Skocz do zawartości

_akir_

Użytkownik
  • Postów

    1472
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez _akir_

  1. moze zrobili to nie swiadomie :) pojawil sie update to go wrzucili, jutro jade do nich zeby sprawdzili - aczkolwiek w przypadku innej osoby ASO twierdzi ze wszystko jest OK i nowy soft zmienia charakterystykę celem ochrony silnika :huh:

  2. 22 minuty temu, HirekH napisał:

    Na FB w grupie XVI Zlotu chodzą słuchy, że jednak jest możliwy nocleg w bazie od środy. Nie chcę być jednym z set osób, które wydzwaniają do Zamku i zadają tego typu pytania. czy ktoś może autorytatywnie potwierdzić lub zaprzeczyć ?

     

    Hotel nic Ci nie powie :)

    musisz pisac do koordynatora zlotu 

     

  3. Cześć

     

    po ostatniej wizycie w ASO (serwis na 45k km) zauważyłem ze samochód strasznie zmuliło (przy serwisie zgłaszałem że czasem na staniu na światłach potrafi szarpać skrzynia i silnikiem) - być może była aktualizacja softu.

    na każdym z trybów silnik strasznie mułowato reaguje a czasem mam wrażenie że na S# podczas przyspieszania szarpie i nagle wbija mocno obroty.

    wykluczam wysokie temperatury i paliwo - tankowałem BP Ultimate 98 i Shell V-Power Racing (efekt ten sam) jazda w niskiej temp daje ten sam efekt, przed wizyta w ASO było git - pytanie do @DZIAŁ TECHNICZNY czy ostatnio pojawił sie jakiś nowy soft do MY16 ? (wiem że nie tylko ja mam ten problem)

     

    czy ktoś jeszcze coś zauważył ?

    • Zmieszany 1
  4. pomijam źródło artykułu, bardziej chodzi o sedno raportu dostępnego tutaj https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-policyjnych-samochodach-sluzbowych.html

     

    dla mnie sprawa jest dosyć prosta

    wiekszosc funkcjonariuszy drogowki nie przechodzi szkolen z techniki doskonalenia jazdy, takze pomimo wielu lat doswiadczenia "za fajerą" nie potrafia dostosować swoich umiejetności do możliwości auta którym jadą (nie ważne czy ma 90KM czy 241KM) a nawet jeśli przechodzą to kryterium wysłania takiego delikwenta na szkolenie jest dosyc kuriozalna

     

    generalnie zrobił sie zbyt duzy offtop ;)

  5. 3 minuty temu, QbaqBA napisał:

    To potwierdzone info, ze nie przechodzą żadnych szkoleń? Bo jeszcze nie tak dawno temu było inaczej, teraz nie wiem.

    https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/policjanci-na-potege-rozbijaja-nowe-bmw/rlzlsw5

    "Wersję anonimowego policjant potwierdza zresztą niedawny raport NIK. Kontrolerzy wypomnieli Policji, że w 2015 roku tylko 153 policjantów przeszło szkolenia doskonalenia techniki jazdy, a rok później 240. Stanowiło to zaledwie 10 procent zapotrzebowania, jakie miała drogówka. W efekcie policjanci rozbijali co trzeci pojazd, a do szkód dochodziło niemal co godzinę. Co więcej według NIK-u ponad połowa z kolizji powstała z winy policjantów."

  6. 3 minuty temu, chojny napisał:

    Widziałem rano, słabo to wygląda. SJS mógłby sporo zarobić. 

    tak jak mowilem, przesiedli sie z małej wolnej furmanki do mocnego auta i widac efekty brak doswiadczenia i pieniedzy na szkolenie kierowcow (gdzies czytalem ze policjanci na swoich forach o tym wspominali ze jest duze parcie na szybkie zwrocenie sie kasy za te auta)

    niestety KGP nie chce powiedziec ile wypadkow było z winy kierowców policyjnych aut bo bedzie wstyd na cały swiat (i tak juz jest ale bedzie jeszcze wiekszy)

     

  7. @Tsunetomo nie obrażam się :) 

    ale zwróc uwage na to że ten samochód wazy 1050 kg i ma 182 KM może to nie jest sportowy samochod z definicji ale jest to cholerenie szybki hot hatch :) i uwierz mi że wielu cwaniaków w mocniejszych autach się przejechało ;) 

     

    nie chcesz płacić depozytu Twoja wola ale wtedy siedzisz obok i podziwiasz wrażenia jako pasażer

     

     

  8. sprzedawałem już pare aut i sam proponowałem wyjazd do ASO (takiego gdzie nie widzieli samochodu) - koszt takiego sprawdzenia nie jest duży i jeśli nie mam nic do ukrycia to sam moge za niego zaplacic (wg mnie takie rzeczy zwiekszaja wiarygodność sprzedającego)

    • Lajk 2
  9. 2 minuty temu, llkuba napisał:

    Dając w depozyt nie masz gwarancji, że auto jest OK. Co w przypadku jak na prostej drodze odpadnie koło? Albo pęknie wachacz ? 

    A dałeś w depozyt ? Kij ma dwa końce.

    to najpierw jedziesz z włascicielem/kupującym do serwisu sprawdzaja auto a potem jazda testowa po wplaceniu depozytu

    • Lajk 2
  10. [mention=34308]keyman[/mention] a po co? jak znam życie na plejadach nic się nie uszkodzi... prędzej Ci ktoś uszkodzi lakier na parkingu pod sklepem  

     

    Ps A jak jednak się uszkodzi - widać tak było Ci pisane  

    ja po ostatnich plejadach mialem uszkodzenia folii (która naklejałem przed wyjazdem na trase) wiekszosc to odpryski po kamieniach ale tez na drzwiach mialem ryse bo za mocno na probie podjechałem do nawrotki

     

    u siebie oklejałem czyms podobnym do tego https://www.obi.pl/folie-samoprzylepne/d-c-fix-okleina-samoprzylepna-do-szyb-perly-67-5-cm/p/2745438 - było tanio i na metry

    w tym roku oklejenie robi mi firma żebym mógł tym jeszcze pojezdzic po plejadach

     

    Z daleka to nie wygladalo zle 3990e09f2d689ce23e9fd5531e12a86b.jpg

    • Super! 1
  11. z tym doswiadczeniem to roznie, patrzac na statystyki ile aut juz rozbili bo nie zapanowali nad moca auta

     

    co do jazd testowych, jesli ktos ma siano zeby kupic drogi uzywany mocny sportowy samochod to przed jazda testowa powinno zawrzec sie umowe i wplacic depozyt (jak dla mnie nie ma innej opcji - sam to bede robic jak bede gonic Fieste ST żony) stac cie na fure to stac cie na zabranie wraka jesli go rozwalisz

×
×
  • Dodaj nową pozycję...