Skocz do zawartości

krist

Użytkownik
  • Postów

    767
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez krist

  1. W dniu 2.12.2021 o 21:39, kubanow napisał:

     

    nie wiem, sam szukam

    może sprzedaż auta jako uszkodzone (np silnik itp) z mocno zaniżoną ceną

    może szkoda na całkę, z GAP'em fakturowym to może być dobry biznes (choć nie wiem jak to się rozlicza finansowo)

    co jak co ale Polacy w takich tematach są bardzo kreatywni i na pewno coś wymyślą i będą lecieć jakieś kombinacje

     

    ja na ten moment wykupiłem auto z leasingu (czekam na papiery żeby zarejestrować)

    a co dalej to się zobaczy, może zostawię auto w użytkowaniu prywatnym

    przez 6 miesięcy (księgowych) i tak muszę czekać więc na razie o tym nie myślę

    zresztą obecna sytuacja na rynku jest taka a nie inna i w 22 roku raczej się to nie poprawi

    te pomysły które podałeś, niestety wszystko mało legalne. Już podają furtkę w postaci darowizny najbliższej rodzinie, co jest dozwolone.

    Można by pomyśleć też po prostu o zniesieniu idiotycznych ograniczeń i zakazów, i zacząć traktować samochód podobnie jak komputer czy maszynę produkcyjną, ale nie wiem czy tak rewolucyjny pomysł ma u nas kiedykolwiek szansę...

  2. 23 minuty temu, maciek323 napisał:

    Od stycznia przedsiębiorca będzie musiał zapłacić składke zdrowotną od sprzedaży samochodu wykupionego z leasingu. Oczywiście normalny podatek też, ale dojdzie jeszcze składka. Ciekawa sprawa. ciekawe jak rozwinie się rynek leasingu i sprzedaży aut poleasingowych w latach 2022-2023? jak obstawiacie?

    Dla spółek się nic nie zmienia, to tylko JDG dotyczy. Leasing nowych zdechnie, dla JDG, będą brać bardziej opłacalny wynajem. Co do używanych nie mam pojęcia, bedą zapewne oferty wynajmu używanych młodych

  3. 50 minut temu, maciek323 napisał:

    W uproszczeniu i dużym skrócie:

    1. Nie będzie wyhamowania inflacji bez ograniczenia deficytu finansów publicznych.
    2. Deficyt finansowany jest długiem i nieskorelowanym z produktywnością gospodarki drukowaniem pieniędzy.
    3. Deficytu nie da się ograniczyć bez drastycznej podwyżki podatków i ograniczenia wydatków, w tym w szczególności rozpędzonych programów socjalnych, a tego suweren z oczywistych powodów nie zrobi.
    4. Dług będzie rolowany przez emisję nowych obligacji i jeszcze bardziej będzie stymulował drukowanie nowych, ale coraz słabszych pieniędzy.
    5. Będzie to trwało jeszcze kilka lat. Potem wszystkim się gwałtownie pogorszy, bo nie da się zadłużać Państwa w nieskończoność. Najsłabsi stracą najwięcej.
    6. Perspektywy nie są dobre - inflacja będzie się nakręcać w najbliższych latach i jesteśmy zagrożeni hiperinflacją.

    W skrócie: zobaczcie co się dzieje w Turcji, tam zaczeli kreatywną bankowość kilka lat przed Glapą, obecnie mają 20% inflacji, a Lira która kosztowała powyżej złotówki jeszcze kilka lat temu, kosztuje zdaje się 38 groszy. Niech mnie ktoś przekona że my nie idziemy w tą samą stronę :D

  4. 20 godzin temu, chojny napisał:

     

    Zmienią ustalenia i zapis, i silniki spalinowe zero-emisyjne jak wodorowe, czy co jeszcze team Japan wymyśli, podepną pod te umowy. Chyba że lobby europejskich producentów się zezłości, że poszli w elektryfikacje a Japończycy idąc inną drogą są na na wygranej pozycji, więc będą chcieli im zaszkodzić na runku Europejskim. 

     

    Polityka, polityka i jeszcze raz wielkie pieniądze. 

