Skocz do zawartości

thorxahest

Użytkownik
  • Postów

    262
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez thorxahest

  1. Dzięki Kolego, zakupiłem 6l na tą chwilę, z zamiarem wymiany 4l i dokupienia" w razie W", 2l przy kolejnej wymianie w zależności od tego, ile wypłynie.

    To coś mało wypłynęło 3l, bo jak wjedziesz na najazd przodem, wypływa rzekomo 4l wedle edukacji internetowej, a ktoś na forum pisał, że jak przechylił auto to wylazło 6l właśnie, stąd zakupiona ilość.

    No nic zobaczymy, dziś dłubałem przy hamulcach (cały dzień...), ale korek oleju AT hest jest z lewej burty, więc na tą trzeba przechylić w moim przypadku - filtr faktycznie za AKU, coś po Japońsku zanotowane, wedle tłumaczenia Google "TOKIO DRIFT - go as fast, as you can" :D porobiłem foty, ale chińska technologa hwahuyowa nie ogarnęła, i się skasowała dokumentacja bez mojej woli, także następnym razem :czerwona: - do wymiany filtra AT wystarczy wyjąc akumulator i dostęp prosty - zakupiłem z odpowiednim gwintem i w miarę krótki, żeby nie zawadzał.

     

    Miski nie będę demontował, bo nic nie cieknie także wolę nie ruszać :)Za dużo śrubek. Ale faktycznie, zapewne więcej można spuścić z dzięki temu zabiegowi.

    Dam znać jak efekty jak się dobiorę.

    Pzdr.

    • Lajk 1
  2. Ja mam wrażenie u siebie, że prawy tył jest twardszy i jak w dziurę w jadę to łupnie, ale nawet nie wiem co mam, zrobię fotę bo nie rozróżniam niestety - pewnie to, co fabryka dała ;) gumy jakieś trochę skrzypią jak jest zimno muszę zidentyfikować które, na najbliższym przeglądzie. Czyli tych Peddersów nie polecasz ?

     

     

    Niestety nie ma co fotografować, bo wszystko ukryte za nadkolami i widać tylko kawałek sprężyny.

  3. Na przód widziałem niegdyś na żywo założone w Outbacku od Spec B na przodzie, w trakcie poszukiwań auta, także pasują - skuteczne były, ale nie mam porównania, gdyż wówczas miałem zerowe doświadczenie z Subaru :) Obecnie mam fabryczne i uważam, że samochód dęba nie staje, ale nie ma co narzekać w porównaniu do poprzednich aut, które posiadałem.

    • Lajk 1
  4. Łowca, właśnie mnie uświadomiłeś o wartości mojego auta :) Wielkie dzięki!

     

    Prawdę mówiąc specjalistą nie jestem, obejrzałem kilka wymarzonych Outbacków w obrębie 200 km, porównałem, jednak nic nie było odpowiedniego cenowo-jakościowo, poczekałem i jeździłem poprzednim autem, wskoczył ten na aukcję, obejrzałem mając już rozeznanie i zdecydowałem się, bo był najładniejszy, mechanicznie też nic negatywnego nie zaobserwowałem -  po roku mogę stwierdzić, że na minę na szczęście nie trafiłem.

     

     

    • Lajk 1
  5. Opony jeszcze rozumiem, oryginał Made in Japan, bo niestety teraz 90% rynku to Chiny i Tajwan ;)

    Widać ten tył u nas jakoś szybciej siada, a silnik raczej cięższy, chociaż nie wiem kto u mnie z tyłu jeździł przez 12 lat,  raczej dziatwa poprzednika patrząc po zużyciu wnętrza.
    Chociaż, może teściowa...?

  6. Niestety coś się fota nie załączyła, albo tylko u mnie , dzięki za info, dobiorę się do niego jak będzie okazja, poczytałem, trochę o tym sławetnym EGR - słyszałem, ale nie miałem w poprzednich autach, także olałem. Często ludzie mylą EGR z silnikiem krokowym (od obrotów biegu jałowego), a to o ile mi się zdaje, nie to samo.

     

    https://autokult.pl/25205,do-czego-sluzy-zawor-egr-co-sie-w-nim-psuje-i-czy-warto-go-wyeliminowac,all

     

    pozdrawiam :mrgreen: 

  7. Dbasz Kolego o auto, nakład się zwróci z czasem w postaci niezawodnego auta, też wyszedłem z założenia, że lepiej dołożyć do starszego, kultowego H6 na start (choć do każdego auta się dołoży) i cieszyć jazdą przez lata, czasem podłubać przy pierdołach, niż mieć bezawaryjną młodszą, nudną, Skodzianę czy Paseratti w podobnej cenie, ale to pewnie kryzys wieku średniego, który przyszedł wcześniej ;)

     

    • Lajk 3
  8. hehe, akurat trafiło w mój punkt życiowy, zamierzam bowiem wymienić niebawem w swoim Świniaku, ponieważ nie wiem kiedy był wymieniony wcześniej, a na liczniku 225k.

