Skocz do zawartości

gentile

Użytkownik
  • Postów

    128
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gentile

  1. Ja mam Forka z końca 2005 wiec modelowo podpada pod 2006, robi to jakąś różnicę? I jeszcze pytanko natury technicznej, wystarczy kupić amory i sprężyny, czy nowe mocowania, osłony, odboje poduszki też są konieczne?
  2. Dodatkowe pytanko, proszę nie bić, ale nie mam siły na przekopywanie się przez 25 stron. Na stronie producenta KYB są takie dane: rc6431 rc 6431 do roku prod.: 06/2004 nie dla typoszeregu: Hunter Miejsce zabudowy: os tylna Parametr: AC Wyposażenie pojazdu: dla pojazdów bez systemu poziomującego NIVO SLS SELF LEVELING SYSTEM PASUJA DO 334345 334344 Mój Forek pochodzi rocznikowo z konca 2005 i ma SLS wiec bedzie pasowało czy nie?
  3. Witam Również mnie spotkało "arivederci amore". Tłukło w lewym tyle, w serwisie stwierdzili, że amor wylany i pusty, przy 93 tys km, wiec niektórzy mieli sporo szczęścia przejeżdżając po 190tys. Teraz pytanko, co lepiej zrobić w tej sytuacji, regenerować jeden amor czy stosować ten zestaw: Amortyzatory KAYABA EXCEL-G (KYB 334345) Sprężyny KAYABA (RC6431) Mocowania / poduszki KAYABA SM5422 Osłony + odboje KAYABA Protection KIT 910046
  4. Dzięki. Czyli element do wymiany. Kupować oryginał czy zamiennik, jeśli zamiennik to jaki ? bo trochę ich jest
  5. Witam. Od pewnego czasu coś mi telepie w okolicach lewego tylnego koła, przy pokonywaniu niewielkich nierówności jest takie podwójne głuche telepnięcie- merdnięcie, lub potrójne, na większych. Co to może być, guma stabilizatora, łącznik czy może sam amor?
  6. wyczuwalny spadek momentu na kolach Jeśli "wyczuwalny" na poziomie 1,35% to będzie to akceptowalne. Zwłaszcza, że zimą na śniegu raczej momentu nie nadużywam. A czy jakieś atrakcje w stylu ocierania opony o nadkola przy skrętach lub max skoku amora moga się pojawić?
  7. Obecnie mam oponki 215/60/R16 a chciałby zmienic na coś takiego: http://www.oponeo.pl/dane-opony/cooper-weather-master-s-t-2-205-65-r16-95-t#35254863 205/65/R16 różnica niby dopuszczalna bo 1,30 % ok 9mm więcej na srednicy. Bedzie pasować na felgi? czy jakieś skutki uboczne poza wskazaniami prędkościomierza przewidujecie?
  8. Dla mnie ten nowy "Forester" to stylistyczna zapaść degradująca Subaru do poziomu Hyundaya czy Chevroleta. Jak toto zobaczyłem na placu przy serwisie to się załamałem. "Designera", a raczej jego parodię, powinni zakopać w mrowisku i polać syropem, smierć musi byc dostatecznie długa i bolesna. To niestety oznacza, ze kolejnym moim samochodem nie będzie już Subaru, Jeep też dozanł załamania stylistycznego, tracąc rasową sylwetkę auta terenowego. Najwyraźniej szpetota to obowiązujący "trynd" designerski, do którego zmysł estetyczny po pierwszym okaleczeniu musi przywyknąć. Potem już nawet auto o stylistyce odkurzacza znajdzie nabywce. Powie ktoś :de gustibus non disputandum est, tak ale o dobrych.
  9. To było tak. Tuż przed rozpoczęciem szlifowania cofnąłem samochód parę metrów pod płot, zeby go nieco oddalić od źródła syfu, wtedy odpalił bezproblemowo. Dosłownie za 4-5 godzin, już po zapyleniu, przy próbie ruszenia wystapił problem. Wygląda na bezpośredni związek przyczynowo skutkowy ale nie musi być. Może to zbieg okoliczności. Jak zadzwonie do ASO to coś mądrego powiedzą?
  10. Filtr sprawdziłem, zdjałem pokrywę, wygląda na czysty, może przedmuchało go w czasie jazdy z predkością 130km/h
  11. Matka twierdzi, ze czarny. Ale tylko przy pierwszym ruszaniu, potem już normalny. Filtra nie sprawdzałem, teraz odpala normalnie i nie ma śladu po tej chwilowej "zapaści". Chciałem sie tylko dowiedzieć czy to totalne zapylenie zeszlifowaną farbą i pyłem drzewnym mogło być przyczyną takiej akcji?
  12. Dzisiaj Forester mnie zaskoczył przy próbie odpalenia. Przekręciłem kluczyk, kręci, kręci, kręci i nic. Odczekałem, ponowiłem próbę, powtórka powyższych objawów, ale w końcu ledwo, ledwo odpalił. Ale silnik chodził inaczej niz zwykle, miał nierówny, bardziej rwany dźwięk, przy ruszaniu z rury poszedł ciemny dym (relacja matki). Potem wszystko wróciło do normy, dźwięk silnika również, zrobiłem 70 km bezproblemowo. Dodam, że samochód pół dnia stał przed domkiem, w którym szlifowano tarasy ze starej farby i był totalnie zapylony. Czy to mogła być przyczyna tych problemów? Akumulator nowy.
  13. 81 000...Ale gumy były podobno wymieniane przez poprzedniego właściciela. Auto kupiłem z przebiegiem 66000 km
  14. A to ci siurpryza! Pojechałem dziś na wymiane rzeczonych elementów, Forka wziął na warsztat inny mechanik, ogląda wszystko z jednej, drugiej, trzeciej strony, buja budą z kumplami i mówi: "wszystko super, nie widzę tu nic do wymiany". Szczerze, to od początku byłem zdziwiony wstepną diagnozą, bo żadnych stuków i puków, zwiastujących koniecznosć interwencji, nie zarestrowałem. Ciekawa jest tylko ta rozbieżność w opiniach panów z ASO...
  15. Właśnie wróciłem z rocznego przeglądu swojego leśnika 2.0. Pan w serwisie zaordynował wymianę gum, laczników stabilizatora z przodu. Koszt takiego zabiegu oszacował na ok 450 zeta. Czy to aby nie przesada za taki bzdet? Da się to zrobić taniej w jakimś nieautoryzowanym warsztacie? BTW Zasygnalizowłem panom skrzypienie przednich drzwi, coś tam pogmerali, pochwalili się, ze użyli jakowegoś smaru silikonowego i...skrzypią dwa razy głośniej niż przedtem(drzwi, nie panowie). Złote rączki Na drugi raz nic nie powiem, ze coś skrzypi.
  16. gentile

