Skocz do zawartości

bendi

Użytkownik
  • Postów

    60
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bendi

  1. bendi

    A moja Skoda to.....

    Obawiając się, że ten post z innego wątku zaginie, a dodatkowo chcąc zapewnić emocje na forumie któremu któś zarzuca marazm postanowiłem otworzyć nowy temat. Rypiecie Skodę w innym wątku wiec pozwolę sobie włączyć się do dyskusji co do której mam jednak odmienne zdanie niż większość prezentowanych opini. Otóż na codzień jeżdżę Octavią dieslem delikatnie dłubniętą na 163/374. Zgadzam się co do marnego zawieszenia jeśli chce się poszaleć, ale kpl. Bilstein'ów B6 za 1500 zł załatawia sprawę. Hamulce też na pewno nie są wyczynowe i straszliwie brakuje 4x4. Natomiast elastyczność powala na kolana, tj.: III bieg 40-70: 3,9s IV bieg 60-100: 5,6s 80-120: 5,6s 80-140: 9s V bieg 80-120: 7,0s w zeszłym roku miałem okazję przejechać się SIPowym WRX i się rozczarowałem mocno tj. w porównaniu z moim miałem wrażenie że coś się w nim popsuło bo jak przy 100 czy 120 deptałem na piątce to bardzo marnie szedł. Ponieważ jestem wielkim fanem Subaru to złożyłem to na karb mającego 20kkm testowania egzemplarza. Od niedawna trochę pojeździłem 2.5XT w automacie i najbardziej mnie rajcowało że nie ma dla niego przeszkód a na luźnej nawierzchni pięknie tańczy. Ale jak ustawiliśmy się na kresce to do 150 km/h zostawił mnie tylko ze 3 długości więc nie ma mowy o masakrze. BTW 2.5XT w automacie z zamontowanym Cobb'em (ma być około 265KM) będzie się sprawdzał na Bemowie dla własnej ciekawości. Bardzo jestem ciekaw wyniku. IMO 2.5XT jest debeściacki tylko chleje, w porównaniu z dieslem, jak koń po pardubickiej ciekawe jak z elastycznością w podanych zakresach w WRX i STI może byście oswoje pomiary, ja stosuję taką metodę: Mierząc u siebie zaczynam trochę poniżej prędkości początkowej pomiaru stoper włączam przy przechodzeniu przez prędkość dolną i stopuję na górnej. Przekłamania licznika nie mają tu za dużego znaczenia bo mierzy się tu przyrost prędkości błąd pomiarowy można zminimalizować przez uśrednienie. Zapraszam do prezentacji wyników i uwag pzdr
  2. pozwolę sobie włączyć się do dyskusji co do której mam jednak odmienne zdanie niż większość prezentowanych opini. Więc na codzień jeżdżę Octavią dieslem delikatnie dłubniętą na 163/374. Zgadzam się co do marnego zawieszenia jeśli chce się poszaleć, ale kpl. Bilstein'ów B6 za 1500 zł załatawia sprawę. Hamulce też na pewno nie są wyczynowe. Natomiast elastyczność powala na kolana, tj.: III bieg 40-70: 3,9s IV bieg 60-100: 5,6s 80-120: 5,6s 80-140: 9s V bieg 80-120: 7,0s w zeszłym roku miałem okazję przejechać się SIPowym WRX i się rozczarowałem mocno tj. w porównaniu z moim miałem wrażenie że coś się w nim popsuło bo jak przy 100 czy 120 deptałem na piątce to bardzo marnie szedł. Ponieważ jestem wielkim fanem Subaru to złożyłem to na karb mającego 20kkm testowania egzemplarza. Od niedawna trochę pojeździłem 2.5XT w automacie i najbardziej mnie rajcowało że nie ma dla niego przeszkód a na luźnej nawierzchni pięknie tańczy. Ale jak ustawiliśmy się na kresce to do 150 km/h zostawił mnie tylko ze 3 długości więc nie ma mowy o masakrze. BTW 2.5XT w automacie z zamontowanym Cobb'em (ma być około 265KM) będzie się sprawdzał na Bemowie dla własnej ciekawości. Bardzo jestem ciekaw wyniku. IMO 2.5XT jest debeściacki tylko chleje, w porównaniu z dieslem, jak koń po pardubickiej ciekawe jak z elastycznością w podanych zakresach w WRX i STI pzdr
  3. dzięki wielkie Kuba zamawiamy :shock: , przetestujemy będzie ciekawie :? pzdr
  4. czołem zacznę tradycyjnym: wyszukiwarka jest do d..py! i do rzeczy: czy szanowni spece moglibyście mi powiedzieć jak rozsądnie (do 240-270KM) wzmocnić 2.5XT. Czy wystarczy zmiana wydechu i programu? Gdzie to najlepiej zlecić i jakich kosztów się spodziewać? wydech seryjny jest podstępnie cichy, za cichy - nawet nie bardzo słychać turbo, to źle :wink: Co do wydechu to mam pytanie: czy zamiast dedykowanych (drogich) układów nie lepiej zlecić zrobienie (profi) całego układu z nierdzewki w np. Tomsonie czy Eltec'u tam koszt całości to około 1500 zł ,acha.... i jaką średnicę warto wrzucić bo podejrzewam że 2,5" to jest to. będę wdzięczny za porady :?: Forester Aut. by US.