    Co ciekawe w USA też wymienają co 60tys, ale mil, więc temat jest śliski, jak olej - dodatkowo muszę poszukać swojego filtra ATF, bo wedle instrukcji mam przy skrzyni biegów ;)

  9. Z rdzą niestety jest tak, że nawet jak pojedziesz do lakiernika, to za rok czy 2 wylezie z powrotem, i kasa pójdzie na marne - przerabiałęm to w Fordzie.

    Teraz wolałbym wyciąć kawałek blachy i wstawić element niezardzewiały, bo nawet jeżeli zapłaci się więcej, to efekt utrzyma się na pewno dużo dłużej.

    Koszty pewnie są zależne od miejsca zamieszkania,

    Pzdr,

    MP

  10. Jako, że nastały cieplejsze dni, wziąłem się za odświeżenie auta.

     

    Pomalowałem felgi, ponieważ zostały uszkodzone przez płyn K2 Roton, który wżarł się w lakier - niestety felga byłą gorąca jak psiknąłem po dłuższej trasie, środek momentalnie wysechł i powstały nieusuwalne zacieki, zanim spłukałem :(

    Także przestroga - preparat faktycznie ładnie czyści, ale trzeba myć nim jedynie zimne/letnie felgi i zmyć zanim wyschnie, czyli po ok 5-10 minutach max., co też uczyniłem przed malowaniem. Umyłem felgę, zeszlifowałem papierem ściernym gradacją 1500, odtłuściłem, pomalowałem i polakierowałem klarem tej samej firmy - wyszło bardzo dobrze, nie wiem jak z trwałością, ale poszła 0,7 puszki sprayu + 0,5 puszki klaru, więc ok. 70 PLN wyszło za taki zestaw. Za 3-4 lata można pomalować ponownie, gdyby się porysowały lub miały inne przygody, bo profilaktycznie zakupiłem 2 puszki lakieru, gdyby zabrakło a ważność do 2023 :)

    Na marginesie, ktoś (prawdopodobnie Italianin - fachura/złodziej) wcześniej próbował wyjąc dekielek śrubokrętem przed zdjęciem felgi, więc wokół 4ech emblematów było wyszczerbienie - po zdjęciu koła, można go kciukiem wypchnąć...

     

    IMG_20190216_112641.thumb.jpg.322adb3b20afc058181f11e76f335396.jpgIMG_20190216_112625.thumb.jpg.e1a30259852ab83f26385bba0176b576.jpgIMG_20190216_120514.thumb.jpg.4b27273feb4fcf20f10fd8640d10e74c.jpgIMG_20190216_120528.thumb.jpg.88af5e0da165aa34a27d337a7c344dcf.jpgIMG_20190216_123435.thumb.jpg.7e200df5ce64649edfc5df48a1113332.jpgIMG_20190216_123807.thumb.jpg.98265969f3ff86f7f8494a68f6e32779.jpg

     

    Jestem zadowolony z efektu :)

    Przy okazji ściągniętych kół, tchnąłem życie w zaciski:

     

    IMG_20190216_132717.thumb.jpg.63c23a19a98e6271cd82d1c8311263cd.jpg

     

    a także zainstalowałem chlapacze, bo jednak wszystkie zabrudzenia rysowały plastik ochronny, zobaczymy jak się sprawdzą.

     

    IMG_20190216_163259.thumb.jpg.58b9a5576490846a1e9fd6d5d6c089e1.jpgIMG_20190216_163318.thumb.jpg.f3edbbad0b33a4235c49676f8b2ebdd5.jpg

     

    Korzystając przechylonego auta wymieniłem olej w tylnym dyfrze (potrzebny klucz imbusowy) - skrzynię i przedni dyfer przełożyłem na później. Auto miałem całe przechylone na prawo, wylało się prawie 900 ml. Śruby poszły całkiem łatwo, a olej okazał się ładny (widać po prawej), na dolnym korku była uszczelka miedziana i trochę szlamu na magnesie, ale bez startych elementów.