    Ceny paliwa, historia

    Niestety, nikogo takiego nie znam -- 23 sty 2012, o 09:52 -- A może na forum jest jakiś dobry człowiek, który tankował w tym miejscu i ma na to papierowe dowody?
  17. Ciesz sie, że nie trafiłeś na oblodzony śnieg. To dopiero groza. Ja mało nie osiwiałem kiedy na polnej drodze samochód zaczał sie zachowywać jak mydło w wannie, zero kontroli. Jak już, cudem ,wydostałem sie na asfalt, ocierałem pot z czoła. To opony nie nadajace sie na sliska nawierzchnię. Lepiej zachowywał sie civic na Fulda Kristall Montero, o kilka klas.
  18. gentile

    Ceny paliwa, historia

    Średnia krajowa tego dnia to 4,71. A mi sie coś kołacze, ze ok 4,6x. Ale nie mam pewnosci, a kumpel twierdzi, ze 4,78. I jest mały spór rozliczeniowy, historyczny, ale jednak.
  19. gentile

    Ceny paliwa, historia

    Czy ktos wie gdzie mozna znaleźc archiwalne ceny paliw na konkretnych stacjach?. Dokładniej mówiac chodiz mi o cenę benzyny 95 z 28 maja 2010 na stacji Statoil , ul Warszawska Gdańsk. Jest szansa na wygrzebanie takich danych, skąd? Na stacji nie mają takich historycznych info.
  20. Ciekawe, MY 06 spala spokojnie 10,6 litra z przewagą trasy 70/30, przy jeździe kapeluszniczej(lato). Fakt, ze moc ma wiekszą bo 158 KM ale różnica 8 kucy nie powinna dawac takich efektów w postaci spalnia wyższego o 2 litry. A w danych producent podaje bajki o średnim spalaniu 7,7 litra (nowy model), tyle co przednionapędowa, lzejsza o pół tony honda civic 1.6
  21. No to jestem po przeglądzie, kosztował 200zł więcej niż rok temu(postęp w Tuskolandzie idzie wielkimi krokami). Co do dźwieku to panowie w serwisie zdiagnozowali, ze to "osłony termiczne wydechu". Po opisie i przejazdzce demonstracyjnej z jednym z nich. Natomiast ogledziny nie wykazały żadnych luzów czy innych odstępstw od normy więc nic nie zrobili. Twierdzą, że jak dźwięk zacznie mi bardzo przeszkadzac to wtedy rozkrecą to ustrojstwo, rozbiorą i dokładnie sprawdzą...
  22. A poważnie mówiąc, u mnie piszczy, świszczy czy gwiżdże(jak zwał tak zwał) już przy ok 120 km/h. I tak masz fajnie. Przez to jezdzę bezpieczniej i eknomiczniej Do tego akompaniament z różnej masci skrzypnięć plastików w drzwiach i nie tylko. Samochód orkiestra.
  23. To super, a kiedy masz ten przegląd?, bo ja 9 maja.
  24. gentile

    jazda zima AWD

    Nie sposób się nie zgodzic, zwłaszcza, ze i KGB i NSDAP nie są już seryjnie montowane(na szczescie:) bo poziom bezpieczeństwa podnosiły w dosć specyficzny sposób.
  25. gentile

    jazda zima AWD

    To jest szansa, ze wreszcie te przygody będziesz miał. Napęd AWD zachowuje sie na śliskim zupełnie inaczej niż FWD, ma sporo cech RWD. Ja, na śliskim bez dociażenia tyłu, przeżyłem kiedyś prawdziwe chwile grozy, których, latami jeżdząc FWD, nie zaznałem nigdy. Samochód na ubitym śniegu wpadł w niekontrolowany pląs i ledwo wyszedłem z tego cało bo trudno było się utrzymać na drodze i nie zaliczyc rowu. Wyrzucanie dupki na zakretach to minimalna cena, którą masz jak w banku. Jeśli to lubisz i potrafisz w pełni kontorolować... Dla kogoś kto nie ma z tym napędem doświadczenia i oczekuje cudów rzeczywistosć moze być bolesna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...