Skocz do zawartości

Dottoree

Użytkownik
  • Postów

    1314
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Dottoree

  1. 2 godziny temu, Blixten napisał:

    Piękny ! … przeprowadziłeś z nim rozmowę dyscyplinującą ? ;)

    Próbowałem z nim pogadać, ale strasznie wkurzony był i pyskował okrutnie, dlatego zafundowałem mu 10 kilometrową przejażdżkę Forkiem.

    Nie wiem czy jeszcze raz chce się przejechać Subaru, albo moze teraz jakies jego ziomeczki, bo po tygodniu spokoju trawnik znowu jest wyskubywany w nocy :facepalm::biglol:

    • Haha 1
    • Trzymaj się 1
  2. 40 minut temu, Gazik napisał:

    Mam dylemat czy tutaj czy w „ rozluźnieniu atmosfery” czy w „ coś nie teges”

    Pies nie dotrwał do naszego powrotu z roboty i strzelił sobie dwójeczkę, po czym do roboty wkroczyła Roomba i dokładnie „zapastowała” tym podłogę w chałupie
    Wrażenia estetyczno-zapachowe po powrocie bezcenne…


    Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

    Dawaj foto, pośmiejemy się z Wami przez łzy ;)

  3. 7 godzin temu, Aga napisał:

    Obecność policji zmienia stan rzeczy, o ile sprawca przyjmie mandat.

    Sama sobie odpowiedziałaś. 

    A poza tym jeśli sprawca  będzie próbował się wymigać od odpowiedzialności, to i tak pozostaje naprawa tylko z AC i ew. regres. Nie będzie żadnej wstępnej wyceny, jak w przypadku kolegi...

  4. 6 minut temu, hak64 napisał:

    A jaką masz gwarancję, że domniemany sprawca nie prześle swojemu ubezpieczycielowi oświadczenia o treści: "Do zdarzenia doszło nie z mojej winy, a do napisania oświadczenia o winie zostałem przymuszony przez sprawcę i jego kolegów." Czy w takiej sytuacji ubezpieczyciel przyjmie odpowiedzialność za szkodę?

     

    Jeśli na miejscu była Policja, to chyba niemożliwe, aczkolwiek rozumiem o co Ci chodzi, że jak się trafi na oszusta to będzie problem... Tylko taka sytuacja może się zawsze pojawić, wtedy pozostaje jedynie ścieżka sądowa :facepalm:

  5. 2 minuty temu, hak64 napisał:

    A nie spotkałeś się nigdy z wydrukiem ubezpieczenia, które nie zostało opłacone, a tym samym jego brakiem? Niestety Panie kolego, ale nazbyt wielu kierowców wozi przy sobie tylko propozycję ubezpieczenia, którego nigdy nie opłacili. 

    Ale zgłaszając szkodę na infolinii u sprawcy, to już chyba jest do ustalenia, nieprawdaż...?

  6. 13 minut temu, hak64 napisał:

    Być może jesteś dobry w swoim medycznym fachu, ale nie podważaj opinii (zdania) eksperta od likwidacji szkód, bo to Ci chluby nie przynosi... 

    Nic nie podważam, wyluzuj... ;)

    A czy sprawca jest ubezpieczony, to chyba łatwo ustalić mając nr polisy OC i zgłaszając szkodę u jego ubezpieczyciela. A potem sprawa do ASO.

    Pozdrowionka! 

  7. Ale ja mówię o likwidacji z OC sprawcy przez ASO, oczywiście jest możliwość że PZU nie będzie chciało zapłacić i wtedy będziesz musiał uruchomić AC, ale dotychczas nigdy nie było takiego problemu. Także nie słuchaj kolegi  powyżej i do wal do ASO się dopytać o likwidację z OC sprawcy, podpisz dokumenty i naprawiaj auto.

    Chodzi o Subaru? Mogę Ci dać namiar na Pana S. z ASO, załatwia wszystko b. sprawnie...

  8. 26 minut temu, jaszyn napisał:

    To nie ja na szczęście !!!, ja nie oklejałem ale to może być ta ze zdjęcia. To naszego  sąsiada,  widuje go na Wojciechowskiej przy Stokrotce dość czesto, raz nawet z nim rozmawiałem. Na zdjeciu moja czerwona  i jego z tyłu. Tylko ta jego w macie a ten jakoś sie błyszczy? 

     

    fullsizeoutput_2958.jpeg

    Chyba niestety wygląda na tę ze zdjęcia... :unsure:

    • Smutny 1
  9. W dniu 18.05.2022 o 13:50, jaszyn napisał:

     

     

     

      moja Alfa ma się dobrze, nie chce zapeszać ale do tej pory bezproblemowo 2 lata i przebieg 30 000km, oleju nie bierze nic nie stuka nic nie puka ;) nie słyszałem też o jakis wiekszych prolemach na forach Q i wsród znajomych , a za to  znam włascieli Niemców i czy niezawodnych Japończyków konkretnie Toyota, Honda i BMW, którzy przy takich przebiegach już problemy mieli i to lawetowe ;)  A jak quadrifoglio jeździ to każdy kto miał do czynienia z Q może potwierdzić także emocje gwarantowane 

    Mam nadzieję, że to nie Ty...

    Chyba nie oklejales auta? :o

    https://www.lublin112.pl/na-trasie-krasnik-lublin-pojazd-osobowy-uderzyl-w-bariery-energochlonne-sa-utrudnienia-w-ruchu-zdjecia/

×
×
  • Dodaj nową pozycję...