Skocz do zawartości

Szczepan 5557

Nowy
  • Postów

    53
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Szczepan 5557

  1. Na filmie jest legacy IV ja mam legacy V ( tak patrzę, że one właściwie to skorupami się różnią w sensie tapicerki i karoserii od strony układów logicznych przynajmniej na pierwszy rzut oka są bliźniaczo podobne
  2. Czyli gdzieś jest myk.....ja kupiłem Subaru nie po to, żeby na tej wiedzy zarabiać , zawzięty to jestem...i jeśli dojdę z tym ładu i rozgryzę temat to go uwolnię jak to było za " starych" internetowych czasów, kiedy ludzie swobodnie wymieniali się informacjami.
  3. Pytam gdyż kiedyś , bodajże w Chevy Blazerze odkryłem zupełnie przypadkiem możliwość zmiany jednostek poprzez zwarcie dwóch pinów na zasilaniu wyświetlacza....i tak sobie myślę...jakby tak poświęcić ten dodatkowy który kupiłem do celów testowych ....chyba że jesteście pewni, że to nic nie da..
  4. Wiem, zdążyłem już przeszukać forum, lecz w sumie to nigdzie nie znalazłem konkretnej odpowiedzi co stanowi blokadę wyświetlania Celsjusza i l/km na wyświetlaczu w centralnej części kokpitu. Jak widać po rozebraniu wyświetlacza - on jest technicznie przygotowany do innych jednostek. Czy jest to zatem EPROM licznika ( "zegarów") czy oprogramowania w sterowniku silnika czy może w module komfortu (o ile taki w Subaru istnieje...bo podkreślam, że uczę się pilnie filozofi konstrukcji tych aut)
  5. Robi wrażenie.. Ps zamiast brunoxa Försch na rdzę 100 zł 0,8 l....ale nie jedna blacharka robiłem i spokojnie po zastosowaniu tego mogę dawać 2-3 lata gwarancji, bardzo silna chemia.
  6. Tuleje pasowały auto jeździ już, dzięki jeszcze raz za pomoc.
  7. U mnie śruby mimośrodowe wrosły w tuleje, trzeba było wyciąć, ale to nic nadzwyczajnego kosztowały mniej więcej tyle co do innych aut, a w innych też wrastają nagminnie jak np w fordzie czy BMW. Wahacze na których jest regulacja to też nie majątek (90 zł szt.)
  8. U mnie wyglądało jak powyżej, sanki były w porządku wystarczyło przeczyścic i pomalować farbą na rdzę typu śnieżka. Natomiast zwrotnice z piastami jak powyżej:)( niemalże jak artefakty historyczne) Wahacz wleczony i poprzeczny do tulejowania , górny do wymiany, poprzeczny przedni też do wymiany, jak i zwrotnice z piastami. MacPhersony zostają, dolne części amortyzatorów wyczyszczone i pomalowane. Koszty wahacze 2x150zł, 2x90 zł, zwrotnice z piastami z demobilu 120zł, łączniki i gumy 150zl, tulejki ok 400zl razem 1060zl....nie jest jeszcze koszmarnie drogo jak na taką kapitalkę.( No nie liczę robocizny bo robię sam) Teraz będzie w stanie idealnym.
  9. Bujanie to temat rzeka: Amortyzatory, sprężyny to podstawa i to częściej sprężyny niż amortyzatory, przyczyną bywa również zawieszenie silnika( częsty problem np.w Volvo s60 i skrzyni biegów lub też przesuwający się most z tyłu ( nagminnie w terenówkach). Sorry , że tak ogólnie ale Subaru i jego typowych bolączek nie znam a powody o których pisałem są w oparciu o doświadczenia z innych aut.
  10. Heh...jak ktoś chce mogę wysłać foto rdzawizny, myślę że to rekordowy egzemplarz....co ciekawe karoseria spoko a zawieszenie w stanie głębokiej korozji. Wszystkie auta z USA które robiłem miały ten sam problem ( min.Chevy Blazer,Jeep , Cadillac Sedan deville itp) W Subaru było tak: śruby na pionowej tulei wahacza przedniego wrosły w belkę zatem było wycinanie a później grzanie i terapia pneumatycznym młotkiem udarowym co by usunąć resztę śruby z belelki. Zwrotnice przednie wywaliłem i kupiłem drugie, gdyż sworznie wrosły tak, że ani ogniem, ani udarem, zwykłym młotem ani też prasą 20T nie szło wybić. Tył poszedł w miarę dobrze, jedynie wahacze na śrubie mimośrodowej trzeba było wyciąć , gdyż śruby wrosły w tuleje( ale to standard w wielu autach i za specjalnie mnie to nie zdziwiło. Jednakże tylne zawieszenie wyglądało tak jakby z dwa lata stało w wodzie. Osłona tarczy tylnej lewej została mi w rękach po jej poruszeniu składała się jak kartka papieru....dramat.
