-
Posts
3,188 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
7
Content Type
Profiles
Forums
Gallery
Events
Downloads
Posts posted by spawalniczy
-
-
34 minuty temu, skwaro napisał(a):
Mam nadzieję że pomogłem tą jakże skomplikowaną wiedzą rozwiać tajemnicę wyliczeń ministerstwa
Brawo Ty! W przeciwieństwie do większości odbiorców też pofatygowałem się do tych przypisów. Zastanawia mnie, dlaczego nie dodali jeszcze jednej tabelki ze średnimi cenami prądu AC - skoro taki prąd jest ogólnie dostępny i używany do ładowania EV. Wtedy można by uznać, że opracowanie jest rzetelnie zrobione i w pełni odnosi się do jego tytułu.
-
30 minut temu, Jaca68 napisał(a):
Kup elektryka będziesz jeździł tanio.
Teoria ma to do siebie, że często ma się nijak do praktyki. W rzeczywistości może być porównywalnie z paliwem, taniej, dużo taniej albo wręcz bez kosztów. Kwestia tego, gdzie i jak się ładujesz. Myślę, że większość użytkowników EV jeździ duuużo taniej. Poza tym - koszty paliwa to nie wszystko / w każdym przypadku powinny być jeszcze uwzględnione inne koszty eksploatacyjne.
Ale jak ktoś lubi tabelki i statystyki i nie ma doświadczenia w danej materii - to faktycznie może wyciągnąć takie wnioski, że jest drogo.
-
21 godzin temu, Lukfran napisał(a):
z góry dzięki za cenne uwagi i przydatne rady
Tak jak napisał @ir3n3usz, dodatkowo ważna kwestia, to dbanie o czystość wtryskiwaczy. Lubią się brudzić - konsekwencją jest "brzydka" praca silnika, gorsze osiągi a w krytycznych sytuacjach awarie układu tłokowo korbowego.
Wtryskiwacze czyści się stosując odpowiednią chemię - albo do paliwa w zbiorniku, albo w krytycznych sytuacjach układ paliwowy podpina się bezpośrednio do puszki z chemią. To czy wtryski są ok - można sprawdzić po podpięciu do komputera diagnostycznego - widać wówczas, czy tzw. korekty mieszczą się w normie. Sprawdzone empirycznie na dwóch egzemplarzach SBD.
- 1
-
16 minut temu, GREGG napisał(a):
A auto bez dobrego serwisu i dostępu do części to problem.
Dla użytkownika Subaru, to raczej nie jest jakaś nowość?- 1
-
W dniu 2.10.2024 o 19:24, RedSasza napisał(a):
I jak? Jest OK?
Moim zdaniem nie jest. Przynajmniej na zdjęciu tak wygląda, jakby było pęknięcie na końcu listwy dachowej. Miałem podobnie w OBK, tylko nieco niżej. Wina zbyt mocno pracującej budy.
Jeśli faktycznie tam są pęknięcia - jedź do ASO. Jak będziesz miał szczęście, to ci naprawią.
Co prawda moje ASO orzekło, że to uszkodzenie, to moja wina i gwarancja się nie należy - ale jak będziesz upierdliwy, to użyją magicznej procedury "gestu handlowego". U mnie tak było - samochód miał 3,5 roku.
-
8 godzin temu, Nosek kreseczka napisał(a):
Jedyne nad czym się zastanawiam to:
1. Degradacja baterii
2. Spadek zasięgu przy prędkościach 120km/h (obwodnica miasta)
3. Spadek zasięgu w zimęAd. 1. Naprawdę nie masz się czym przejmować. Po 100 kkm będzie nieodczuwalny w codziennej eksploatacji.
Ad. 2. Nie będzie bardzo duży - 120 km/h to raczej nie jest prędkość wysysająca baterię - da się w ogóle na obwodnicy warszawy rozpędzić do takiej prędkości
Ad. 3. Spadek zasięgu zimą, to fakt - ale zupełnie bez znaczenie przy jeździe wokół komina.
Jak podłączysz samochód w nocy do ładowania, to rano i bateria ciepła i wnętrze i siedzenia możesz sobie nagrzać wprost z gniazdka bez zużywania baterii. A taka wstępnie nagrzana bateria nie chłodzi się w 5 minut i zużycie w zimny poranek wcale nie będzie drastycznie większe.
35 minut temu, Nosek kreseczka napisał(a):Bardziej chodzi o to, żeby nie drżeć w zimę czy dojadę z A do B bo np. ruszałem z 30% pojemności baterii.
Właśnie zerknąłem - mam 45% baterii i zasięg 230 km. Zazwyczaj nie robię wokół komina więcej niż 100 km dziennie.
