Dziwne podejscie troche w sprawie cb. Uwierz ze "widocznosc" anteny bardzo sie przydaje na trasie, bo albo Ty mozesz sie kogos spytac jak tam droga przed Toba, albo ktos jest ciekawy.
Ja nie mam jakiegos wielkiego doswiadczenia z CB, Dx-ow nie prowadze, nawet nie mam takiego sprzetu, ale powiem, ze kierowanie sie tylko kwestia finansowa nie jest dobra sprawa. Od razu dodam ze, krotkie anteny w wielu przypadkach "nie maja przyszlosci". Juz tlumacze czemu. Jak ja zaczynalem zabawe to na szybko kupilem sprzet. Radio nie najgorsze, srednia polka, antena hustler(b. popularna), przez miesiac zrozumialem ze to nie to. Antene sprzedalem i kupilem nowa. Troche dluzsza niz metr tak jak to bylo w hustlerze, antene helikalna (wielu nie kupuje "widocznych" anten bo sie boja ze ukradna, wielu nie kupuje anten helikalnych bo sie boja ze polamia- ja zaryzykowalem). Antena byla zamontowane na stale. Bylem zadowolony. Ostatecznie skonczylem jazde swoim wczesniejszym autem, sprzet wymontowalem do sprzedazy bo bylem z niego zadowolony, byl sprawdzony to nie chcialem oddawac. Nie maielm magnesu do tej anteny(pr. indiana) to musialem pozyczyc od kolegi jego dluga antene. Sie przejechalem i wiem ze nastepna jaka kupie to bedzie 2 metry antena. Nie widze sensu sie rozdrabniac na krotkie anteny bo to tylko wyrzucanie w bloto pieniedzy. President Indiana, podobno dziala jak inne dluzsze anteny, malo szumow, bylem zadowolony, ale jak napisalem, teraz tylko dlugi bat. I tu wychodzi ta oszczednosc, bo gdy oszczedzasz na poczatku to pozniej jak sie wkrecisz tracisz kolejne pieniadze na lepszy sprzet.
Oczywiscie to jest indywidualna sprawa kazdego czlowieka jak sie zapatruje na temat CB. U Ciebie rodzina nie zgadza sie, a moja mamcia, dorosla kobieta sie przejechala kilka razy ze mna w trasie z CB (sama b. czesto robi trasy) i chce sprzet ode mnie do siebie na auto. Oddam jej jak ja se kupie jakis konkret.
No dobra juz nie zanudzam....