Skocz do zawartości

Jakublad

Użytkownik
  • Postów

    333
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Jakublad

  1. Pewnie było, bo to już nie nowe jest, ale prawdziwe. ;-)

     

    Ja pozdrawiam kierowców wszystkich Imprez, które stały pod Rally Show w sobotę. Było ich trochę, więc nie będę wymieniał, ale niech czują się pozdrowieni. ;-)

  2. Stefan bije się z myślami. Poczucie winy i wstydu nie opuszcza go ani na chwilę. Powtarza sobie: "Stefan, nie jesteś pierwszym lekarzem, który sypia ze swoja pacjentką i na pewno nie będziesz ostatnim". Na to rozlega się głos wewnętrzny:

     

    - "Stefan, ale ty jesteś weterynarzem..."

     

     

     

    Idzie sobie mała, biedna myszka aż dochodzi do rzeki. Ponieważ to była duża rzeka z bardzo mocnym prądem to myszka się wystraszyła, że nie przepłynie i mówi do ptaka stojącego obok:

    - Ja taka mała biedna myszka a Ty taki wielki i silny, prosze złap mnie i przewiez na druga stronę...

    - Nie.

    - No proszę...

    - Nie!

    - No ale blagam...

    - NIE!

    Ptak odleciał... Myszka sie wkurzyła, zebrała wszystkie siły, wskoczyła do wody i ostatkiem sił przeplynela na drugi brzeg. Wychodzi cala mokra, zupełnie przemoczona.

    - Jaki z tego morał?

     

    - Jak ptak jest twardy to myszka musi być mokra!

  3. Ja siedziałem za kierownikiem w tym aucie i twierdzę stanowczo ze jest za cicho,,,,nawet jak na limo z aspiracjami sportowymi

     

    Dokladnie, nawet jak sie jedzie na pelen gwizdek to brakuje "sportowego" pomruku ;)

    Auto pracuje bardzo ładnie, ale całkiem cicho. W ogóle coś zaczyna być słychać od 3000-4000 obrotów na minutę - wcześniej nic a nic. Na wysokich obrotach chodzi rewelacyjnie, ale o dźwiękach rodem z Imprezy nie ma mowy. ;-)

     

    Poza tym zastanawia mnie, co tak naprawdę różni sedan 3.0 od specyfikacji B? Rozumiem, że zawieszenie, manualna skrzynia, felgi i chyba na tyle. Wydech jest ten sam itd. Jeśli jestem w błędzie - proszę o wyprowadzenie.

  4. Ja proponuję w jakiejś instrukcji albo umowie kupna auta zamieścić informacje o obowiązku pozdrawiania innych użytkowników Subaru. ;-)

     

    Przy okazji pozdrawiam kierowcę srebrnego WRX-a TST 3*** czy jakoś tak, z którym to się dziś na drodze w Radzyminie spotkałem. Wspólna podróż była całkiem długa (w sensie kilometrów) i krótka czasowo. ;-)

  5. Na oko, to wszystkie samochody są bardzo podobne. Mają silnik, 4 koła itd.

     

    Wiadomo, że można polemizować kiedy jest zmiana modelu, a kiedy facelifting, ale w przypadku przejścia z GT na WRX mówiło się i pisało właśnie o nowej Imprezie, a nie o faceliftingu. Auto jest inne z zewnątrz, inne w środku, zawias ma zmodyfikowany...

     

    Kup części z WRX-a i włóż do GT - większość po prostu nie pasuje, niby różnice milimetrów itd., ale zawsze różnice.

     

    Rozprawianie dalej na ten temat nie ma sensu, bo granicy zmiany modelu czy też liftingu nie ustalimy. ;-)

  6. No powiedz czym rewolucyjnym różnia sie nasze WRX'y od GT 98 ?? (poza nadwoziem oczywiście... :)

    Z ówczesnych informacji Subaru wynika, że auta różnią się ponad osiemdziesięcioma procentami części. Auta na pewno są bardziej różne, niż zmiana pomiędzy "oczatym", a nowym modelem.