Uwierz mi, nie ma się czego bać. Po prostu jeździsz i czasami podłączasz kabel.
Za parę dni będzie rok jak jeżdżę wokół komina - średnie zużycie na dystansie 15 kkm - 16,3 kWh/100 km.
- 2
-
10 godzin temu, AdaSch napisał(a):
Dzięki, czy obecnie brałbys Diesla czy jednak 2.5?
Zdecydowanie benzynę. Wiem, że Ty nie masz problemów z SBD, ja miałem mieszane doświadczenia z dieslem. Jak było dobrze, to było dobrze - ale raz na jakiś czas miał dziwne objawy (nie mylić z kalibracją) i strasznie mnie wtedy irytował (wibracje, zaniki mocy, kangury przy ruszaniu). Po Outbacku dieslu zraziłem się do nowoczesnych diesli na długo. Aktualnie od czasu do czasu jeżdżę dieslem Forda i korzystanie z tego silnika (jak i ze sprzęgła) jest naprawdę przyjemne i pozbawione efektów specjalnych znanych z mojego SBD. Do dziś nie mogę zrozumieć co w SBD poszło nie tak z zestrojeniem silnika i sprzęgła.
Każdy inaczej używa samochodu i ma inne oczekiwania - do jazdy wokół komina, zwłaszcza po gorszych i krajowych drogach - tak do 100 km dziennie rozważał bym OBK 2,5 z automatem. Jeżdżąc spokojnie można drogach lokalnych zejść nawet do około 7 litrów/100 km. Gdybym miał często latać daleko po autostradach z prędkościami o których piszesz - szukałbym innego samochodu z dużym momentem przy niskiej prędkości obrotowej (turbo). Wtedy przy 140 km/h na obrotomierzu zobaczysz mniej niż 2 000 obr/min. OBK jedzie się fajnie do 140 km/h pod warunkiem, że nie ma wiatru i nie pada. Jeśli pogoda jest słaba wewnątrz robi się głośno a prowadzenie jest męczące. Myślę, że Legacy byłoby dużo lepsze na trasy.
I po przesiadce z Imprezy z manualem na CVT powinieneś mieć jeszcze jedną świadomość - to jest zupełnie inny napęd. Super sprawdza się nawet w trudnych warunkach - o ile ruszasz na wprost. Wtedy systemy elektroniczne ogarniają i jest trakcja. Natomiast ruszenie OBK ze skręconymi kołami na mokrym skrzyżowaniu (asfalt) obnażało przednionapędowy charakter napędu. Wciskasz gaz, przód mieli, tył myśli - po jakimś czasie jedziemy. Tak miał MY 15, ani w Foresterze z CVT ani w XV z CVT tego nie doświadczyłem w takim stopniu - albo inny soft albo mizerny moment silnika 2.0 nie powodował takiego efektu.
Wracając do OBK - im szybciej się jeździ tym mniejsze oszczędności w paliwie diesel vs benzyna (ale mam tylko odniesienie diesel manual vs benzyna CVT).
Wszystko co powyżej dotyczy OBK MY 2015. Być może kolejne roczniki / generacje miały poprawione niektóre rzeczy.
OBK z benzyną, to kawał solidnej fury - ma swoje bolączki, ale generalnie jest ok, o ile nie oczekuje się wysokich osiągów, niskiego zużycia paliwa na autostradzie i niskiego poziomu hałasu.
To było najlepsze Subaru jakie miałem. Silnik naprawdę świetnie współpracował ze skrzynią biegów - fajnie to ogarnęli (potem miałem nowego XV i w porównaniu z OBK to była porażka pod względem pracy silnika i skrzyni).
11 godzin temu, wrooblas napisał(a):Zobacz jeszcze test spalania w kolejnej generacji OBK 2,5, bo widzę że komputery w tych generacjach pokazują inne wyniki. Ale z tego co wiem, 2,5 w V gen to już inny silnik - poprawcie mnie jeśli się mylę
Masz rację, ten z filmu który wrzucił @AdaSch, ma silnik poprzedniej generacji. Skrzynia biegów też jest inna (albo ma inne oprogramowanie). W kolejnej generacji skrzynia symulowała zmianę przełożeń i całkiem przyjemnie jej to wychodziło.
- 1
-
3 godziny temu, AdaSch napisał(a):
Mam konkretnte pytanie
Imprezą jeżdzę 140-160 max niecałe 170 licznikowo po autostradach, to oznacza obroty 2500-2800
nie ma problemu z silnikiem na 0w30 hałas też jest znośny, spalanie nie jest wyższe niż 7,6l/100
jak to wygląda obrotowo w Levorgu 1.6, Outback 2.5, oraz Outback SBD - wszystko z CVT.
generalnie, serwis sugeruje Levorga - czy ten silnik się nadaje do takich tras?
