Skocz do zawartości

remlus

Użytkownik
  • Postów

    145
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez remlus

  1. Ale o jakiej skali zjawiska mówimy? Po wprowadzeniu planów UPR takich "nieudaczników" gospodarczych byłoby 10 razy więcej i to tylko dlatego że ze względu na warunki wyjściowe, czyli to realia społeczno-gospodarcze których UPR wogóle nie zauważa ci ludzie na dzień-dobry nie mieliby żadnych szans! Widzisz problem z toba jest taki że ty nie odpowiadasz bezpośrednio tylko zawsze gdzieś obok. Zadałem ci proste i oczywiste pytanie czy zrezygnujesz ze swoich libertiańskich poglądów w imię ratowania kogoś bliskiego lub ciebie. Najpierw zrobiłeś unik i napisałeś o "bandyckim" państwie które mozna łupić, jak poprawiłem że to w końcu nie poństwo cię ewentualnie wspomoże tylko inni płacący składki których płacenie uważasz za złe to już nie odpowiedziałeś bo musiał byś przyznać że albo twoje libertaiańskie poglądy są relatywistyczne, więc mało warte, albo poświęciłbyś kogoś bliskiego lub siebie w co nikt nie uwierzy.
  2. Nie jestem oczywiście za szkalowaniem kogokolwiek, ale coś tu chyba nie zadziałało. Jakoś nie podejrzewam Carfita o czystą chęć zaszkodzenia marce. Był rozgoryczony, dał temu wyraz. Nie piszę tego by "podgrzewać" dyskusję ale cały czas mam niezłomne postanowienie kupna subaru, więc prędzej czy później to nastąpi. Jednym z argumentów za było to forum, oprócz oryginalności niektórych wypowiedzi jak i braku dyskusji typu "czym zastąpić żarówkę by było taniej", jednym z wielkich plusów forum a więc i marki jest prezentowana tu jawność działań firmy, odpowiedanie na różne, czasem nieusprawiedliwione zarzuty w sosób w naszym kraju niestety rzadko spotykany, ze spokojem, chęcią zadowolenia klienta nawet jeżeli wiąże się to z koniecznością przyznania się do błędu (ktoś się pewnie nie zgodzi ). Jeżeli faktycznie Carfit przekroczył dopuszczalne tu bariery to może powód był też niebanalny? @ Subaryta: A to swędzi? Przy okazji gratulacje za tekst o Japonii, dla małżonki również, z przyjemnością przeczytałem, moja żona tez zachwycona.
  3. Nasz "Ordon" wystrzelał wszystkie kulki i zszedł z reduty? Jak juz o programie UPR dyskutujemy to sporo jest tu założeń trafnych ale też jak Mamusia słusznie zauważyła sporo życzeniowości, niedoprecyzowania szczegółów które tak naprawdę decydują o tym czy da się to wprowadzić w życie i to wszystko kompletnie nieuwzględniające istniejących realiów czy to społecznych czy to politycznych. "Przestępcy na kajmany" no właśnie to tylko jeden z problemów. Co z, jak już Mistee zauważył innymi ludźmi którzy często w głowach mają sieczkę pozostałą po komunie i do których racjonalne argumenty nie docierają? Wielu z nich w warunkach pełnej wolności gospodarczej sobie po prostu nie poradzi, najlepszym tego przykładem jest to co zostało po byłych PGR, niezależnie od tego czy został on przejęty przez spółkę pracowniczą czy nie jak jeden wszystkie zbankrutowały. Tam właśnie zadziałały prawa rynku niczym nie ograniczone. Gdyby ci ludzie mieli odpowiednią wiedzę i doświadczenie oraz odpowiednie nawyki i do tego działali w "normalnych" warunkach pewnie dali by radę. Tak jest w całej Polsce, czego się nie dotknąć. Program UPR zupełnie tego nie zauważa. Zakładają brak interwencjonizmu państwowego albo jego bardzo mocne ograniczenie, hurra - Łukoil wykupuje Lotos, Orlen i co tam jeszcze jest. Jego prawa rynku nie obowiązują tylko dyrektywa polityczna. Koncern jakiś np. spożywczy Nestle czy jakiś inny przejmuje 100 zakładów spożywczych (dla przykładu) i je zamyka bo to mu się opłaci. Wg UPR obowiązują prawa rynku więc ludzie z tych zakładów pozbawieni pracy muszą poradzić sobie sami. Prywatyzacja - UPR zakłada rekompensaty dla byłych właścicieli, idea jest słuszna tylko co z rekompensatami dla ludzi którzy byli wykorzystywani przez dziesięciolecia do budowy społeczeństwa powszechnej szczęśliwości, pracując za grosze. Im się rekompensata nie należy? Jak tak to kto ma ją zapłacić? UPR nie zauważa realiów, wprowadzenie takich założeń być może udałoby się w społeczeństwie wyizolowanym ale proba ich implementacji w Polsce skończyła by się katastrofą.