  5. O wiela mie Ojce Derektory zSip-u nie oszukali, to 2,5 w wersji "kalasznikow" bedo dostpne dopiero od wrzesnia 2005, Znaczy sie abo jestescier szczesciarz, abo pierdzelicie gupoty. Mamusia zawiodłem siem na Mamusi, nie jewropa ino ma monopol. Ot choćby mamusia też ma i na to zrzucam pierdzielenie. Maszyna jest z łusa i niech mi Mamusia nie ubliża :wink:. szczała
  6. trochę się zdziwili i ciągle nie akceptują 8) http://www.streetracing.pl/forum/viewtopic.php?t=18934 niedługo będę upalał takiego 2.5XT w automacie niestety :? , już się pakuje do kontenera . Jaki one w końcu czas kręcą na 400m? I tak mi się zaje.....e podoba. jakie są szacunkowe koszty, co najlepiej na początek zadziałać i gdzie najlepiej skierować kroki by był szybszy :roll: bez przesadnych ingerencji. Wystarczy sam program??? strzała
  7. 250 koni (dokładnie chyba 245) to ma Outback, ale w wersji trzylitrowej. w USA jest 2.5 turbo w Outback'u i Legacy'm i ma 250KM. Tam to się chłopaki bawią. Ciekawe dlaczego w Europie nie ma takich. http://www.dullesauto.com/Subaru/255315_1.html pzdr
  8. dziękuję za troskę :wink: i informacje. - ograniczenie 210 km/h? - po co szybciej :?: , a jak będzie po co to chyba można zdjąć :?: - brak kontrolki temp. oleju w tylnym dyfrze? daje coś konkretnego, czy jak się nie uważa na temperature to mosty padają :?: :?: - brak chłodnicy oleju, to może być faktycznie problem, :arrow: ale czy jest :?: - samopoziomowanie też by się przydało - ale nawigacja to po gwizdek jak nie ma mapy ani DVD - brak spryskiwaczy na tak może i by się przydały :? BTW na pocieszenie dodam, że jedno Subaru od Dyrekcji już jeździ w rodzinie (Outback 2004), a Forester wyjdzie ok. 95.000-100.000zł (mienie ) to chyba jednak warto :?: :roll: pzdr
  9. to wszystko jest bardzo interesujące , dzięki za informacje. Nad chłodnicą trzeba pomyśleć a i turbo :roll: :roll: PS Będzie kupowany w Chicago. Możesz dać namiar na ten warsztat. pzdr
  10. 250?? skąd ta wielkość, 250 to ma Outback 2.5 XT i 5 biegowy aut., Forester ma 210 i 4 biegowy aut. skąd ta wiedza, a może wiesz do ilu wytrzyma :?: niestety wiem
  11. witam za tydzień kupuję w USA Forestera 2.5 XT i sprowadzam do Polski. Wiecie może czy przy automatycznej skrzyni (manual nie wchodzi w grę)można myśleć o bezpiecznym podniesieniu mocy, chociaż do 250-270KM :wink:. Jak będę za wielką wodą to mógłbym od razu nabyć części które się potem przydadzą, czego szukać :?:. PS w Stanach Forester 2.5 XT Premium Package kosztuje około 27.000 USD :shock: http://www.dullesauto.com/Subaru/255197_1.html będę wdzięczny za sugestie i rady szufla
  12. niestety w outbackowym rozmiarze brak \ cześć jakoś nikt mi nie podpowiada z felgami , szkoda bo to z tym mam problem. A Yokohamy zobacz na www.baloon.pl wydają się bardzo ciekawe. Chyba w nie będę celował. pzdr
  13. cześć pora niedługo zarzucić zimówki, dobrze byłoby z felgami. Czy możecie polecić aluminiowe przyzwoite felgi do Outback'a :? Cena oryginałów Subaru przyprawia o palpitację. Opony znalazłem i sądzę że to dobry wybór Goodyear GW 3 (215/60 R16) za 530 zł/szt. Ciekawe też są Yokohamy V901 po 498 zł/szt. pzdr
  14. czyli jednak dobrze kombinowałem. No to teraz jak kupować WRX to za granicą, albo prawa rynku zaczną rządzić i ceny u oficjalnych przedstawicieli/importerów spadną. pzdr PS dawid gratuluję, powodzenia w papierologii
  15. cześć a dlaczego nie ma gwarancji???, przecież Subaru Polska nie może chyba nie uznać gwarancji Subaru ważnej w UE, czy się mylę. pzdr