     

    IMG_20190216_130229.thumb.jpg.6924d6ed77bad0e47b2d7278c5cb7531.jpgIMG_20190216_155009.thumb.jpg.1ad0eef87e012b6b302a38138c080d53.jpg

     

    Dodatkowo jeszcze zafundowałem Subarynie szczepienia profilaktyczne - do mostu zużyłem 4 ml, na przód zostawiłem drugie pół - pozostałe zaaplikuję po wymianie olejów. Uwaga na gumowe przedłużki strzykawek - założyłem za słabo i spadła w trakcie aplikacji do środka dyfra! prawie musiałem rozbierać :facepalm:  wyciągnąłem jakoś pęsetą za kawałek niedociętej rurki - masakra - aplikując ceramizery do silnika/skrzyni przez otwór/bagnet pionowo, już nożna nie mieć tyle szczęścia.

     

    IMG_20190216_130859.thumb.jpg.b2c58764e2aeb82d4f54a0a64428ec9d.jpg

     

     

    Także sobota pracowita, dodatkowo zostały stwierdzone wytarte klocki przednie oraz zapieczony jeden tłoczek - w osłonie gumowej zrobiła się dziura i przyrdzewiał, ale hamuje także do lata pociągnie.

    Będę poszukiwał jakiegoś zestawu naprawczego.

    Pzdr. :drinks:

     

     

     

    • Super! 1
  11. U mnie jest niemal równo wizualnie, a jak zatankuję do pełna, to tył niżej, dlatego zdecydowałem jeździć na rezerwie, żeby optymalną aerodynamikę utrzymać :idea::faja: podrzucę jak to mnie wygląda. Uwielbiam te doraźne sposoby pomiaru :thumbup:

    P.S. ładny kolor budy.

     

    IMG_20190217_161524.thumb.jpg.3db03a8c95fe0780970ee1e98c4ba4bf.jpg

     

  12. Mnie u mechanika zaproponowano włąśnie poli (droższe, ale wytrzymalsze) na wymianę silentblocków za dyfrem, ale podszedłem sceptycznie, bo Subaryna i tak juz jest twarda, także jak będzie twardziej, to pomimo 250 kuni po polskich drogach będę jeździł 40 km/h żeby zębów nie powybijać :mrgreen: Więc ja jak będę wymieniał to raczej na gumowe, tym bardziej patrząc po poprzednikach, nie mieli Koledzy pozytywnych doświadczeń.

  13. No, to faktycznie kaszanka :( Ale miejsce zacne, nie mam doświadczenia w naprawach zagranicznych, ale do serwisu lokalnego może warto podjechać/zadzwonić (nawet polskiego) z zapytaniem, a może uda Ci się znaleźć kogoś z "klasyczną" Subaryną  co najmniej 8-letnią  i pogadać gdzie naprawia, ale tam to pewnie mają rocznik 2021 ;) W Boxerze 2.0  do silnika i świec dostęp nie jest trudny, więc może jakiś zakład mechaniczny coś ogarnie... przecież "klasyki" też gdzieś naprawiają, bo tam raczej na biedę nie narzekają zapewne. Choć teraz, to pewnie jedyne naprawy to podpięcie po kompa i skasowanie błędu :( Powodzenia!

  14. Sonda pokazuje, że jakiś syf dostaje się do katalizatora (spalin), jak wywala błąd to niekoniecznie jest popsuta, tylko właśnie coś wyłapuje i pokazuje błąd sondy często - olej, wodę (płyn chłodniczy) inny syf. Jak zaobserwowałeś sytuację związaną z wilgotnością to faktycznie wskazywałoby na kable i świece, ale jak sprawdzałeś i nie pomogło, to może warto gdzieś podjechać do specjalisty, jednego czy drugiego, jak pierwszy nic nie wymyśli.

  15. Brawo za walkę i wytrwałość! teraz już sama radość pozostanie z własnoręcznie naprawionej usterki, a podsufitkę doczyścisz pewnie vanishem do dywanów i będzie git (ewentualnie karcheherem do tapicerki), lato nadejdzie to wyschną wszystkie elementy. Dzięki za info i dokumentację zdjeciową jak działać w temacie, u Ciebie problem nie był raczej typowy, ciekawe co go spowodowało... Pozdrawiam!

  16. Krzysztof, za mało danych, dopiero kupiłeś, ma tak tylko w zimie (bo mój ma i inne auta też miały, choć nie powinny), podpinałeś pod kompa gdzieś, przepustnicę można przeczyścić samodzielnie jest parę wątków, może się przykleja do obudowy przez nagar warto przeczyścić ale raczej nie pomoże w tym przypadku... drogę eliminacji i wymian można pół samochodu wymienić, ale warto od tego co wymieniłeś zacząć w tym przypadku, jeśli po podmianie jest to samo, to zostaw elementy na wymianę na przyszłość :) Gazu rozumiem - nie masz.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...