  4. Czyli akceptujesz okradanie innych dla swoich potrzeb chociaz sam uważasz że okradaniem jest system obowiązkowych ubezpieczeń? Nie myl pojęć bo sam sobie zaprzeczasz, nie wyciągniesz pieniędzy od jak nazwałeś "bandyckiego" państwa tylko od innych którzy to obowiązkowe ubezpieczenie płacą, tylko wg ciebie (wszak jestes libertianinem) płacą je niesłusznie, no ale jak na twoje potrzeby to już słusznie. Nie widzisz tu sprzeczności?
  5. Używając pieniądza nie naruszasz cudzej własności, natomiast korzystając z leczenia za które nie jesteś w stanie zapłacić (załóżmy taką sytuację) naruszasz to co wg libertianów jest nienaruszalne; cudzą własność. Jest to możliwe dzięki ubezpieczeniom, ale ty uważasz ze tak być nie powinno. No więc jeszcze raz; zrezygnujesz z takiej opracji czy leczenia w imię swoich libertiańskich ideałów? [ Dodano: Sob Sty 31, 2009 8:44 pm ] Mistee, jakoś potrafisz ubrać w słowa to co chyba większość tutaj myśli. To nie takie proste w kilku słowach opisać problem i go zdiagnozować. Szacunek za to.
  6. Ja myślę że to się wszystko samo ułoży. Prośba tylko do innych, szczególnie tych z kółka soczkowego by nie zakładali od razu że ktoś ma złe intencje tylko dlatego że coś niefortunnie napisze. prezentujecie luz na forum, więc niech to będzie zabawa do końca.
  7. No i nie odpowiedziałeś na moją odpowiedź . Na rzeczy proste trudno jest znaleść kontrargumenty, łatwiej czepiać się szczegółów. Jeżeli jesteś jak piszesz libertianinem to rozumiem zrezygnowałbyś z kosztownego leczenia, nawet jeżeli spowodowało by to nieuchronną śmierć twoją, czy też któregoś z członków twojej rodziny, wiedząc że pieniądze na nią zostały "wymuszone" przez system ubezpieczenia od innych? Przy okazji nie pisz o "bełkocie" tylko dlatego że czegoś nie rozumiesz bo to nieeleganckie, tym bardziej że tyczy się dyrekcji która zbyt często w podobne dyskusje się nie angażuje.
  8. Jak zadasz właściwe pytanie to odpowiem. Popełniasz dosyć powszechny błąd mieszając przyczyny ze skutkami. To nie w tym rzecz co jest źle, co źle robi ZUS, czemu takie a nie inne ubezpieczenia. To są problemy i to czasem poważne ale to nie o to tutaj chodzi! Starasz się przekonać nas do idei libertianizmu która jak napisałeś wynosi prawa jednostki nad prawa ogółu. Wg mnie (nie ja to wymyśliłem oczywiście) nie da się zrealizować takiego pomysłu bo stanowiłoby to zaprzeczenie idei humanitaryzmu która jest jak się powszechnie uważa jednym z największych osiągnięć ludzkości. To wszystko (no prawie ) co opisujesz jako dobre jest niehumanitarne, Można by się sprzeczać czy humanitaryzm jest właściwy czy nie, ale nikt nic lepszego nie wymyślił. Jeszcze raz; nie chodzi tutaj czy powinno istnieć ministerstwo ryboustwa (ach ten ferwor dyskusji ) tylko o generalne zasady.
