Z czym się nie zgadzasz ? Z tym że młodzi kierowcy prędzej czy później nauczą się obycia za kółkiem, czy z tym że stary kierowca "swoje wie" i w nosie ma uwagi innych ?
To o diazepamie było durne.
A nie zgadzam się z tym drugim, tzn, że "stary kierowca" swoje wie i w nosie ma uwagi.
Z racji tego, że prawo jazdy mam od 20 lat powoli zaczynam się uważać za "starego" kierowcę i powiem Ci, że zawsze chętnie słucham uwag a co do tego jak jeżdżę - wiele chciałbym poprawić.
Nie uważam też "młodych" za zarazę na drogach tylko za niedogodność. Jedyne pytanie co do tej niedogodności jest takie czy sama wyrośnie z bycia niedogodnością czy też się sama wyeliminuje.
Biorąc pod uwagę to co sam wyprawiałem w samochodach zdecydowanie gorszych niż Subaru - Bóg kocha głupców. Albo to albo statystycznie rzecz biorąc mam takie szczęście, że dzisiejsza kumulacja musi być moja. I każda następna też.
Jeżeli jeszcze nie zauwazyłeś - nie lubię generalizowania - tak samo jak w przypadku starych kierowców tak i wśród tych młodych zdarzają się "czarne owce" a mimo to nikt im nie robi testów co roku. Ludzie nie dzielą się na starych i młodych a zwyczajnie na mądrych i głupich. Zapamiętaj to.
PS
Marek oczywiście, że tak My zgredy musimy się trzymać razem :wink: