Jeżeli miałbym blacharkę do uratowania to bym od tego zaczął, później sprężyny obniżające, rozpórki,oraz niektórze rzeczy od gt z karoserii (zderzak, lotki, progi) (przed tym wszystkim jeszcze sprawność mechaniczna oraz obczajenie czy nic w zawieszeniu oprócz gum na poliuretany nie jest do wymieniemia), później ten równoodległościowy kolektor wydechowy(nie potrzebuje bulgotu i chyba przy n/a nawet zabiera trochę mocy) i dopiero jakbym zrobił to wszystko to zastanawiałbym się nad SC lub sprzedaniem i kupieniem GT.