Skocz do zawartości

emotorsport

Użytkownik
  • Postów

    8336
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    50

Odpowiedzi opublikowane przez emotorsport

  1. niech komentują temat ludzie, którzy z raz jachali wyścig, którzy czują co to speed, łycha, adrenalina, widzisz tylko przeciwnika do łyknięcia, nie masz czasu spojrzeć na zegary, bo przy tej szybkości już cie nie ma, nie patrzysz na publikę, nie patrzysz kto ci macha ręką, kto fiutem a kto parasolką....zapindalasz, po prostu jedziesz, błotnik w błotnik, aż nie wybiegnie ci przed maskę gość z szachownicą....nie liczysz okrążeń, bo jak się zdekoncentrujesz, już cię nie ma.....kto ma czas na liczenie, sranie w banię, ten się nie ściga, tylko jest obecny w wyścigu....jak ktoś tego nie czuł, nie ma o tym pojęcia, nie powinien otwierać mordy....nie jadę na spacer, tylko się ścigam, i tyle....

    moje zastrzeżenia to to, że organizator puścił dwóch początkujących chłopaków z dwoma potworami, dla niezorientowanych ale zacietrzewionych komentatorów- Tomek w Cosworcie to doświadczony rallycrossowiec, a ja licencję klasy R mam ponad 25 lat i to nie za plewy....także teksty o amatorach w napompowanych autach możesz sobie, kolego wck, czy Panie Wiśniewski, wsadzić głęboko....fotki robisz ładne, to powinieneś też wiedzieć komu...i nie gadać i pisać głupot....

    flagę pożyczono i zaczęto nią wymachiwać dopiero po naszym dzwonie, ciekawe dlaczego...

    a kolega z hondy wiedząc, a raczej chyba nie wiedząc z kim jedzie powinien szczególnie uważać i patrzeć w lusterko, bo chyba mógł przypuszczać, jak taki doświadczony zawodnik, że go te ,,napompowane" auta mogły dojść i robienie manewrów typu zawinięcie pod prąd wyścigu dopuszczalne są po upewnieniu się, że ma na to miejsce, a nie na pałę i bez mózgu... :mrgreen:

  2. nie chce mi się gadać i tłumaczyć, że nie jestem chińczykiem ani wielbłądem trójgarbnym, po mecie było a nikt z naszej trójki nie zwolnił, bo nikt nas nie wymachał, bo dopiero po dzwonie organizator raczył był pożyczyć flagę od gazety olsztyńskiej...

    ja się ścigam, a nie przyjeżdżam na spacerek, i jak nie mam pilota który mnie leje po kasku, zapindalam, aż mnie ktoś wymacha flagą, a w tym przypadku szliśmy z Tomkiem (Cosworth) ogniem, jak dojechalićmy do Civica (do dubla), Tomek zwolnił, uznałem, że odjął bo go honda blokuje, a ja go zamykam po zewnętrznej, zabrałem się za wyprzedzanie, honda dojechała do wewnętrznej i w najśmielszych oczekiwaniach bym nie przypuszczał, że wykona taki kretyński manewr na ręcznym...jakby zjeżdżał, dojechałby do prawej, zwolnił, a nie zawijał jakieś hołubce na ręcznym po całej szerokości toru...co to, kuwa, miało byc? hołubiec triumfu, że się pojazd nie rozpękł na pół po 4 okrążeniach toru?

    takie bąki to może sobie kręcić Hołek czy Stanik, po wygranym wyścigu, a nie amatorzyna w takiej kichawce... :mrgreen:

     

    -- 21 wrz 2012, o 23:11 --

     

    w życiu bym nie wpadł na pomysł, że chłopak wykona taki nierozsądny manewr....

    widząc dwa potwory dopadające od tyłu powinien trochę myśleć i przewidywać, a nie kozakować na ręcznym...

    widocznie nie miał lusterek albo nie doczytał instrukcji ich użytkowania....

    szkoda mi ich, bo ja jechałem tylko prolog, a oni mieli w planach start jutro w rajdzie,

    mam nadzieję, że się poskładają, noc jest długa....

    ja bym/będę musiał zrobić przekładkę nadwozia....na jedną noc za dużo roboty... :(

     

    nie no elus z calym szacunkiem, ale to ciebie emocje i fantazja poniosla, bo miales zamiar ladowac sie bokiem i pelnym gwizdkiem w ten winkiel a gosc po prostu probowal zjezdzac do bazy tak jak to powinno sie robic po minieciu linii mety. szkoda, ze to tak sie skonczylo, bo bardzo fajnie tam chodziles.