Może mój archiwalny wpis trochę Ci pomoże.- 1
-
3 godziny temu, Karas napisał(a):
Aż sam nie wierze że to pisze ale zastanów się na XV II gen z 2,0i pod machą ( silnik z wtryskiem bez pośrednim )
Na przeloty z Gdańska do Bawarii? Raczej nie jest to dobry pomysł - głównie ze względu na hałas ogólny i wyjca przy każdej próbie przyspieszenia powyżej 100 km/h.
Do takiego użytkowania albo OBK albo jakieś BMW - diesel a nawet benzyna. 2l turbo spali mniej niż 8 l - cisza i spokój gwarantowane. Miałem G31 z czterocylindrową benzyną - 258 KM i X- drive i załadowany po dach palił na trasie - jak na załączonym obrazku. Do tego naprawdę dobra dynamika (także przy większych prędkościach) i rewelacyjne hamulce.
10 godzin temu, AdaSch napisał(a):Ustaliliśmy, że czas na coś nowszego, koniecznie samohamujące czyli z oczkami.
Asystenci i tempomat też całkiem dobrze działały w BMW.
- 1
-
12 godzin temu, Aga napisał(a):
Pojeżdżone Solterrą
Szału nie ma
Ten samochód miał przestarzałe rozwiązania już w momencie premiery. Minęły trzy lata a on dalej oferowany jest z przedpotopową jednofazową ładowarką pokładową... przynajmniej według specyfikacji na stronie.
-
49 minut temu, jmiciuk napisał(a):
Ale czy po polnej piaszczystej ścieżce daje to radę ?
Myślę, że to kwestia odpowiedniego doboru opon. Na swoich trasach mam odcinki piaszczyste - niezbyt długie i na typowych oponach gravelowych z minimalnym bieżnikiem dosłownie przelatuję przez ten piach z duża prędkością. Ale cudów nie ma bardzo szeroka opona MTB na pewno poradzi sobie lepiej w głębszym piachu.
- 2
-
To zależy od ilości kurczaków zjedzonych w czasie wakacji ;)
- 1
-
Nie, to inny zawodnik. Tam następcą został Kellys Vanity - też po modach - kowadło zostało zastąpione karbonowym sztywnym widelcem. Do tego lekkie opony o niezbyt agresywnym bieżniku (jak w Superiorze). Uważam, że powstał bardzo fajny przejściowy sprzęt na lokalne warunki.
-
-
W dniu 21.06.2024 o 11:19, radekk napisał(a):
Rower dla 11 latki, więc jeszcze rośnie, obecny wzrost 167, przekrój 79,5 cm. Przesiadka z Wooma Off 6.
Myślałem o czymś typu XC, zbliżonego, bo chciałem coś w miarę lekkiego (może być karbon).
Napisz gdzie i jak jeździcie. -
Wyłącz na postoju całkowicie panel klimatyzacji i obserwuj przez kilka minut, czy zjawisko się powtórzy. Jeśli nie, odpal klimatyzację i zobacz, co wtedy się stanie.
-
4 godziny temu, Christoph napisał(a):
Maly komunikat ulatwialby zycie kierowcy:
- kalibracja wtryskiwaczy - pozostalo 2:00 minuty;
- wypalanie DPF - za 5:00 minut - z opcja tak/nie, a do tego procent oraz przewidywany czas: pozostalo 10:00 minut.
Jak Tesla zacznie produkować diesle, wtedy kierowca otrzyma stosowny komunikat we właściwym czasie. Do tego pakiet aktualizacji średnio raz w miesiącu z dokładną listą zmian.
U tradycyjnych producentów, którzy są ze swoimi interfejsami nieco w innej epoce raczej tego nie uświadczysz. -
2 godziny temu, Christoph napisał(a):
Moze to byc poczatek procedury kalibracji wtryskow. Sprobuj pozostawic silnik przez pare minut na wolnych obrotach. Diesel od czasu do czasu kalibruje wtryskiwacze - stad zmiana dzwiekow, chustanie buda i takie wrazenia. Bedzie mala symfonia, ale sa przeciez 4 cylindry do kalibracji.
Brzmi faktycznie jak początek kalibracji. Tak jak pisze @Christoph nic nie rób aż do momentu, kiedy praca silnika wróci do normy. Kalibracja nie trwa zbyt długo, a w trakcie
Jeśli mimo pomimo odczekania w w najbliższych dniach procedura będzie startowała od nowa, to znaczy, że wtryski z jakiegoś powodu się nie skalibrowały (np. są zabrudzone).
