Nadziwić się nie mogę powyższym, SH jest o klasę wyżej w jakości wykonania i przestrzeni w stosunku do SG. O SF nie wspomnę. A jeździłem każdą z trzech generacji. Nic nie trzeszczy, przyjemne w dotyku jak na japończyka, zero rdzy (nawet po topieniu), radyjko faktycznie takie se ale i tak go nie używam Porównywać zresztą dwie pierwsze generację Forka czyli podwyższonej imprezy do SH, czyli SUVa ala RAV4 to też takie trochę z tyłka według mnie. No i kończąc stwierdzeniem "każdy swoje chwali" oddalam się po cichu