  9. Kolega jest odporny na argumenty. Tak można w nieskończoność. A więc; mój znajomy produkował kiedyś cytronetę (twierdzi że ją wymyślił, ale nie wiem na ile to prawda), sprzedawali ją na plażach i wszyscy kupowali bo praktyczna (woreczek z foli i słomka jak ktoś nie wie) była no i konkurencja kiepska. Na pytanie z czego to robił tylko się uśmiechał, a moi rodzice kiedyś to to kupowali :shock:
  10. Swoją drogą zastanawia mnie czemu politycy nie rozmawiają z grupami interesu, jakimi są związkowcy prostym językiem, który naświetlałby naturę problemu. Związkowcowi domagającemu się prawa do wcześniejszej emerytury zadałbym - jako polityk - prost pytanie: "Czy powie Pan tu i teraz swojemu dziecku, że będzie musiało w przyszłości więcej pracować i mniej zarabiać, aby sfinansować tatkowi wcześniejszą emeryturę?". Może dlatego że związkowcy tak naprawdę odpowiedzi nie oczekują, a juz na pewno takiej która ich nie zadowoli.
  11. czyzby w twoich wypowiedziach byl jakis glebszy sens ktorego nie wylapalem ??? Wydaje mi sie ze twoje argumenty nie sa konkretne, bardzo ogolnikowe. ps Libertarianin Bo problem jest problemem bardzo ogólnym i starym jak świat. Nie koncentruj się na sprawach typu dlaczego ZUS to czy tamto, tylko poczytaj o wartościach humanistycznych, bo tu jest odpowiedż dlaczego libertianizm jest systemem nie do przyjęcia dla nas w duchu humanistycznym wychowanych. Jeżeli tego nie rozumiesz to następna rzecz jaką tu napiszę będzie o soczkach.
  12. Ja o jednym, ty o drugim. Chyba faktycznie lepiej pisać o soczkach.
  13. Freespace wieki temu uznano że człowiek jest wartością najwyższą. Przez wychowanie wszyscy jesteśmy humanistami. Libertianizm jest tej idei zaprzeczeniem. Upraszczając bardzo w sytuacji gdy ktoś umiera na ławce w parku olbrzymia większość ludzi będzie starała się pomóc, tak ich wychowano. Libertianin może, nie musi, jak stwierdzi że przy okazji może sobie coś pobrudzić to nie pomoże - wolność wyboru. Humanizm nakazuje nam pomagać tym którzy sami nie potrafią sobie pomóc, czasem przybiera to niewłaściwe formy i budzi sprzeciw, ale generalnie idea jest zgodna z duchem humanizmu. Można sobie wyobrazić społeczeństwo funkcjonujące na zasadach libertiańskich ale kto chciałby w nim żyć? Argument typu - dlaczego mnie zmuszają do pomagania innym, jest argumentem ludzi mówiąc delikatnie bardzo krótkowzrocznych. Po to się zmusza byś i ty nie został tej pomocy w razie czego pozbawiony, a fakt że teraz jej akurat nie potrzebujesz niczego nie zmienia. Nie znasz dnia i godziny...
  14. Freespace10 takie dyskusje naprawdę większego sensu nie mają. Wszystko co mozna by napisać zostało już dawno napisane, do niczego to nie prowadzi. Nic nowego nie dodasz, sposobu myślenia innych nie zmienisz. Koniec pociągu.
  15. Śniadanie z Korwinem to nie jest głupi pomysł, On lubi dobrze zjeść.
  16. Wiem co to libertianizm, takie dyskusje tu i tam po sieci się przetaczają. W niczym to nie zmienia tego co o nim myślę.