Swoją drogą producent mógłby zrobić sygnalizację rozpoczęcia i zakończenia procedury. A tak tysiące nowych użytkowników myśli, że coś się popsuło.
6 godzin temu, sidzej napisał(a):Przy tej zmianie jego pracy strasznie zaczyna trząść autem
Pytanie co znaczy "strasznie"? W czasie kalibracji faktycznie czuć wibracje ale nie powinny być one duże - choć zdecydowanie odbiega to od standardowej pracy silnika na wolnych obrotach i do tego zmienia się w czasie kalibracji.
-
W dniu 10.06.2024 o 23:22, sartek napisał(a):
ale słowo "dramat" mam zarezerwowane dla kilku innych współczesnych samochodów
Kwestia oczekiwań i punktu odniesienia. Jeżdżąc w trasy - zwłaszcza z kompletem pasażerów i bagażem nigdy bym takiego wyjca nie kupił. I nie tylko ze względu na silnik / skrzynię, sposób rozwijania mocy, (auto zrobione po taniości z żelazną japońską konsekwencją do pielęgnowania niektórych niedzisiejszych rozwiązań).
-
W dniu 10.06.2024 o 15:29, Eryk napisał(a):
Skad wiesz ze to szprychy trzeszcza a nie nyple?
Masz rację - użyłem skrótu myślowego.
W dniu 10.06.2024 o 15:29, Eryk napisał(a):Trzeszczenie i inne nieporzadane dzwieki w rowerze sa notorycznie ciezkie do zdiagnozowania
Prawda - przez kilka dni jak się pojawiły efekty specjalne podejrzewałem źle wyregulowaną przerzutkę. Tym bardziej, że jak przestawałem pedałować, to tego nie słyszałem. Okazało się, że trzeszczenie jest zagłuszane przez zapadkę bębenka. Dopiero siedząc na rowerze i tocząc się do tyłu udało mi się ustalić że dźwięk pochodzi z koła. Z dwóch miejsc na obwodzie.
W dniu 10.06.2024 o 15:29, Eryk napisał(a):Tak czy inaczej, warto porzadnie oczyscic kolo, i zastosowac kropele penetrujacej oliwy w punktach gdzie szprycha/nyple lacza sie z innymi czesciami kola.
Tak zrobię. Dzięki za radę.
EDIT: Zastosowałem oliwę na nyple. Nastała cisza.
-
16 godzin temu, CezaryCezary napisał(a):
Zastanawiam sie nad przedluzeniem gwarancji na 2 lata za 812CH.
Sprawdź dokładnie, czy są / jakie są wyłączenia. To prawdopodobnie jest rodzaj ubezpieczenia a nie fabrycznej gwarancji producenta. Dopiero jak będziesz wiedział, czego nie obejmuje podejmij decyzję.
-
4 godziny temu, aflinta napisał(a):
Nie porównujmy tutaj silnika z kosiarki akumulatorowej jaki jest w eBokserze z normalnymi jednostkami jakie ma choćby PHEV.
Ala ja pisałem w odniesieniu do aktualnej hybrydy Toyoty. Co prawda 1.8. Ten zespół doskonale sprawuje się w korkach i baaaardzo delikatnej jeździe miejsko podmiejskiej. Potrafi przejechać nawet kilka km z prędkością do 80 km/h na samym elektryku. Jest przy tym faktycznie bardzo oszczędny. Jednak każda próba choćby nieco bardziej dynamicznego przyspieszenia, to jest dramat. Silnik benzynowy zdaje się być kulą i nogi dla całego systemu. Jak jeszcze zdejmą „nadmiar” momentu będzie jeszcze gorzej.
-
Mam problem z trzeszczącymi szprychami w tylnym kole. Koło proste, szprychy nie są luźne - przebieg kilkaset kilometrów. Po deszczu przestaje na jakiś czas. Koła są na gwarancji, więc teoretycznie mogę je wysłać do serwisu, ale szczerze mówiąc wolę tego uniknąć (wysyłka, czas, etc.). Ma ktoś pomysł, co można zaradzić we własnym zakresie?
-
W dniu 7.06.2024 o 14:46, FanSub napisał(a):
Zmniejszony moment obrotowy ma być rekompensowany przez silnik elektryczny układu hybrydowego.
Jeszcze bardziej zmniejszony? Jakoś słabo to widzę. Już teraz jest duży deficyt momentu i silnik elektryczny nie jest w stanie tego zrekompensować.
Jaki samochód... elektryczny, .. bądź łódka ;-)
in Off Topic
Posted
Ok, dlatego napisałem, żeby dodali kolejną tabelkę a nie zamienili.
Ale skoro:
To już wszystko jasne.