie ważny, ważne żeby uśmiech na gębie był

To nasz niezmiernie miły i uczynny kolega NIKON robi takie filmiki Bierz wazelinę , dobre wino i atakuj do niego

To na pierwszy ogień wrzucę mój filmik bo lubie Waszą szyderę

Uuu Panie , grubo

To była ta próba gdzie atakował beczkę i hamował wstecznym

OS3 i jego pierwszy przejazd był bardzo specyficzny jeśli chodzi o pogodę. Uwierz mi, że patrząc na Twój onboard stwierdzam, że miałeś jeszcze dobre warunki Są fragmenty toru gdzie jest wilgotno , a nie mokro i stoi woda. Nasz start wstrzymano ( Mariusz Zapała był jeszcze przede mną ) bo gość z SJS musiał się do auta schować , tak nawalał deszcz i grad Początkowe i końcowe numery startowe miały w miarę podobne warunki.

Dzięki PREMO...troszkę czasu potrzebowałem żeby taki poziom rysowania osiągnąć ale cóż....widać po moim rysunku, że ten czas nie był stracony

Tak mniej więcej Edwin to wyglądało ta nierówna pomarańczowa linia to dohamowanie przy użyciu balansu masą auta

A miało być na okrągło. Wyszedł trójkąt może trapez Ale widać było, że jest odważnym człowiekiem ....nawet mając beczkę przed maską nie odpuścił

Może wtedy Carlos nie zaatakowałby tak frontalnie beczki

No nie wiem Beben..nie wiem

Na koniec zmagań najlepsze 4 EVO i 4 STI jechały w specjalnym finale. Wygrał go Grizus

Dzięki Panowie za bardzo sympatyczne spotkanie Szacunek dla chłopaków w Type-R - idą jak złe...widać , że jest potencjał w tych autach. Grizus w finale pojechał super. Widać było, że takie szybkie odcinki pasują pod to auto i zawieszenie. Kieleccy wyjadacze faktycznie jechali tak jak się spodziewaliśmy czyli szybko. Mi udało się zdobyć pierwsze miejsce w kategorii samochodów na oponach z homologacja drogową co przywróciło mi trochę wiarę w swoje możliwości W finale z Januszem Lelkiem szło dobrze do czasu ostatniego slalomu ...gdzie mnie lekko postawiło bokiem przy odkręconej czwórce...więc mając w pamięci Kaczyce wolałem odpuścić i na siłe nie pakowac się między słupki. Ale oprócz pogody było super!!!

Jak na razie to nie widze różnicy...inaczej pokazuję przychodzące połaczenia ...tyle zmian zauważyłem