    Auta wodorowe (jak Mirai) już są podpięte, bo to sa auta alektryczne, tylko z innym źródłem pradu. Co do biopaliw, paliwa syntetycznego, to może to przejdzie w sporcie, czy autach sportowych na małą skalę, ale nie w yarisach dla przeciętnego użytkownika. 

    Dla tych co się martwię skąd wezmą prąd, od lat odpowiedź jest niezmiennie ta sama: z gniazdka

  5. 6 minut temu, llkuba napisał:

    Nie do końca chodziło mi o spalanie, do Imprezy mam ogromny sentyment. Druga sprawa w mojej okolicy i na trasach których jeżdżę bardzo rzadko widuję Imprezę Wagon tym bardziej 2.5RS 

    WIem. ALe porównujesz octavię do auta z dalekiej przeszłości Subaru. W tej chwili nie mają w ofercie nic co przypominało by dynamikę modeli sprzed 10-15 lat. Przynajmniej w EU nie. To jest niesamowite jak temat który miał być chyba prowokacyjny, i żartobliwy, zmienił sie w stwierdzenie faktu. Jak sobie przypomnę skody i subaru wtedy...

    • Super! 1
  6. 1 minutę temu, spawalniczy napisał:


    Albo przegapiła albo jest święcie przekonana do tradycyjnej idei budowy samochodów. Razem z Subaru i Mazdą będą rozwijać tradycyjne silniki ( także Diesla) i biopaliwa.

     

    https://elektrowoz.pl/auta/toyota-zawiazuje-grupe-team-japan-ktora-bedzie-promowac-silniki-spalinowe/

    Elektrowóz to taki portal typu pudelek, więc nie do końca wierzę w rzeczy które opisują.

    Sam pomysł żeby promować silniki spalinowe - oczywiście mają wszelkie prawo, ale to jest zawracanie wisły kijem. Zapadła już decyzja żeby zmienić gospodarkę światową na nieemisyjną, i przejście na bev to częśc tego procesu. Kraje rozwinięte jak Japonia będą szły na pierwszy ogień, to nie wiem gdzie oni te ICE chcą sprzedawać, w Indiach i Brazylii?

  7. 19 minut temu, aflinta napisał:

    Tylko, że WLTC (Worldwide harmonized Light-duty vehicles Test Cycles) to są właśnie cykle pomiarowe standardu WLTP (World harmonized Light-duty vehicles Test Procedure). Oczywiście domyślam się, że podając wynik zasięgu Subaru zastosowało jakiś bliżej nieokreślony cykl pomiarowy by pokazać najwyższą liczbę. Niemniej podobne cykle WLTC można spotkać na ich stronie internetowej (japońskiej) przy każdym z modeli i te wartości (po przeliczeniu na nasze l/100 km) nie są wcale takie z czapki wzięte, i przy odrobinie dobrych chęci da się takie wyniki osiągnąć - szczególnie te najniższe podawane dla trasy. 

    jakie by te podane wartości nie były, przy 71kWh brutto baterii można to porównac do większości konkurencji typu Model Y, ID4, XC40, kóre mają 78-82 kWh pojemności brutto, czyli 10 kWh więcej, spokojnie 50 km można liczyc. a to są auta już teraz dostępne, można się spodziewać że tesla z nowym typem baterii będzie miała ok 20% wiecej pojemności, inne marki też nie śpią. Toyota/subaru po prostu uzywają baterii chyba o kodzie LFP, które są trwałe ale mają mniejszą gęstość energetyczną. Toyota przegapiła torchę moment z elektrykami, mówia że za kilka lat będą mieli następną generację baterii, a potem też na ciele stałym, ale póki co kupują od Chińczyków, i to nie jest szczyt techniki co biorą.

  8. W dniu 12.11.2021 o 23:45, Lisek napisał:

    Popieram ze w EU raczej bedzie tylko wersja AWD.

    Nie ma co sie czarowac ze ten samochod bedzie kosztowac podobnie do nowego OBK w najwyzszej wersji ktory jest obecnie najdroszym Subaru w ofercie w EU.

    Dla mnie dzis najlepszym elektrycznym wyborem jest KIA EV6 325KM AWD 77,4 Kwh w cenie ok 232 tys pln wersja EV 6 Plus.

    Zasieg w okolicach 500 km i zmierzone 4,8s do 100 Km/h to jest cos powiedzmy sobie szczerze przebija ostatnie STi ktore byly dostepne w salonach w latach 2015-2019.

