Hipek

Ja niestety od 12 muszę być na hali w Mikołowie .... pewno posiedzę tam do 16 ... i niestety nie spodziewam się Was zastać na spocie w okolicach godziny 17

Zapomniałeś dodać, że separatystycznej frakcji tyskiej Czy ktoś mówił już coś o godzinie? Bo mi to jakoś uciekło. Mam nadzieję, że celujemy bardziej w popołudnie niż w ranek?

Ja tam grila mom, ale nie bardzo się go da wozić chociaż zobaczymy... Skoro Matiz jesteś organizatorem to czekam na dyrektywy odnośnie ewentualnych zdjęć z Tychów

Ja mam pod nosem spory parking, zaraz obok ogromne tereny zielone, przy lesie - tam generalnie miejska śmietanka nagminnie ogniska pali, grille robi. Można by spróbować Jak co mogę jutro fotki wstawić. Chyba, że dalej będzie lało i śniegiem waliło to przeniosę sesję fotograficzną na inny termin - tak, żeby was od razu miejscówą nie zrazić

Moja staro wyjeżdża ... więc pomysł na egzotyczną lokalizację już mam Na spota jak zajadę to z bajtlami ... no że chyba do kochanki podrzucę na popołudnie

Znaczy, że muszę auto wysprzątać ... pieronie a to już za dwa tygodnie

Ponownie wymieniłem łożysko w lewym tylnym kole ... poprzednie wytrzymało około roku i kilkanaście tysięcy km'ów. Te które padło kupiłem w USA - mając pewność, że u nas nie dostanę pasującego do mojego us-speca ... kosztowna ta niewiedza Teraz mam nadzieję, że NTN wytrzyma dłużej. Przy okazji wymiany kolega mnie postraszył, że mi z tylnego dyfra jakieś klekoty dochodzą - polataliśmy ze stetoskopem z autem na podnośniku, auto "leciała" kilkadziesiąt km na godzinę na czwartym biegu i faktycznie coś tam w dyfrze się odzywa. Wyczytałem na zagamanicznym forum, że to standard więc olewam temat do czasu, aż się ustrojstwo zatrzyma Zrobiliśmy też inspekcję rozrządu - po ponad 5 latach i przejechanych niespełna 60 kkm pasek wygląda jak nowy - conti rulez Chyba jeszcze ze dwa lata pojeżdżę.

Zmieniłem koła na zimowe. Wyczyściłem i wypastowałem tapicerkę.

Niestety były takie momenty, że szkło było puste ... do teraz mi z tym ciężko

Mnie niestety powstrzymały patriotyczne obowiązki... Może następnym razem się uda...

Wymieniłem swoje kawiorowe szare fotele na skórzane fotele z GT'ka. Kanapa o dziwo tym razem pasowała. Przymierzam się do zmiany boczków, ale muszę przemalować kilka elementów na czarno, żeby to jakoś pasowało. Wymieniłem zaciski jednotłoczkowe, tarcze i klocki (260mm x 24mm) na dwutłoczkowe z GT'ka (277mm x 24mm) - zaciski wypiaskowane, wyproszkowane, zregenerowane, tarcze o zgrozo od Brembo, klocki jakieś ledwo dotarte Najlepsze jest to, że wymieniłem całość bo mi na przeglądzie pan powiedział, że powoli trzeba wymieniać - po demontażu całość wygląda bardzo dobrze, nic nie cieknie, tarcze proste bez wżerów, klocki z całą kupą mięsa - więc nie wiem o co temu panu chodziło. Pobiłem rekord świata w spalaniu - jadąc jak emeryt na trasie 420km uzyskałem średnie spalanie na poziomie 7,18l / 100km. Zaraz WueM zawoła dwaj foty ... jak obczyszczę środek to może mi się będzie chciało

1. Shadowaty 2. WueM 3. Wolek1993 (Arczi) na 80% 4. Tomasz_555 5. sławko 6. monsieurboxeur 7.elias (99%) 8. Pablito79 9. mareq_c się zapisuje może wreszcie wypali 10. Swierzy - jak do tego czasu poskładam auto to wpadnę

Dwutłoczek 277mm w zestawie z używanymi tarczami i klockami to koszt rzędu 200-300zł

Ja bym jeszcze rozdmuchał sprawę w obecnym na imprezie TVS. A takiego debila to zapiąć do haka i wozić po lotnisku....

Ja na piwo, karty i inne formy rozrywki cielesno-duchowej zawsze chętnie ... tylko z terminami ciasno

Ja przy okazji rozpoczętych prac związanych z wymianą tulei wahaczy na poliuretanowe, rozebrałem lewy tył - wahacze, zwrotnice, stabilizator - jakoś tak pusto się w nadkolu się zrobiło ... amortyzator dynda i półoś sterczy ... przy okazji tych prac zrzuciłem sobie auto na stalowego koziołka ... ładnie w próg weszło dobrze, że był rudawy i przeznaczony do roboty w najbliższym czasie. Jutro druga strona i później jak się uda składanie ... może do końca tygodnia ogarnę również przód.

Ty to się bawić potrafisz

Cytując ze strony internetowej firmy o której wspomniałem: "W pierwszym etapie wy­ko­nu­je­my śru­to­wa­nie, aby pro­fe­sjo­nal­nie wykonać malowanie proszkowe. Jest to zabieg, którego efekt końcowy jest taki sam, jaki może dać pia­sko­wa­nie. Do jego wykonania dys­po­nu­je­my kabiną śru­tow­ni­czą o wymiarach 5800 x 4000 x 11700 z moż­li­wo­ścią obróbki wiel­ko­ga­ba­ry­to­wych kon­struk­cji stalowych."

Przymierzam się do renowacji wahaczy i stabilizatorów w mojej wannie. W moim mieście nie bardzo ma się kto tym zająć, ale zaraz pod nosem mam firmę (Polvo w Kobiórze), która zamiast piaskować śrutuje elementy metalowe. Zastanawiam się czy proces ten może doprowadzić do jakiegokolwiek uszkodzenia wahaczy tudzież drążków stabilizacyjnych? Po całej operacji elementy miałyby zostać pomalowane proszkowo: cynkowy podkład a następnie kolor. Ewentualnie może ktoś zna jakąś firmę, która ma czas i ochotę na taką zabawę i znajduje się w okolicy Tychów? ps. próbowałem w Marexie w Tychach (powiedzieli, że w sezonie budowlanym czasu nie mają) i u ALU A.Ignacy w Mikołowie (tak mnie potraktował, że więcej nie zadzwonię ... podejście do klienta na żenującym poziomie).

Mi też się podobało Mój pilot wrócił trochę rozczarowany, ale koniec końców dobrze wspomina popołudnie. Do następnego.

Jestem zaszczycony* A ja a ja?? *pełniąc tą funkcję mam więcej obowiązków czy przywilejów?? ;P

Mi bardziej pasuje bliżej 17, ale kto by się tam liczył z moim zdaniem

To jak to poskręcasz to daj znąć, będę widział jakich obejm szukać.

Obejmy do tulei masz? Czy będziesz rzeźbił tak jak ja??

to jaki w końcu kit muszę żonie wcisnąć?? ;P