  17. Mistee, chyba nic tu więcej nie trzeba dodawać. Nie jest chyba niczym dziwnym że libertianami zostają przede wszystkim młodzi i radzący sobie w życiu pięścią lub rozumem ludzie. Społeczeństwo libertiańskie to społeczeństwo przemocy. Do zaakceptowania przez niektórych do momentu gdy ta przemoc nie dotknie ich samych czy też ich rodziny. To ślepy zaułek. UPR mimo to jest wg. mnie niedocenianą partią. Oprócz kilku rzeczy nie do zaakceptowania bardzo podoba mi się wskazywanie biurokratycznych hamulców i absurdów z którymi jakoś kolejne rządy nie potrafią sobie poradzić. Ich stosunek do ZUS też jest bardzo bliski mojemu. To potwór którego wszyscy musimy karmić.
  18. Bo mają lepsza trakcję. Ja mogę tak w kółko. Ja też tak uważam Przeniesienie napędu na jedno z czterech napędzanych kół zamiast jedno z dwóch w razie potrzeby daje przewagę również w zakręcie, później dochodzi do uślizgu i kropka. Jednak "AWD skręca tak samo" jakoś nie wywołało sprzeciwu. Tak jest i koniec .
  19. No właśnie w teorii nie jest szybsze. To zadziwiające przynajmniej dla mnie. Przeczą temu chociażby zamieszczane tu na forum wpisy. Jazda Polska - Kuba Bielak o AWD - patrzcie jak dostojnie i statecznie pokonują zakręty (czy jakoś tak) Tzn że ośki tak dostojnie i skutecznie nie pokonują? Ale dlaczego skoro skręcają tak samo?
  20. Jeszcze raz witam wszystkich, bo to mój pierwszy post. Każda szkoła jazdy rajdowej mówi, że skręca się gazem. Gdy już na wejściu w zakręt ustawi się auto kierą, potem wszystko robi już tylko prawa noga. AWD odpycha się z czterech łap a ośka z dwóch. Z tego wynika, że AWD skręca lepiej niż ośka. Na śliskim oczywiście, bo na asfalcie przewaga maleje. Gdybyś cofnął się trochę wcześniej, to jest tam cytat z hamerykańskiego forum subaru w którym autor stwierdza że AWD lepiej nie skręca. Wszyscy się grzecznie z tym zgodzili, ale tez sporo jest tu na forum wpisów o przewadze AWD w zakrętach typu "wziąłem go po zewnętrznej". Jakoś nikt jeszcze tej sprzeczności nie wyjaśnił . Determinacja kierowników to jedno ale przyczepność w zakrętach jest taka sam więc jakim cudem?.
  21. Czyli AWD skręca lepiej niż ośka? No ale wcześniej wszyscy twierdzili że nie! :shock:
  22. popieram. Ja do "no offence" dodał bym jeszcze "bez urazy" Zaraz będzie 20 wpisów popierających, więc by przerwać tę zmowę chciałbym by ktoś wyjaśnił mi taką sytuację: na łuku AWD objeżdza ośkę - jak to możliwe skoro AWD skręca równie dobrze (lub równie źle) jak ośka. Nie piszcie że to niemożliwe bo konfesjonale jest sporo takich sytuacji opisanych.
  23. Trzeba jeszcze wziąść pod uwagę efekt Coriolisa. Lepiej hamować przeciwko ruchowi wirowemu ziemi, lub neutralnie - z północy na południe i z południa na północ. Muchy i owady też mają wpływ jak tu pewien osobnik słusznie zauwazył .
  24. Czujesz blusa i kumasz czaczę :wink: My nad morzem wszystko wiemy lepiej bo jemy dużo ryb, normalnie zmuszają nas. :smile: Quba, dodałem do swojej niemądrej wypowiedzi mr greena, ale gdzieś polazł łajza.
  25. Az, owoc tego nie wie. On lubi z baski po slupie przeciagnac. [ Dodano: Sob Sty 24, 2009 7:51 pm ] Ciekawa teoria To nie teoria, łapie większy opór powietrza.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...