  16. z tego co wiem to niemiecki VAT już jest wliczony w cenę. A nie płaci się VAT'u dwukrotnie. Ewentualnie można, ale nie trzeba, nabyć w Niemczech bez VAT (-16%) i zapłacić nasz VAT. Cena ciągle oscyluje w okolicy 100kPLN :shock: :shock: . czy tak jest naprawdę bo jak tak to korci mnie coraz bardziej pzdr Ta cena 22000 euro to jak dobrze doczytacie jest ceną exportową, bez niemieckiego VAT, po przekroczeniu granicy należy doliczyć do tego polski VAT, opłaty rejestracyjne, opłatę za książkę wozu itd. Gwarancja natomiast obowiązuje teoretycznie na całą europę. Pzdr możesz powiedzieć po czym wnosisz że to cena exportowa bez VAT, ja jakoś nie dopatrzyłem się (fakt że niemiecki to nie moja najsilniejsza strona). Poniżej zamieszczam link gdzie jest wpisana rzeczywiście cena netto ale uwaga 18.600EUR :shock: ( czyli 22692 z polskim VAT'em), tak więc jak na razie nie widzę żadnego podstępu (a może go po prostu nie ma??). http://www.autoscout24.pl/home/index/detail.asp?ts=3858414&id=31575117&sc=&make=67&model=2023&pricefrom=0&euroto=0&zip= dalej wychodzi WRX nówka za 100kPLN. pzdr
  17. z tego co wiem to niemiecki VAT już jest wliczony w cenę. A nie płaci się VAT'u dwukrotnie. Ewentualnie można, ale nie trzeba, nabyć w Niemczech bez VAT (-16%) i zapłacić nasz VAT. Cena ciągle oscyluje w okolicy 100kPLN :shock: :shock: . czy tak jest naprawdę bo jak tak to korci mnie coraz bardziej pzdr
  18. no właśnie przyglądam się ne tej stronie Imprezkom i knuję, nówka za 22.000 EUR :shock: to wychodzi, że po wszystkich formalnościach WRX kosztuje ok. 100 kPLN :shock: :shock:. Czy są tam jakieś kruczki jakich nie widzę, bo wydaje mi sie że wszystko jest ok. tj. auta za tą cenę są z VAT'em. Oświećcie mnie czy przestać jeść i zacząć odkładać czy to tylko mrzonki. :?: pzdr http://www.autoscout24.pl/home/index/list.asp?make=67&mileagefrom=0&mileageto=0&model=2023&eurofrom=0&euroto=0&fuel=0&yearfrom=2004&yearto=0&body=0&hpfrom=199&hpto=251&bodycol=0&gear=0&cartype=0&age=0&vat=1&sort=price&country=D&radius=0&zip=&carsperpage=50&action=szukac
  19. witam outback zamówiony w Dawoju. Po jeździe próbnej muszę powiedzieć że nie powalił mnie na kolana. Przyśpieszenie na pierwszych dwóch biegach jako takie, a później już nic ciekawego. Elastyczność, w porównaniu z moim, bardzo słaba. Może trzeba go ostro kręcić?? Co do zawieszenia tak wychwalanego to jakoś nie stwierdziłem tego co piszecie, ale może to kwestia drogi testowej i jednak stosunkowo krótkiej jazdy, czyli super wygładzania nierówności i niezwykłej cichości pracy (coś z tyłu ćwierkało). Pozytywy to miły dla ucha bulgot przy większych obrotach i bardzo przyjemne przełączanie biegów oraz oczywiście prześwit pozwalający bezstresowo przejeżdżać tam gdzie swoim bym się obawiał w ogóle próbować. Dowiedziałem się, że przeglad po 100kkm z wymianą rozrządu i inymi przewidzianymi książką zabiegami kosztuje około 5000-6000 zł :shock: :shock: . pzdr
  20. :shock: :shock: :shock: 5 litrów na 14kkm i nie wymienili Ci silnika, łobuzy. To jest norma w Subaru czy zdarza się że biorą mniej :?: :?: trochę mnie przeraziłeś pzdr oby problem Cię opuścił
  21. dzień dobry wszystkim na początek pierwszy post choć forum przeglądam już jakiś czas. Mam octavie PD 164 (po wirusie) choć kiedyś mam nadzieję będzie wymarzona STI choć i WRX byłby super. Ale do rzeczy, będąc zagorzałym fanem Subaru namówiłem w końcu wujka na markę ale niestety nie na STI mówi, że to nie dla niego . Zdecydował się na Outback'a 2.5 Comfort w manualu . Zamawiać będzie na dniach, ale mam pytania? 1. Co sądzicie o wyborze, jakieś typowe cechy negatywne modelu?? 2. Co można wynegocjować w salonie (jaki upust)?? 3. I tego przyznaję nie doczytałem, który serwis polecacie w W-wie i okolicach? Na razie z racji położenia jedziemy do Dawoja omówić szczegóły. 4. Jakie to auto ma średnie praktyczne spalanie?? 5. Czy możecie coś podpowiedzieć o kosztach serwisu (zobaczyłem filtr kabiny do Impry za 600zł :shock: :shock: na forum, tak jest ze wszytskim w ASO??). będę wdzięczny z porady i odpowiedzi pozdrawiam fanów i właścicieli subaru, kiedyś do was dołączę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...