    Jestem wieloletnim fanem/fanatykiem tej marki ale obecne oferta nie zachwyca...

    Patrzac na KIA widze ze ta marka modelem EV6 naprawde postarala sie o klienta !!!

    Na YT mamy mase pozytywnych testow tego modelu i ciezko znalezc zle slowo na jego temat.

    Obejrzalem dokladnie prezentacje Solterra i powialo nudąąą.

    Widac ciaglosc filozofii  FHI tj S-AWD i "peace of mind"  ale odebralem ten przekaz na zasadzie "kupcie to bo zrobilismy to z Toyota " a ja nie kupicie to moze byc kiepsko:) 

    Planuje zakup elektryka na przyszly rok i powiem szczerze pomimo 15 lat z marka Subaru ich nowy model nie jest na topie mojej listy zainteresowan.

    Stylistycznie z zewnatrz ujdzie. We wnetrzu wszytko spoko poza kierownica...

    Kogos kto ja zaprojektowal powinni skazac na kilka lat lagru:) 

    Z checia przejde sie po salonach konkurencji i zobacze co maja do zaoferowania w tym nowym elektrycznym swiecie:) 

     

     

     

    jeśli to ma być auto do jeżdzenia, a nie tylko po mieście, to naprawdę polecam model 3, choćby ze względu na największą sieć szybkich ładowarek. Nie ma wielu bajerów które ma kia, ale jako elektryk to lepsze auto. Ewentualnie i4 40, podobna cena jak z kię,  to jednak bmw :)

     

    Co do Solterry, to dla mnie smutna zapowiedź ża nawet mimo tego że silniki elektryczne są dużo tańsze od spalinowych , i dodanie tam na przykład 2 silników po 250 koni nie kosztowało by a tak dużo więcej (a są już takie auta choćby rzeczona kia o mocy 580 koni, czy jeszcze szybszy model Y  performance) to subaru postanowiło kontynować linię aut dla kapeluszników, i wstawia razem z toyotą silniki z aut RC, żeby przypadkiem na twarzy właściciela nie zagościł uśmiech podczas przyśpieszania. Powoli i statecznie do celu...

  9. 5 minut temu, maciek323 napisał:

    Aż strach czytać co tu piszecie.

    Jesli ktoś by wziął na mnie kredyt czy chwilówkę, to po jakim czasie (realnie) dowiem się że taka sytuacja miała miejsce?

    Mam podejrzenie, że ktoś skutecznie wyłudził moje dane, już prawie pół roku temu. Już wtedy to mi przyszło na myśl że to o to chodziło, oczywiscie dzien po tej akcji się zorientowałem... teraz jak czytam Wasze opinie to nie będe mógł chyba zasnąć...

    słyszałem o takich historiach z wykorzystaniem podstawowych danych, ale albo to był sfałszowany dowód "kolekcjonerski" albo nawet bez słupa pracownik parabanku konstruował pożyczki na zwinięte dane. W obu przypadkach pokrzywdzony miał nieprzyjemności w  postaci wyjaśnień na policji, ale koniec końców to kto inny odpowiadał. Był też opisywany przypadek gdzie windykacja weszła na konto osoby która się nazywała tak samo jak dłużnik, ale nawet pesel się nie zgadzał, więc jak ktoś ma pecha....

  10. 3 minuty temu, Ardaturan napisał:

    To jest jakiś matrix. Sytuacji gdzie przekazujemy różnym ludziom swoje dane z dowodu jest mnóstwo. Np. przy zameldowaniu w pensjonacie, przy umowie o najem mieszkania, przy umowie kupna-sprzedaży samochodu itp.
    Chcecie powiedzieć, że jeśli ktoś ma nasz pesel, imie i nazwisko to istnieje realne ryzyko wzięcia kredytu, chwilówki czy innych parapożyczek?
    Przecież to jest chore, gdyby tak było.

    Np. w danych KRS ogólnie dostępnych dla wszystkich są imiona i nazwiska ludzi z peselami.

