Skocz do zawartości

Izotom

Użytkownik
  • Postów

    5522
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Izotom

  1. 32 minuty temu, chojny napisał:

    Bardzo dziękujemy Izie i Tomkowi za towarzystwo, pomoc i wsparcie. 

    Nie ma za co: mam piękną opaleniznę na twarzy i łydkach.

    Poza tym zrobiłem ponad 500 km na prawym! :biglol:

     

    Gratulacje i namawiam na rzeszowski :rolleyes: Zgodnie z przysłowiem: kuj żelazo póki opona trzyma - czy jakoś tak.

    • Super! 1
    • Haha 1
  2. W dniu 13.05.2021 o 12:51, Jumpman napisał:

    Bardzo dobrze. to auto dramatycznie obniży emisję flotowa marki. Współpraca z Toyota też b.dobrze. Po co wyważać otwarte drzwi skoro Toyota ma gigantyczne doświadczenia w technologiach napędów alternatywnych.

    Co Wy o tym "obniżeniu emisji flotowej marki". Jeżdżąc po torze przestańcie ze strachu  puszczać bąki to emisja spadnie ;)

    No dobra, ładny, cacy ...

  3. 17 godzin temu, Dyrekcja napisał:

    Szanowny Autor miał pewnie na myśli, wzorem ubiegłego roku, wersję „rozproszoną” . Tradycyjne Plejady niestety dopiero 2022 .

    No to robimy rozproszone. Imprezę końcową zrobi się najwyżej online, może przez stronę Zlotu.

    To co, zgłaszamy grupy?

  4. Libero powinno dać radę ale uwag na dwie sprawy:

    1. Silnik z tyłu, chłodnica z przodu: dość łatwo uszkodzić układ chłodzenia, zwłaszcza jak ma już kilkanaście lat - wiem, bo podczas pewnej wycieczki nam się to zdarzyło od szurania spodem o zmarznięty śnieg

    2. Dość wysoko środek ciężkości: auto jest wąskie i krótkie ale w stosunku do tego dość wysokie.

     

    Najlepiej też zamontować możliwie największe koła/opony: pamiętając jak czasami walczyło się z głazami, przez które należało przejechać to wielkość kół w Libero może być problemem.

    Wg mnie warto spróbować, zawsze coś nowego:upside-down-face_1f643-small:

  5. 9 minut temu, mechanik napisał:

    Facet nie jest swieżakiem.

    Opony MT 33",

    Tu przeszkadzał brak automatu, baaardzo słaby hamulec ręczny i właśnie brak mocy w dieslu, który się dodatkowo przegrzewał i odcinało mu jeszcze więcej. Dodam za właścicielem że i momentu ten klekot nie ma wysokiego bo po czipie około 300Nm.

    Na strome kamieniste podjazdy nie dało się podjechać na raz z wielu przyczyn. Raz że jedziesz w kolumnie np za wspomnianym Mitsu, które nie dawało rady, druga sprawa że wspinanie po skałach to inna sprawa niż rozpęd na górkę polną drogą. Jasne że baz zatrzymania byłoby idealnie ale nie zawsze się da. Tu na przykład dało się 

     

    Taki podjazd mieliśmy w Armenii. Może mam filmik z tego podjazdu.

  6. Przyzwyczaiłem się do AT w Subaru i chwaliłem sobie (do dzisiaj jestem zakochany) Toyotę Sequoię: V8, benzyna, 230 KM, 3-biegowy automat, 4x4 z blokadami. Super auto na wyprawy: duże, wygodne, na ramie, przełykało każdą wachę. Dla mnie auto idealne.

    Co do Subaru to dzisiaj kupiłby man wyprawy nowego XV e-boxer: namiot dachowy, opony ATeki i auto gotowe na wyjazdy. Można pomyśleć o podniesieniu o 1 cal i ogrzewaniu postojowym.

  7. 34 minuty temu, coocer napisał:

    Kiedyś na wykrzyżu próbowałem z hamulcem i z ręcznym i poległem.

    Ja miałem WRX ze skrzynią i tylnym dyfrem od Forestera 2.5 XT. A wcześniej oczywiście napęd był typowy od WRX.

    Zauważyłem, że auto radzi sobie bardzo dobrze kiedy wszystkie koła buksują - zawsze któreś łapie przyczepność i auto jedzie. Wykrzyże przejężdżałem i starałem się w takiej pozycji nie stawać, a jeśli już to przód musiał stykać się z gruntem - wtedy jedno tylne koło mogło być uniesione (bez styku z podłożem)

    Czasami lekkie przyhamowanie pomagało ale pod warunkiem, że nie było dużych oporów: jak auto siedziało w błocie albo w śniegu to nie pomagało. Takie działanie pomagało np. na mokrej trawie.

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...