     

    W kategorii liftingu można rozpatrywać zmiany pomiędzy GT sprzed i po roku '98 oraz pomiędzy WRX-ami - zmian jest znacznie mniej niż między GT a WRX.

  7. Jeśli można coś dorzucić, to moim zdaniem największą wadą modelu z 2000 roku jest wygląd. Przednie reflektory nie są najpiękniejsze. ;-)

     

    Ja bym szukał na dwa sposoby. Odrzucając auto salonowe, bo tu nie ma nad czym dyskutować, wybierałbym pomiędzy modelem WRX z roku 2003 lub poszukałbym jakiegoś fajnego GT z 2000 roku. Czemu GT? Bo jest chyba najbardziej kultowe, ale z drugiej strony ciężko znaleźć dobrze utrzymany egzemplarz. Jeśli chodzi o WRX z początku produkcji, to dla mnie odpada przede wszystkim z powodu wyglądu i kiepskich foteli. Nie wiem jak wygląda jego eksploatacja, ale moje doświadczenie podpowiada, aby kupować auta po liftingu. ;-)

  8. Auto jest zajefajne. :-) Zdecydowanie bardziej proporcjonalne niż inne małe autka i przód nie jest tak dziwaczny jak w Tribece - wygląda lepiej w małym samochodzie.

     

    Myślę, że gdyby cena była sensowna, w Europie również by się przyjęło.

  9. Pozdrowienia dal tych wszystkich maniaków 4x4 co cieszą się na jutrzejszy śnieg :)

    Ja się cieszę z tego śniegu i obym tylko znów w jakiś niewidzialny (czyt. zasypany) krawężnik nie przywalił. Podobno auto tego nie lubi. ;-)

  10. Ja się zawsze łapię w widełkach 10-20 litrów. Poniżej 10 nigdy nie zszedłem, najmniej było właśnie 10, natomiast na "gierkówce" doszedłem do 19 litrów.

     

    Gratuluję cierpliwości w czasie spokojnej jazdy STi - mnie się ona zawsze po kilkudziesięciu kilometrach kończy. ;-)

  11. Odpowiadając na pytanie w tutyle, moim zdaniem SI zawsze warto kupić. ;-) Biorąc pod uwagę opisane zastrzeżenia na mój gust będzie to wyglądało tak:

     

    1. HAMULCE -> bezapelacyjnie największa wada SI, ale ja na szczęście nie mam z nimi problemów w GT '00. Na tą moc powinno być coś bardziej skutecznego. Jeśli chodzi o skrzywienie tarcz nigdy nie udało mi się tego zrobić, a co do opłat za klocki i tarcze, też wydaje mi się trochę drogo jak na produkt nie najwyższych lotów.

     

    2. SZYBY -> mnie z powodu braku ramek uśmiech nigdy nie znika. To nie Mercedes i ma być głośno. Czasem czuję się jak na motorze, przy mocnym deszczu potrafią nawet przeciekać. ;-) Mimo wszystko ma być bez ramek, nawet gdyby było głośno.

     

    3. POZIOM ASO i POLITYKA SIP - ja przegląd miałem na razie jeden, na poprzednich była moja mama. Ostatnio robiłem drobiazgi w DaWoju i przyznam, że ruszają się faktycznie opornie - bardzo powoli. Wymiana klocków trwała parę godzin. Dla odmiany pełny przegląd z wymianą rozrządu w Łodzi trwał jakieś dwie godziny dłużej. Powiem szczerze, że do serwisu w Łodzi nie mogę się przyczepić. Jedyna rzecz, to że zdarza się długo czekać na niektóre części. Brak aut zastępczych na czas trwania przeglądów jest moim zdaniem bardzo nie na czasie i coś proponuję z tym zrobić. Ja nie jestem wybredny - może być nawet Seicento. ;-)

     

    4. FOTELE -> w GT są takie jak trzeba i jak Impreza to tylko z kubełkami.

  12. Przewaga 4x4 jest widoczna przede wszystkim na kiepskiej nawierzchni. Na suchym i równym torze auto z tylnym lub przednim napędem może być równie szybkie, ale wystarczy zmiana warunków drogowych i już tak różowo nie będzie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...