    Moim zdaniem nie ma dużego ryzyka, w podaniu samego peselu i nazwiska. Gdyby było to byłyby gigantyczne ilości przekrętów, bo te dane są dość szeroko dostępne w różnych miejscach. TO co kolega Romek powyżej opisuje to przekręt gdzie jak rozumiem oszuści podstępem wyciągneli dane od tej osoby, więcej danych niż tylko pesel.

    I nieuczciwi pracownicy chwilówek są jak najbardziej ścigani, łamiąc procedury popełniają przestępstwo i są wspolnikami kogoś kto podaje się za inne osoby, czy używa sfałszowanych dokumentów. WIęc to nie jest tak że można sobie brać kredyty i nikt się nie przyczepi, tak było tylko w wyżej spomnianym skoku Wołomin, ale to całkiem inna historia...

    • Lajk 1
  11. 3 godziny temu, .Misza. napisał:

    2.8 z OPC plus LPG, to mówiąc delikatnie lichy pomysł ;)

    bardzo dobry pomysł, wuju. Miałem, oprócz problemu z przpustnicą auto jeździło swietnie, mam kontakt z kolejnym właścicielem, do dzisiaj jeżdzi na lpg. Spalanie jest absurdalnie niskie, wychodziło mi 12-13 lpg na 100, w trasie,  przy ciężkiej nodze. I rzeczywiśccie wnętrze to nie minivan, ale w 4-5 osób na narty do włoch bez problemu jechaliśmy

     

    i jeszcze jedna rzecz, nie porównujcie 2.0 benzyny, czy diesla do V6. Miałem taką sytuację znajomy się ze mną przejechał, auto mu się spodobało, i stwierdził że kupi sobie insignie. Zadzwonił do salonu, a że to w pewnym sensie figura, to przyjechała do niego pani z insgnią, żeby mu zaprezentować. Tylko że on sobie wymyślił że chce diesla, i takiego mu przywiozła. Przejechał się, i powiedział pani że on ją bardzo przeprasza, ale on miał zupełnie inną opinię o tym aucie, i niestety ale takiego nie kupi :)

  12. Godzinę temu, niebieski708 napisał:

    Słysząc co rządzący zapowiadają na przyszły rok i ograniczenia jakie ma elektryk to się zastanawiam czy jego kupno ma sens...

    co zapowiadają? jakoś mi umkneło...

    2 godziny temu, niebieski708 napisał:

    Macie te auta tylko na miasto ? Czy po trasach też jeździcie ? 

    Miasto rządzi w elektryku, nawet jakieś toczydełko, nawet Smart, jest rewelacyjny w mieście. Ja się staram moją teslą jeździc w trasy, pandemia więc po Polsce tylko, i da się. Nie da się zrobić szybkiej biznesowej trasy typu 500km na pełnej p. 2-3 godziny na miejscu i powrót, ale poza takimi przypadkami jest znośnie.

  13. 1 godzinę temu, chojny napisał:

     

    Rezerwa to rezerwa ale w przypadku kiedy auto się blokuje i nie można z nim nic zrobić, opcja prądu na zjazd ma sens. 

    no nie ma sensu. bo ktoś przejedzie te parę kilometrów i znowu stanie, bo będzie próbował zrobić za długą trasę do ładowarki. Masz 100% baterii, ustawiasz sobie cel, auto Ci mówi czy dojedziesz czy nie. Potem to koryguje w trakcie, proponuje zjazd na ładowanie jeśli widzi że braknie zasięgu. Jeśli to zignorujesz, i jedzesz dalej auto cię informuje że ma 0 energii i za chwilę stanie, I w przypadku tesli przynajmniej jeszcze te 20 km przejedziesz, juz po tej informacji Naprawdę trzeba się starać żeby zabrakło prądu, masz o wiele bardziej dokładne informacje co do zasięgu niż w przypadku auta spalinowego

    • Lajk 1
  14. 11 minut temu, chojny napisał:

     

    A ile przejechałeś maksymalnie na rezerwie w spalinowym? :mrgreen:

     

    Pamiętasz ile zrobił Clarkson w A8? ;)

    elektryki też z reguły mają tzw "dolny bufor" czyli jadą na zerowym zasięgu, Tesle z reguły ok 20-30 km. No ale jak ktoś się uprze że dojedzie to może się zdarzyć że stanie.

    W cywilizowanych krajach pomoc drogowa wozi łądowarki do elektryków, podobnie jak wozi paliwo w kanistrze. U nas jeszcze nie...

     

  15. 32 minuty temu, aflinta napisał:

    Ale może dla kogoś prawdziwa motoryzacja była na korbę? A te auta z synchronizowaną skrzynią biegów, bezdętkowymi kołami czy o zgrozo automatem to jakieś dziwne wymysły co z automobilizmem nie mają wiele wspólnego. Gdzie ten duch rajdu przez trzy gminy i brak pewności czy się dojedzie bez kapcia czy awarii, czy kupi w aptece benzynę, czy ktoś będzie miał konie by błota wyciągnąć jak przejdzie ulewa? Co o prawdziwej motoryzacji może wiedzieć ktoś, kto siedzi w suchym, czystym i klimatyzowanym aucie z usługą assistance?

    Elektryk to dobry kierunek rozwoju, choć ma przed sobą jeszcze wiele problemów do rozwiązania, i o tym chyba ustawodawcy zapominają.

    ok, ale o zakazie rejestrowania nowych spaliniaków mówi się o 2035 roku, to za 14 lat. 3 generacje elektryków do tego czasu przejdą. Na koniec dekady kilka firm zapowiada nowe, dużo lepsze baterie. Wg mnie nie ma sensu się martwić na zapas.

    Natomiast brak Camry dotyka nas tu i teraz, jak żyć?

     

  16. 13 godzin temu, JobForACowboy napisał:


    Bry,
     
    Mam okazję kupić prawdziwą OPC od kolegi z 2015 r. Poliftowa. Cena dla mnie sporo poniżej średniej krajowej. O Europie już nie wspominam. Jakie są bolączki tych modeli? Ktoś może w kilku zdaniach? Jak zacznę wertować internety to z tydzień pewnie mi zejdzie.
     
    Dzięki!

    Edyta:
    Dodam, że kolor jedyny i słuszny - prawie jak 02C ;-)

    Miałem 2.8 v6 turbo, czyli poprzednika opc, dawno temu ale coś jeszcze pamiętam. Elektronika jest słaba, ja wymieniałem przepustnice po 100 tysiącach, a błędami sypało wszytkiego od ESP po skrzynie biegów. No i naped 4x4 jest felerny, to znaczy jak jest to ok, ale lubi sie coś tam urwać i zostajesz tylko z przodem, co śmieszniejsze nie ma żadnego błędu który to sygnalizuje. Ja się w zimie zorientowałem jak nie mogłem ruszyć po śniegu i patrze a tył nie zapina. Są na to zestawy naprawcze. Poza tym fajne auto, kompletnie niedoceniane

     

    PS sreberko z klamki też potwierdzam, schodziło

    • Lajk 1
  17. 7 minut temu, chojny napisał:

     

     

    Za kierownicą też. Jadą same, robią wszystko za kierowcę. Wciskasz gaz i trzymasz się kierownicy. 

    mam porównanie do Tesli, auta totalnie komputerowego. Nawet jadąc szybko, to kwestia wycelowania, wciśnięcia gazu, i resztę robi komputer. Auto jest brutalnie przyśpiesza, ale nie daje 1/10 emocji samochodu który nie ma kontroli trakcji

    • Lajk 1
  18. W dniu 21.10.2021 o 08:08, Turbo napisał:

    Przy okazji 911, to może ja się pochwalę swoim nabytkiem sprzed kilku tygodni. Może jeszcze nie taki klasyk, jak te chłodzone powietrzem, ale coraz bliżej przynajmniej youngitmera ;) 

     

    Untitled@0_5x.thumb.jpg.da99ecb7052444b6b542ce90d43a1708.jpg

     

    Największą wadą tego auta jest, że trzeba z niego czasem wysiąść...

    przegapilem ten post. 996 zostało już uznane przez Porsche a model klasyczny (chodzi też o dostępność części zamiennych, i zniżki różne) wiec to już oficjalnie jest youngtimer. Jedna z najlepszych generacji, jeszcze analogowa a już nie archaiczna. Świetny silnik 3.6 320 koni. Miałem kiedyś C4 cabrio, i rzeczywiście z ośką jest lepsze, i bagażnik większy ;) Kolor to speedgelb?

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...