     

    to zobacz sobie filmik na tubie, jak zjeżdżał....do lewej i na ręcznym w prawo, nie patrząc, cz ktoś za nim jedzie...to jak zjeżdżał, że stanął w przeciwnym kierunku? gdzie chciał w takim razie jechać? rundę honorową w drugim kierunku?

  3. w życiu bym nie wpadł na pomysł, że chłopak wykona taki nierozsądny manewr....

    widząc dwa potwory dopadające od tyłu powinien trochę myśleć i przewidywać, a nie kozakować na ręcznym...

    widocznie nie miał lusterek albo nie doczytał instrukcji ich użytkowania....

    szkoda mi ich, bo ja jechałem tylko prolog, a oni mieli w planach start jutro w rajdzie,

    mam nadzieję, że się poskładają, noc jest długa....

    ja bym/będę musiał zrobić przekładkę nadwozia....na jedną noc za dużo roboty... :(

  4. widząc posunięcia miłościwie nam panującego pana prezydenta miasta, sądzę, że szybciej zrobią na stadionie buspasy i puszczą po nich tramwaja.... :twisted::D

     

    -- 21 wrz 2012, o 14:20 --

     

    Dziś ok 17 lub trochę po startuję w prologu Rajdu Warmińskiego, na Stadionie Stomilu, kto ciekaw, zapraszam :D

  5. 1. emotorsport

    2. socko (o ile bedzie mokro i mega syfiasto )

    3. leon - czas znowu popsuć Kąąbi.

    4. pablonas - (o ile bedzie mokro i mega syfiasto )

    5. slesz - a co chyba że termin jakiś z cytopyge się trafi

    6. jpol - zwłaszcza jak będzie mokro i mega syfiasto

    7. NIEBO - będę

    8. BOJU-no wreszcie cos sie zaczyna dziać

    9. Black and White - mój pierwszy raz

    10. Subary - może w końcu zaliczę "prawy" u Elka

    11. Wełniacz - Jak termin mi siądzie to będę

     

    to może określcie się - bardziej pasuje Wam sobota czy niedziela?

     

    i trochę prywaty..... :lol:

     

    - mam na podwórku sklatkowane audi quattro kumpla do sprzedania

    audi 90 20V, N/A, B3, 2,3 litra seria 170HP, ten ma ok 200, klatka Paweł Prokopowicz, ręczny hydrauliczny,

    profi odma olejowa, wyczyszczone z bitumów, białe i polakierowane wewnątrz na biało,

    idealny niedrogi czterołapny upalankowóz czy do KJS, cena dla Foruma jakieś 12k pln

    zarejestrowany, ubezpieczony

  6. Jak by był dobry driver to mógłby powalczyć o generalkę. Historia zna takie przypadki jak np. J.Kulig w MEGAN zajął 3 miejsce w generalce rajdu KORMORAN chyba 96 lub 97 rok i zostawił z tyłu kilka czterołapów na luźnych nawierzchniach, a na asfaltach lał regularnie czteropędy. Na supersprintach i kręceniu się wokół opon nie sama moc jest ważna. Zwinność małego samochodu i stosunek mocy do masy, wcale nie przekreśla szans takiego pierdzikółka na walkę z dużo mocniejszym samochodem i napędem na wszystkie koła.To takie moje małe spostrzeżenie :wink:

     

    Historia zna też przypadki zwycięstw osiek z 4rołapami na bardzo szybkich sprintach w ornecie.... :twisted:

    po prostu wiele zależy też od tego, kto mierzy czasy.... :mrgreen:

  7. chyba nas nie lubią na rally-olsztyn...

    niektórzy mają pretensje że ciągle generalke biorą subaraki...;)

     

    Kuba, daj spokój i się nie przejmuj, na srally-olsztyn zakompleksieni gówniarze,

    jeżdżący na ogół komunikacją miejską nikogo nie lubią.... :twisted::mrgreen::lol:

    ja tam w ogóle nie wchodzę, szkoda czasu...... :)

     

    a przy okazji, lokalna informacja - mam na podwórku sklatkowane audi quattro kumpla do sprzedania

    audi 90 20V, N/A, B3, 2,3 litra seria 170HP, ten ma ok 200, klatka Paweł Prokopowicz, ręczny hydrauliczny,

    profi odma olejowa, wyczyszczone z bitumów, białe i polakierowane wewnątrz na biało,

    idealny niedrogi czterołapny upalankowóz czy do KJS, cena dla Foruma jakieś 12k pln

    zarejestrowany, ubezpieczony

×
×
  • Dodaj nową pozycję...