  11. Tak tylko nigdy nie robiłem rzadnego Subaru, doświadczenie więc zerowe, jak się poczyta w netach to na końcu w głowie powstaje mętlik. Nawet z tymi uszczelkami to piszą różnie. Jedni piszą że uszczelki to problem silników wyłącznie do 2007ego roku, inni , że wszystkich. No cóż polatam, sam się przekonam póki co kończę remont( auto z USA czyli obrdzewiałe zawieszenie
  12. Jakie problemy mają te silniki są jakoś bardzo awaryjne , czy może wszystko zależy od eksploatacji, w interneta h wręcz ostrzegają przed 2,5TB o wolnossących niby cisza , ale jako że Subaru w PL to dość elitarny temat to mało o tym można się dowiedzieć .
  13. Jasno i przejżyście...dzięki.
  14. Co ciekawe w opisie tej tulei nie ma słowa o zastosowaniu do Legacy V....widać w wersji USA zastosowano starszy typ tulei, lub też tylko w mojej wersji, która jest i tak egzotyczna....2,5 manual z USA...
  15. Znam sklep robię tam zakupy, jutro będę dzwonił, żeby dla pewności pomierzyli i przed wysyłką. No i nie uprawiając krypto reklamy to dobry sprzedawca zamawiałem chyba dwa razy za każdym wszystko było na drugi dzień...i o to właśnie chodzi
  16. Tak nie chce was denerwować, wiem, że warsztaty muszą zarabiać itd. Powiem tak przez kilkanaście lat praktyki i obserwacji efektów: najprostsze rozwiązania są najskuteczniejsze i zarazem najtańsze. Przerabiałem już baranki oczywiście kryte lakierem, bitexy, bitgumy, tzw Masy uszczelniające typu np APP U210, i szczerze powiedziawszy to najskuteczniejszy jest wosk do podwozi, zgadza się że to należy powtarzać raz na rok-2 lata,ale jednym opakowaniem zrobicie całe podwozie a jeśli chcecie na grubo to kupcie dwa . Koszt jednego opakowania wosku to 30-50zł. Jeśli nie macie sprężarki , pistoletu i kawałka podnośnika lub kanału to wiadomo trzeba zlecić usługę....sądzę że 200 zł to chyba max.. przecież to trwa maksymalnie godzinę. Prywatnie ja np nigdy nie zabezpieczam zawieszenia lubię jak jest suche co najwyżej pryskam połączenia gwintowe...ale to akurat kwestia gustu
  17. Kurde dzięki :), jednak widzę , że swożnie występują. Co prawda i tak zamówiłem już wahacze NTY, ale te zregeneruję. Tak nawiasem mówiąc to NTY nie jest złe, stosowałem te części min w Mondeo MK3, Pajero Pinin...no i bez problemów. Łożysko z tyłu w Mondeo MK3 zrobiło 150tys i jeździ dalej orginalne wytrzymało 170 tyś więc czego chcieć
  18. Pytanie do wyjadaczy z forum czym różni się silnik 2457cm3 od tego 2498cm3 obydwa siedzą w legacy V ps.jak rozpoznać który mam w aucie ( pominmy temat vinu bo bywają pomyłki zresztą 10 lat to dużo czasu ktoś mógł wymienić)
  19. Witam czy ktoś dysponuje nr.katologowym tulei wahacza poprzecznego dolnego z tyłu ( tej na środku pojazdu) . Problem jest taki że katalogi sugerują tuleje o wymiarach 12x38x42, natomiast w mojej wersji z USA siedzą tuleje o wymiarach 12x34x42 ..zatem o mniejszej średnicy zewnętrznej.
  20. Bo zajmuje się motoryzacja na co dzień , lubię rozwiązania kompleksowe nigdy chwilowe...ten wahacz jest ze sworzniem z tego co widzę nie ma w sprzedaży sworzni do tych wahaczy. U mnie jeden sworzeń ma już delikatny luz a drugi pewnie za 5-15tys go dostanie. Ok dzięki za info...to już wiem co robić....ps katalogi podają te wahacze jako zamienniki, wręcz opisywane są jako wahacze do legacy v
  21. Mam pytanie czy ktoś ogarniał taki temacie: Legacy V sedan, fabryczne wahacze górne z tyłu były takie mocno wygięte w banan natomiast te które mi przyszły( no bo robię kompletny remont tyłu) są mniej wygięte. Oznacza to dużo mniejszy dystans ( luz) między wahaczem na podłogą auta, może to doprowadzić do sytuacji w której przy turbulencji na dołku wahacz będzie stukał o podwozie. I tu moje pytanie czy ktoś dokonywał takiej zmiany i czy faktycznie stuka?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...