A, bo to dwa kolejne wyjazdy - do Włoch jechałem bez rowerów, więc spalanie ciut niższe, co do tych 140 - to tak jak z prędkością średnią; jedzie się "gdzie się da", a po drodze są też odcinki, gdzie jednak jedzie się to 80-100 (choćby obwodnica Wiednia i kawałek od granicy CZ/AT do Brna), myślę że tam spalanie spada. Aaaa.... no i żona jechała kawałek, więc faktycznie było wolniej .
Z rowerami ostatnio jechałem z Krakowa pod Przemyśl - w zasadzie cała trasa po A4, cały czas tempomat na 145 km/h licznikowe, 4 osoby/4 rowery na haku, spalanie 8.6 bodajże (wg komputera). A tak to podane wartości spalania rzeczywiste (z komputera gdzieś te 5% niższe).